Można powiedzieć, że żaden Ojciec Założyciel nie wzbudził większej pogardy niż Aaron Burr, tragiczny antagonista pewnego hitu na Broadwayu. Urodzony w tym dniu w 1756 roku Burr jest pamiętany głównie z dwóch rzeczy: zabicia Alexandra Hamiltona w pojedynku, a następnie postawienia się przed sądem za zdradę stanu za czasów prezydenta Jeffersona. Mniej uwagi poświęca się innym ważnym dokonaniom Burra. Czy wiedzieliście na przykład, że to on w zasadzie wymyślił nowoczesną organizację kampanii wyborczych? Albo, że pomógł Tennessee przystąpić do unii? Albo, że miał niezwykle postępowe spojrzenie na prawa kobiet jak na człowieka swoich czasów? Jeśli uwielbiasz musical Hamilton, te 14 faktów powinno dać ci zupełnie nowe spojrzenie na najbardziej fascynującą postać tego serialu.

1. Ukończył PRINCETON w wieku 16 lat.

Burr został sierotą w wieku 2 lat. Maluch i jego siostra Sally (wtedy prawie 4-letnia) zostali przygarnięci przez ich wujka, Timothy’ego Edwardsa. Przez dwa lata dzieci mieszkały w Stockbridge, Massachusetts, zanim przeniosły się wraz z Edwardsem do Elizabethtown, New Jersey. Burr, inteligentny i wcześnie rozwijający się chłopiec, złożył podanie do Princeton (wówczas College of New Jersey) w wieku zaledwie 11 lat. Egzaminator nie pozwolił mu na przyjęcie, ale to nie powstrzymało Burra przed ponownym złożeniem podania dwa lata później. Tym razem Burr, który miał wtedy 13 lat, został przyjęty na uniwersytet, którego dyrektorem był jego zmarły ojciec. Cztery lata młodszy od większości swoich kolegów z klasy, zyskał przydomek „Mały Burr”, nawiązujący zarówno do wieku nastolatka, jak i jego niskiego wzrostu. Ukończył szkołę z wyróżnieniem w 1772 roku.

2. W CZASIE REWOLUCJI SŁUŻYŁ POD BENEDYKTEM ARNOLDEM.

Obydwaj ci faceci pewnego dnia dowiedzą się, jak to jest być najbardziej notoryczną osobą w Ameryce. W 1775 roku pułkownik Benedict Arnold poprowadził kontyngent żołnierzy-patriotów z Massachusetts do Quebec City przez Maine. W sumie w podróż wyruszyło około 1100 ludzi; Burr był jednym z nich. W drodze pułkownik pod wrażeniem zauważył, że ten przyszły wiceprezydent był „młodym dżentelmenem o wielkiej żywotności i aktywności, który działał z wielkim duchem i determinacją podczas naszego męczącego marszu”. Męczący marsz, rzeczywiście: Arnold poważnie nie docenił ciężaru wędrówki i około 500 jego ludzi uciekło, zmarło lub zostało pojmanych zanim dotarli do celu.

Niedługo po zakończeniu tego marszu na północ, Burr został wysłany, aby dostarczyć wiadomość generałowi Richardowi Montgomery’emu, który po zajęciu Montrealu był w drodze do Quebec City z własnymi siłami liczącymi 300 ludzi. Montgomery od razu polubił Burra i zatrudnił go jako swojego osobistego adiutanta – ale ich współpraca wkrótce się zakończyła.

31 grudnia, w środku śnieżnej zimowej bitwy, generał zginął od wybuchu armaty na obrzeżach miasta. Niektórzy naoczni świadkowie donieśli później, że Burr bezskutecznie próbował odzyskać ciało swego dowódcy z pola bitwy, ale historycy mają wątpliwości co do tej historii.

3. BURR WILLINGLY LEFT GEORGE WASHINGTON’S MILITARY STAFF.

Public Domain, Wikimedia Commons

W 1776 r, Burr otrzymał zaproszenie do sztabu Waszyngtona i w czerwcu tego roku – po powrocie z walk w Quebecu – spotkał się osobiście z generałem, by przyjąć to stanowisko. Nie utrzymał jej jednak długo; nie zadowalając się pełnieniem roli „praktycznego urzędnika”, Burr zaczął tęsknić za pracą, która wystawiłaby go na więcej działań bojowych. W ciągu miesiąca poprosił o przeniesienie do sztabu generała majora Israela Putnama i otrzymał je. Od tego momentu stosunki między Burrem a Waszyngtonem uległy ochłodzeniu. W 1798 roku Wirgińczyk rzucił cień na swojego byłego współpracownika, mówiąc: „Ze wszystkiego, co wiem i słyszałem, jest odważnym i zdolnym oficerem, ale pytanie brzmi, czy nie ma równych talentów do intryg?”. Napięcie było obustronne: Według Johna Adamsa, Burr kiedyś prywatnie zauważył, że „gardził Waszyngtonem jako człowiekiem bez talentów i takim, który nie potrafi napisać zdania w zwykłej angielszczyźnie.”

4. Podziwiał MARY WOLLSTONECRAFT.

W przeciwieństwie do większości swoich współczesnych, Burr miał feministyczne skłonności. 2 lipca 1782 roku poślubił swoją pierwszą żonę, Theodosię Prevost Bartow. Oboje mieli ze sobą wiele wspólnego, w tym głęboki podziw dla eseistki zajmującej się prawami kobiet, Mary Wollstonecraft. (W rzeczywistości, nawet powiesili jej portret na swoim płaszczu.)

Matka autorki Frankensteina, Mary Shelley, najbardziej znanym dziełem Wollstonecraft jest jej manifest z 1792 roku A Vindication of the Rights of Woman. Uznawany za przełomowy dokument w historii feminizmu, z pasją przekonywał, że przedstawiciele obu płci zasługują na te same podstawowe prawa i potępił systemy edukacyjne swojej epoki za niezapewnienie kobietom możliwości, które były dostępne dla mężczyzn. Burrowie to uwielbiali: W 1793 roku, Aaron opisał esej Wollstonecraft jako „dzieło geniuszu”. Jednak ku jego przerażeniu, jego rówieśnicy zdawali się w przeważającej większości lekceważyć ten tekst. „Czy jest to spowodowane ignorancją lub uprzedzeniem, że nie spotkałem jeszcze ani jednej osoby, która odkryłaby lub dopuściłaby zalety tej pracy?” Burr kiedyś zapytał.

Podtrzymując filozofię Wollstonecraft, Burrowie dopilnowali, aby ich córka, również o imieniu Theodosia, otrzymała najwyższej klasy edukację – rodzaj normalnie zarezerwowany dla chłopców.

5. BURR ZAŁOŻYŁ FIRMĘ, KTÓRA PÓŹNIEJ ZOSTAŁA FIRMĄ J.P. MORGAN CHASE & CO.

Jennie Augusta Brownscombe, Public Domain, Wikimedia Commons

Wkrótce po zakończeniu wojny Burr stał się jednym z najgorętszych prawników Nowego Jorku i najbardziej prominentnym Demokratą-Republikaninem. Przez wiele lat jego partia znajdowała się w bardzo niekorzystnej sytuacji w Wielkim Jabłku. Na początku lat 90. XVII wieku wszystkie banki w mieście były zarządzane przez bogatych federalistów, a żadna z tych instytucji nie chciała pożyczać pieniędzy demokratom-republikanom. Wykorzystując niedawną epidemię żółtej febry, Burr poprosił kontrolowaną przez federalistów legislaturę stanową o nadanie mu statutu dla czegoś, co nazwał The Manhattan Company – prywatnej organizacji, która miałaby dostarczać nowojorczykom świeżą, czystą wodę. Jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników planu Burra był nie kto inny jak sam pan federalista, Alexander Hamilton – choć wkrótce pożałował, że przyszedł swojemu rywalowi z pomocą. W 1799 roku legislatura dała Burrowi statut, który zawierał klauzulę zezwalającą Kompanii Manhattan na wykorzystanie „nadwyżki kapitału” w dowolnych „transakcjach lub operacjach finansowych, które nie są sprzeczne z konstytucją i prawami tego stanu lub Stanów Zjednoczonych”. Wykorzystując tę istotną lukę prawną, Burr przekształcił Kompanię Manhattańską w demokratyczno-republikański bank. Prawie w ogóle nie dostarczał on wody (chociaż, aby utrzymać statut, pracownik banku ceremonialnie pompował wodę aż do 1923 roku). Hamilton – wraz z całą nowojorską legislaturą – dał się nabrać na pomoc Burrowi w przełamaniu federalistycznego monopolu na bankowość w mieście.

Spółka Manhattan przekształciła się w JP Morgan Chase & Co, jedną z największych instytucji bankowych na świecie. Obecnie jest właścicielem pistoletów, które zostały użyte w pojedynku Burr-Hamilton.

6. W SENACIE POMÓGŁ TENNESSEE OSIĄGNĄĆ STANOWOŚĆ.

Popierany przez gubernatora Nowego Jorku George’a Clintona i jego rodzinę, Burr został senatorem stanu Nowy Jork w 1791 roku. Pięć lat później, senator Burr odegrał kluczową rolę w przyjęciu Tennessee do Unii. Na początku 1796 roku, kiedy przyszły stan był jeszcze uważany za terytorium federalne, gubernator William Blount na prośbę wyborców zainicjował konwencję konstytucyjną. Konstytucja została opracowana w Knoxville, a następnie przedstawiona obu izbom Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Po zapoznaniu się z dokumentem Izba, ze swoją demokratyczno-republikańską większością, zagłosowała za przyznaniem Tennessee państwowości. Jednak Senat, zdominowany przez federalistów, grał na zwłokę i doszło do partyzanckiego impasu. Jako przewodniczący dwupartyjnej komisji senackiej, która została powołana do rozwiązania tego problemu, Burr przekonał większość swoich kolegów do sprawy Tennessee. W końcu komisja opowiedziała się za przyjęciem terytorium do Unii. Wkrótce potem Senat przegłosował nadanie Tennessee statusu stanu. Oficjalnie stało się 16 stanem Ameryki 1 czerwca 1796 roku.

Działania Burra przyniosły mu wdzięczność wielu prominentnych mieszkańców Tennessee. „Oświadczam z całą pewnością, że pan Burr… może być zaliczony do grona najserdeczniejszych przyjaciół”, oświadczył gubernator Blount. A kiedy Burr odwiedził stan Volunteer w 1805 roku, Andrew Jackson przyjął go jako swojego osobistego gościa w Nashville. W pewnym momencie Old Hickory zasugerował nawet, aby Burr przeniósł się do Tennessee – gdzie obaj mężczyźni byli dość popularni – i ubiegał się tam o urzędy publiczne.

7. JEDEN RAZ UTRZYMAŁ ALEKSANDRA HAMILTONA Z POJEDYNKU.

NYPL, Public Domain, Wikimedia Commons

Mężczyzna na banknocie 10-dolarowym prawie wymienił się strzałami z piątym prezydentem Ameryki. Oto, co się stało: W 1792 roku ówczesny senator James Monroe i dwaj jego koledzy Demokratyczni-Republikanie oskarżyli Hamiltona o nielegalne przekazanie rządowych pieniędzy niejakiemu Jamesowi Reynoldsowi, który przebywał w więzieniu za popełnienie fałszerstwa. Kiedy doszło do konfrontacji, Hamilton ujawnił, że miał romans z żoną Reynoldsa; Reynolds zażądał zapłaty za milczenie i pozwolenie na kontynuowanie romansu.

Śledztwo zakończyło się wkrótce potem, ale Hamilton nie był jeszcze na wolności: W 1797 roku dziennikarz James Callender publicznie ujawnił romans. Hamilton, przekonany, że Monroe musiał przecieknąć tę historię, poszedł skonfrontować się ze swoim wieloletnim przeciwnikiem. W gniewie obaj politycy stoczyli pojedynek na krzyki. „Twierdzisz, że fałszywie przedstawiłem sprawę? Jesteś łajdakiem” – szczerzył się Monroe. „Spotkam się z tobą jak dżentelmen”, powiedział Hamilton. „Jestem gotowy”, odpowiedział Monroe, „weźcie pistolety.”

W ciągu miesiąca obaj założyciele przygotowywali się na poważnie do pojedynku. Ale do pojedynku nigdy nie doszło – i to Burr położył temu kres. Monroe wybrał Burra na swojego „sekundanta”, wyznaczonego pośrednika, którego zadaniem było negocjowanie warunków zbliżającego się starcia. Ze swojej strony Burr uważał, że zarówno Hamilton, jak i Monroe zachowują się „dziecinnie” i zrobił wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec ich starciu. W końcu udało mu się uspokoić obie strony: Dzięki dyplomacji Burra pojedynek nie doszedł do skutku.

8. KOCHAŁ CYGARA.

W książce Fallen Founder: the Life of Aaron Burr historyk Nancy Isenberg pisze, że John Greenwood, który służył jako prawnik Burra w latach 1814-1820, „znał Burra (…) jako stałego palacza cygar, na przykład – miał specjalnie dla niego robione bardzo długie cygara”. Często urzędnik kancelarii zastawał swojego szefa spowitego mgiełką dymu tytoniowego. Podczas swoich podróży po Europie Burr wypalał czasem nawet sześć cygar dziennie. Odkrył również, że te najlepsze dobrze łączyły się z winami rancio, które, jak mówił, „oddają pikantność tytoniu i są idealnym dodatkiem do cygar, często uzupełniając je lepiej niż brandy.”

9. JEST JEDNĄ Z NAJWAŻNIEJSZYCH POSTACI W HISTORII TAMMANY HALL.

Cytując Gore’a Vidala, „Aaron Burr … sprofesjonalizował politykę w Stanach Zjednoczonych.” Wystarczy spojrzeć na Tammany Hall. Założona w 1788 roku organizacja ta zaczynała jako „Towarzystwo Świętego Tammany’ego”, niepolityczny nowojorski klub towarzyski, który odwoływał się do rodzin imigrantów i robotników. Jednak w połowie XIX wieku przekształciła się w najsilniejszą frakcję polityczną w Gotham – i to Burr zapoczątkował tę zmianę.

Podczas wyborów w 1800 roku Burr uczynił swoją misję zdobycia 12 głosów elektorskich Nowego Jorku dla Partii Demokratyczno-Republikańskiej. Aby mu w tym pomóc, zaciągnął się do Towarzystwa Świętego Tammany’ego. Choć Burr nigdy nie należał do klubu, z łatwością wykorzystał antyfederalistyczne nastroje jego członków-imigrantów, którzy brzydzili się partią Johna Adamsa i jego Alien & Sedition Acts. Pod przywództwem Burra wolontariusze Tammany prowadzili kampanię od drzwi do drzwi i zbierali pieniądze od lokalnych darczyńców. Cała ich ciężka praca opłaciła się w dywidendach, kiedy Thomas Jefferson i Burr przeprowadzili Nowy Jork w drodze do zdobycia Białego Domu.

10. PO TYM, JAK BURR ZABIŁ HAMILTONA W TYM SAMYM POJEDYNKU, DWA RÓŻNE STANY OSKARŻYŁY GO O MORDERSTWO.

Podobnie jak Waszyngton, Jefferson w końcu stał się nieufny wobec Burra. Wierząc, że nowojorczyk uknuł intrygę, by przejąć dla siebie prezydenturę w 1800 roku, Jefferson postanowił zrezygnować z funkcji wiceprezydenta z ramienia Demokratów i Republikanów w 1804 roku. Zdając sobie sprawę, że wkrótce straci posadę, Burr złożył ofertę ponownego wejścia na arenę nowojorskiej polityki. Wiosną 1804 roku kandydował na gubernatora, ale został pokonany przez kolegę z partii demokratyczno-republikańskiej Morgana Lewisa.

To właśnie podczas tej kampanii Hamilton wygłosił uwagi, które przypieczętowały jego los. W czasie trwania wyścigu Hamilton głośno potępił Burra na przyjęciu. Wśród obecnych był Charles Cooper, Demokratyczny-Republikanin, który wysłał do przyjaciela list opisujący uwagi Hamiltona. W jakiś sposób fragmenty listu zaczęły pojawiać się w lokalnych gazetach, co spowodowało ostre zaprzeczenie ze strony teścia Hamiltona, Philipa Schuylera. Wściekły Cooper napisał list do Schuylera, w którym napisał, że Schuyler powinien się cieszyć, że był „niezwykle ostrożny” i że „mógłbym szczegółowo przedstawić Panu jeszcze bardziej nikczemną opinię, jaką generał Hamilton wyraził o panu Burr”. Ten list również znalazł się w prasie, a w czerwcu odpowiedni dokument został wysłany do Burra, który nie tracił czasu na kontakt z Hamiltonem. „Musi pan dostrzec, sir”, napisał, „konieczność szybkiego i bezwarunkowego potwierdzenia lub zaprzeczenia użycia jakichkolwiek wyrażeń, które mogłyby uzasadnić twierdzenia doktora Coopera”. W ten sposób rozpoczęła się wymiana listów, której kulminacją był niesławny pojedynek z 11 lipca 1804 roku.

Jak wie każdy, kto słuchał ścieżki dźwiękowej Hamiltona, Burr wygrał. Ale to, co program pomija, to prawne następstwa tego incydentu. W sierpniu tego roku nowojorska ława przysięgłych oskarżyła go o morderstwo. W październiku następnego roku New Jersey – gdzie odbył się pojedynek – postąpiło podobnie. W liście do córki Burr tak tłumaczył swoje położenie: „Pomiędzy dwoma stanami, Nowym Jorkiem i New Jersey, istnieje spór szczególnej natury. Przedmiotem sporu jest to, który z nich będzie miał zaszczyt powiesić wiceprezydenta. O czasie i miejscu zostaniecie należycie powiadomieni.”

Ale Burr nie powiesił się. Za namową demokratyczno-republikańskich przyjaciół Burra w Senacie USA, New Jersey wycofało oskarżenie przeciwko niemu w 1807 roku; Nowy Jork również wycofał zarzut morderstwa.

11. BURR BYŁ SŁYNNIE SKAZANY ZA (I UJĘTY) SKARB.

Poprawnie oceniając, że okolice Nowego Jorku nie są już dla niego bezpiecznym miejscem, wiceprezydent Burr uciekł w sierpniu 1804 roku do Georgii, gdzie na krótko zatrzymał się na plantacji majora Pierce’a Butlera. Ale jako urzędujący wiceprezydent nie mógł długo pozostać z dala od Kapitolu. Do 4 listopada był z powrotem w Waszyngtonie, by przewodniczyć procesowi o impeachment Samuela Chase’a, federalistycznego sędziego Sądu Najwyższego. Proces zakończył się 1 marca 1805 roku i Chase został uniewinniony. Dzień później Burr wygłosił poruszające pożegnalne przemówienie do Senatu i odszedł. Wkrótce na stanowisku wiceprezydenta Jeffersona miał go zastąpić George Clinton. A jednak administracja nie widziała jeszcze Aarona Burra po raz ostatni. Ani przez chwilę.

Słowo filibuster miało inne znaczenie na początku XIX wieku. Wtedy było definiowane jako „ten, który angażuje się w nieautoryzowane i nieregularne działania wojenne przeciwko obcym państwom”. Gdy jego perspektywy na wschodnim wybrzeżu wyglądały marnie, Burr udał się na zachód, by założyć jedną z nich w 1805 roku. Przyciągnął do swojej sprawy około 60 ludzi i zaczął wzbudzać wiele podejrzeń. Jego współcześni obrońcy twierdzą, że były wiceprezydent był przekonany, że wkrótce wybuchnie wojna między USA a Meksykiem, i że być może planował odczekać na amerykańskim południu aż do wybuchu wojny, po czym poprowadziłby swoich ludzi na terytorium kontrolowane przez Hiszpanów. Byli jednak tacy, którzy wierzyli, że Burr pragnął jedynie podbić zachodnie tereny Ameryki i stworzyć tam własne państwo.

Prezydent Jefferson zakładał najgorsze. W 1806 roku głównodowodzący wezwał do aresztowania Burra. Jego życzenie spełniło się 19 lutego 1807 roku, kiedy Burr został zatrzymany w dzisiejszej Alabamie. Burr został następnie oskarżony o zdradę stanu i postawiony przed Sądem Stanów Zjednoczonych dla Piątego Okręgu w Richmond w Wirginii. Sprawę prowadził John Marshall, sędzia naczelny Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który stwierdził, że oskarżenie nie dostarczyło wystarczających dowodów, aby skazać Burra – i został on uniewinniony. Jednak Burr po raz kolejny poczuł, że opinia publiczna zwróciła się przeciwko niemu. W 1808 roku zhańbiony polityk wyruszył w podróż do Europy i nie wrócił do Stanów aż do 1812 roku.

12. GDY DRUGA ŻONA BURRA ODESZŁA OD NIEGO, WYNAJĘŁA ALEXANDRA HAMILTONA JR. JAKO SWOJEGO ATTORNEYA ROZWODOWEGO.

Mówiąc o dramacie sądowym! Pierwsza żona Burra zmarła w 1794 roku na raka żołądka. Ponownie ożenił się dopiero w 1833 roku, kiedy to wymienił „I dos” z bogatą wdową o imieniu Eliza Jumel. (W międzyczasie jego ukochana córka, Theodosia, zniknęła na zawsze na morzu). Po dwóch burzliwych latach Jumel oskarżyła Burra o cudzołóstwo i próbę zlikwidowania jej fortuny, a następnie wniosła pozew o rozwód. Jej adwokatem podczas procesu był Alexander Hamilton Jr. Tak, syn człowieka, którego Aaron Burr zastrzelił w 1804 roku, reprezentował jego zrażoną drugą żonę w bardzo nagłośnionej sprawie rozwodowej, która została wyszydzona przez wyniosłe gazety Whigów. Burr zmarł 14 września 1836 roku – w dniu, w którym ten rozwód stał się ostateczny.

13. MARTIN VAN BUREN BYŁ PODOBNO NIEŚLUBNYM SYNEM BURRA.

Mathew Brady, Public Domain, Wikimedia Commons

Mieli wspólną smykałkę do zapuszczania bokobrodów, ale nie mieli genów. „Stary Kinderhook”, jak czasami nazywano Van Burena, po raz pierwszy spotkał Burra w 1803 roku. Obaj poznali się ponownie po tym, jak były wicepremier Jeffersona powrócił z narzuconego sobie europejskiego wygnania i wznowił praktykę prawniczą w Nowym Jorku. Razem współpracowali nad kilkoma sprawami sądowymi. Dało to początek absurdalnej plotce – zapisanej przez Johna Quincy Adamsa w jego pamiętniku – że Van Buren był bękartem Burra.

14. AARON BURR EROTICA WAS ANONYMOUSLY PUBLISHED IN 1861.

Nie, to naprawdę istnieje. Wrogowie Burra – w tym Hamilton – byli znani z tego, że oskarżali go o szalony kobiecy styl życia. Takie pogłoski pomagają wyjaśnić to, co jest prawdopodobnie najdziwniejszym dziełem w amerykańskiej literaturze: The Amorous Intrigues and Adventures of Aaron Burr z 1861 roku.

Przedstawiana jako powieściowa biografia, książka (której autor nie jest znany) opowiada wszystko od narodzin Burra w 1756 roku do jego śmierci 80 lat później. Ale zawiera też pikantne opisy fikcyjnych podbojów seksualnych w kilku różnych stanach, z dziewicami, młodymi wdowami i nieszczęśliwymi żonami nieustannie rzucającymi się na naszego bohatera. Dla tych, którzy szukają mniej pikantnej powieści o pierwszym wiceprezydencie Jeffersona, jest bestseller Gore’a Vidala z 1973 roku, Burr.

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *