Pięć lat temu huragan Sandy uderzył w Wschodnie Wybrzeże z rekordową, 14-stopową falą.
Wiatr wiał z prędkością do 80 mph, a pływy były szczególnie wysokie z powodu pełni księżyca. Spustoszenie dokonało się na wybrzeżach północno-wschodnich, zabijając co najmniej 100 osób.
Gdy Sandy dotarł do Atlantic City w nocy 29 października 2012 r., ulice zostały zalane, linie energetyczne i drzewa powalone, a kultowy deptak miasta został zniszczony.
Gubernator New Jersey Chris Christie ogłosił tygodniowe obchody w ten poniedziałek, wraz z wiadomością, że trzy najbardziej dotknięte hrabstwa są teraz finansowo „w pełni zregenerowane.”
Christie zauważył również, że wiadomość „nie oznacza, że każda rodzina jest z powrotem w swoim domu … jesteśmy teraz na około 1000 domów, które nadal pozostały.” Lokalne organizacje obywatelskie kwestionują te liczby, twierdząc, że jest to bliżej 2,300 domów.
Tutaj, w piątą rocznicę, przyglądamy się zniszczeniom, jakie groźny sztorm spowodował na wybrzeżach Nowego Jorku i New Jersey.