Ile podciągnięć możesz zrobić? 10? Może 20? Dla większości z nas odpowiedź brzmiałaby „jeden”, lub jakaś jednocyfrowa permutacja tej odpowiedzi, ale 17-letni Andrew Shapiro właśnie sprawił, że cały świat wygląda jak słabeusze.
Junior szkoły średniej z Północnej Wirginii ma marzenia o rywalizacji w American Ninja Warrior. Nie może tego zrealizować do 21 urodzin, więc w ramach przygotowań postanowił pobić rekord świata, jak to się robi.
Jego próba rozpoczęła się o 8 rano w sobotę — i rekordy świata zaczęły padać. Najpierw pobił najwięcej podciągnięć w ciągu sześciu godzin, potem postanowił kontynuować i pobił najwięcej podciągnięć w ciągu 12 godzin. Wciąż nie będąc usatysfakcjonowanym poszedł po rekord 24-godzinny, 6,800 … pobił go w 15 godzin. Do czasu, gdy to się skończyło Shapiro ukończył w sumie 7,306.
Jakiego rodzaju treningu to wymaga? A może ćwiczył wykonując 10 podciągnięć w ciągu minuty – a potem kontynuował to przez sześć godzin bez przerwy. Jest to po prostu niezwykły przykład możliwości ludzkiego ciała, ale dla licealisty miało to większe znaczenie. Powodem, dla którego rozpoczął to zadanie, była inspiracja jego ojca, który walczy z rakiem jelita grubego.
Musimy poczekać cztery lata, zanim zobaczymy Shapiro na trasie American Ninja Warrior, ale wygląda na to, że warto będzie czekać.
h/t Washington Post