Przybycie Europejczyków.
Jan van Riebeeck (21 kwietnia 1619 – 18 stycznia 1677) z Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, VOC, był holenderskim administratorem kolonialnym i założycielem Kapsztadu. Był pierwszym komendantem Kolonii Przylądkowej (Kaapkolonie) od 1652 do 1662 r.
Pomimo że osadnictwo ludzkie na subkontynencie sięga tysięcy lat wstecz, konflikt rasowy datuje się od przybycia Holendrów na Przylądek Dobrej Nadziei w 1652 r., kiedy to Holenderska Kompania Wschodnioindyjska założyła w Kapsztadzie stację uzupełniania zapasów dla swoich flot podróżujących między Holandią a swoim imperium w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. W ciągu pierwszych 150 lat europejskiej kontroli nad Przylądkiem Kompania, będąca operacją handlową, stworzyła niektóre z najtrwalszych cech społeczeństwa kolonialnego. Firma nie była zainteresowana rozszerzaniem osadnictwa europejskiego w całej Afryce, a jedynie pozyskiwaniem towarów (słodkiej wody, żywności, zapasowych masztów), by zaopatrywać swoje statki. Kiedy miejscowe ludy Khoisan odmówiły dostarczania tych dóbr na warunkach ustalonych przez firmę, Europejczycy chwycili za broń i wypędzili większość miejscowej ludności w głąb lądu. Gdy europejscy farmerzy (znani jako Boerowie) próbowali uciec od monopolistycznych praktyk handlowych i autokratycznych rządów firmy, przenosząc się w głąb lądu, firma zakazała im dalszej ekspansji, zakończyła emigrację Europejczyków na Przylądek i rozszerzyła wykorzystanie pracy niewolniczej. Pod koniec XVIII wieku społeczeństwo na Przylądku było naznaczone antagonizmem pomiędzy lokalną białą społecznością (w większości wywodzącą się z tej samej małej grupy siedemnastowiecznych osadników holenderskich, francuskich i niemieckich) a w dużej mierze bezinteresownym i wyzyskującym władcą metropolii. Podział rasowy odzwierciedlał się we wzorcu własności ziemi i autorytarnej strukturze stosunków pracy, opartej w dużej mierze na niewolnictwie.
Brytyjskie przejęcie. Przejęcie Przylądka przez Brytyjczyków na początku XIX wieku zaostrzyło podziały między lokalnymi osadnikami a władcami metropolii i pogłębiło rasową przepaść między białymi a czarnymi. Brytyjczycy podbili Przylądek głównie po to, by nie dostał się on w ręce Napoleona, a tym samym by chronić jedyną drogę morską do swojego imperium w Azji Południowej. Podobnie jak Holenderska Kompania Wschodnioindyjska, Brytyjczycy nie byli zainteresowani rozszerzaniem osadnictwa, ale chcieli ograniczyć wydatki na utrzymanie strategicznej stacji zaopatrzeniowej w Kapsztadzie. Początkowo nadal importowali afrykańskich niewolników, by zaspokoić zapotrzebowanie na siłę roboczą białych farmerów, i nie ingerowali w ich surowe traktowanie czarnych pracowników. Ale Brytyjczycy starali się także zapobiec dalszej ekspansji białych w RPA – z towarzyszącymi jej kosztami wyższych szczebli władzy kolonialnej i ryzykiem wojen z Afrykanami – zamykając granice Przylądka i sprowadzając brytyjskich osadników, by stworzyć lojalny bufor na wschodzie między ekspansjonistycznymi Burami a gęsto zasiedlonymi społecznościami afrykańskimi. Co więcej, Brytyjczycy, pod wpływem silnych grup humanitarnych w kraju, podjęli kroki w celu wyeliminowania rasowo dyskryminujących cech społeczeństwa kolonialnego, najpierw poprzez reformę systemu sądownictwa i karanie białych rolników, którzy napadli na czarnych pracowników, a później przez uwolnienie wszystkich niewolników w całym imperium brytyjskim.
The Great TrekDesperate dla większej ilości ziemi i obawiając się utraty wszystkich swoich czarnych pracy, wiele rodzin Boer w 1830s maszerował do wnętrza Afryki Południowej na Great Trek, omijając najgęstszych afrykańskich populacji. Ci Voortrekkers, czyli wędrowcy, mieli nadzieję na założenie własnych społeczności, wolnych od brytyjskiego panowania. Uniemożliwione przez Brytyjczyków ustanowienie republiki na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego, gdzie brytyjska kolonia Natal pomagała chronić drogę morską do Indii, Boerowie utworzyli dwie republiki w głębi kraju, Republikę Południowoafrykańską (region znany jako Transwal) i Wolne Państwo Orańskie. Gospodarki obu republik opierały się na rolnictwie i łowiectwie na własne potrzeby, a prawa polityczne ograniczały się do białych mężczyzn. W ten sposób białe osadnictwo rozszerzyło się na cały region, ale prawie wyłącznie na obszary, gdzie było niewielu lokalnych mieszkańców. Większość czarnych Afrykanów nadal żyła w swoich własnych, autonomicznych społeczeństwach.
Odkrycia złota i diamentów Odkrycie minerałów pod koniec XIX wieku – diamentów w 1867 roku i złota w 1886 roku – dramatycznie zmieniło ekonomiczną i polityczną strukturę południowej Afryki. Rozwijający się przemysł mineralny tworzył coraz większe podziały między Brytyjczykami i Boerami, białymi i czarnymi, bogatymi i biednymi. Na przełomie wieków, po raz pierwszy, Południowa Afryka posiadała niezwykle cenne zasoby, które przyciągnęły zagraniczny kapitał i imigrację na dużą skalę. Odkrycia złota i diamentów w RPA przewyższały te w innych częściach świata, a w RPA zainwestowano więcej zagranicznego kapitału niż w całej Afryce razem wziętej. W Transwalu, miejscu odkrycia złota, populacja białych powiększyła się ośmiokrotnie, podczas gdy setki tysięcy Afrykańczyków szukało pracy każdego roku w nowo powstałych kopalniach i miastach na terenach uprzemysłowionych. Nie wszyscy jednak mieli równy udział w tym nowo odkrytym bogactwie. Przemysł wydobycia diamentów, a w szczególności złota, wymagał ogromnych ilości taniej siły roboczej, aby był opłacalny. Aby ograniczyć zdolność afrykańskich robotników do negocjowania płac i zapewnić im uciążliwe warunki zatrudnienia, Brytyjczycy w latach 70. i 80. XIX wieku podbili niepodległe jeszcze państwa afrykańskie w Afryce Południowej, skonfiskowali większość ziemi i narzucili żądania opodatkowania gotówką. W ten sposób zagwarantowali, że mężczyźni, którzy wcześniej wybrali pracę w kopalniach na własnych warunkach, teraz będą zmuszeni do pracy na warunkach pracodawcy. W nowych miastach przemysłowych afrykańscy robotnicy byli poddawani oszałamiającemu wachlarzowi dyskryminujących praw i praktyk, z których wszystkie były egzekwowane w celu utrzymania tanich i elastycznych pracowników. W znacznie zmniejszonych obszarach wiejskich żony i dzieci tych migrujących robotników musiały przeżyć w dużej mierze dzięki ograniczonym przekazom pieniężnym wysyłanym przez ich nieobecnych mężczyzn. W skrócie, wiele z cech dyskryminacji tak typowych dla dwudziestowiecznej RPA – prawo przepustek, miejskie getta, zubożałe wiejskie ojczyzny, afrykańska praca migracyjna – powstało po raz pierwszy w trakcie rewolucji przemysłowej w RPA.
Paul Kruger (10 października 1825 – 14 lipca 1904) znany jako Oom Paul (Wujek Paul) był prezydentem Republiki Południowej Afryki (Transwalu). Zyskał międzynarodową sławę jako twarz oporu Boer przeciwko Brytyjczykom podczas południowoafrykańskiej lub drugiej wojny burskiej (1899-1902). Park Narodowy Krugera nosi jego imię, podobnie jak moneta Krugerrand.
Ale odkrycie minerałów zaostrzyło również napięcia między Brytyjczykami a Boerami. Złoto zostało odkryte w Transwalu, a to było poza zasięgiem brytyjskiego panowania. Jednak kapitał zainwestowany w kopalnie, a tym samym własność przemysłu złotniczego, był kontrolowany głównie przez Brytyjczyków. Z powodu braku kapitału inwestycyjnego Boerowie zostali wykluczeni z własności, a tym samym z zysków generowanych w ich otoczeniu. W rzeczywistości większość zysków z kopalni była reinwestowana w Europie i obu Amerykach i nie przyczyniała się do rozwoju dodatkowych gałęzi przemysłu w Afryce Południowej. Boerowie starali się uzyskać dostęp do części tego bogactwa poprzez politykę podatkową, która jednak spowodowała gniew magnatów górniczych i ich zwolenników w Anglii. Wojna południowoafrykańska, stoczona przez Burów i Brytyjczyków w latach 1899-1902, była przede wszystkim walką o kontrolę nad złotem. Choć Boerowie przegrali wojnę, w dużej mierze wygrali pokój. Brytyjczycy zdawali sobie sprawę, że aby przemysł diamentów i złota mógł być opłacalnie eksploatowany, muszą mieć lokalną administrację przychylną finansowym i pracowniczym potrzebom górnictwa. Zdawali sobie również sprawę – biorąc pod uwagę ówczesne trendy demograficzne – że Boerowie zawsze będą stanowić większość wśród białej ludności. Mając te czynniki na uwadze, Brytyjczycy porzucili swoją wojenną antybojowską i pro-afrykańską retorykę i wynegocjowali długoterminową ugodę polityczną, która stawiała lokalną białą społeczność na czele samorządnej, zjednoczonej Afryki Południowej.
Unia Południowej Afryki. Unia Południowej Afryki, ustanowiona 31 maja 1910 r. jako samorządne państwo w ramach Imperium Brytyjskiego, legislacyjnie ograniczyła prawa polityczne i majątkowe dla białych kosztem czarnych. Z wyjątkiem bardzo niewielkiej liczby wyborców w Prowincji Przylądkowej i Natalu, Afrykanie byli trzymani poza listami wyborczymi na terenie całego kraju. Zgodnie z ustawą o kopalniach i zakładach pracy (1911) tylko biali mogli zajmować wykwalifikowane stanowiska w przemyśle górniczym. Natives Land Act (1913) zabraniał Afrykanom posiadania ziemi w jakiejkolwiek części RPA poza niewielkim obszarem (7,5%, powiększonym do 13% w latach 30-tych) wydzielonym do ich użytku. Prawo gwarantowało, że Afrykanie będą musieli szukać pracy u białych pracodawców, że ich praca będzie najniżej opłacana i że bez prawa głosu niewiele mogą zrobić, aby zmienić prawo, które wyklucza ich z procesu politycznego i spycha ich na dno gospodarki.
Ruchy nacjonalistyczne. Dwa ruchy nacjonalistyczne pojawiły się w następstwie utworzenia unii, jeden rasowo i etnicznie ekskluzywistyczny, drugi znacznie bardziej zróżnicowany pod względem członkostwa i celów. Ruch nacjonalistyczny Afrikanerów, zbudowany wokół Partii Narodowej, przemawiał do Afrikanerów (jak coraz częściej określali siebie po wojnie południowoafrykańskiej), którzy wciąż byli rozgoryczeni z powodu swoich cierpień wojennych i sfrustrowani biedą, w której większość z nich żyła. Ruch czarnych nacjonalistów, prowadzony głównie przez Afrykański Kongres Narodowy (ANC, utworzony w 1912 roku), zajął się niezliczonymi niesprawiedliwościami wobec czarnych mieszkańców RPA. Chociaż generałowie Afrikanerów pomogli zjednoczyć pierwszy rząd RPA, większość Holendrów nie miała udziału w owocach zwycięstwa. Duża część ich ziemi została skonfiskowana przez Brytyjczyków w czasie wojny i nie została zwrócona po jej zakończeniu. Główne źródło zatrudnienia, kopalnie, należały do Anglosasów. Wiejscy Afrikanerzy, którzy przenosili się do miast, nie mieli ani kapitału, ani umiejętności rynkowych, przez co musieli konkurować z Afrykanami o nisko płatną, niewykwalifikowaną pracę. W rezultacie często popierali dyskryminujące rasowo ustawodawstwo, takie jak Mines and Works Act, które dawało im uprzywilejowany dostęp do miejsc pracy wyłącznie ze względu na ich kolor skóry. Ale ponieważ Afrikaans chcieli mieć większy udział w gospodarce niż mogliby zarobić jako pracownicy anglojęzycznych firm, połączyli swoje fundusze i zasoby, by założyć banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i inne firmy w celu wyrwania części gospodarki spod kontroli angielskich biznesmenów. Kilku przywódców Afrikanerów prowadziło następnie w denuncjacji społeczności biznesowej w coraz bardziej ekstremalnych, antykapitalistycznych i antysemickich terminach.
Korzenie apartheidu. Afrikaner nacjonaliści mówili o sobie jako o narodzie wybranym, przeznaczonym przez Boga do rządzenia RPA. Założyli własne organizacje kulturalne i tajne stowarzyszenia i twierdzili, że RPA powinno być rządzone w interesie Afrikanów, a nie angielskich biznesmenów czy afrykańskich robotników. W latach 20-tych, 30-tych i 40-tych XX wieku ruch nacjonalistyczny Afrikanerów zyskiwał na popularności, podsycany obawami przed konkurencją czarnych o pracę, antypatią do anglojęzycznych magnatów górniczych, pamięcią o cierpieniach z przeszłości oraz skutkami II wojny światowej (zwłaszcza masową urbanizacją czarnych). W 1948 r., przy poparciu większości Afrikanerów (którzy stanowili ok. 60% białego elektoratu), NP wygrała wybory na platformie apartheidu. Odtąd RPA miała być rządzona przez partię, która miała nadzieję kształtować politykę rządu tak, by działała na korzyść białych, a w szczególności Afrikanerów. Co więcej, NP zaprzeczała, że Afrykanie, Azjaci czy kolorowi mogą być obywatelami lub pełnoprawnymi uczestnikami procesu politycznego.
Powodzenie Czarnego Ruchu Nacjonalistycznego. Czarny ruch nacjonalistyczny nie odniósł takiego sukcesu. Dla większości czarnych brak dostępu do głosu oznaczał, że nie mogli oni zorganizować skutecznej partii politycznej. Zamiast tego musieli polegać na apelach, deputacjach i petycjach do rządu brytyjskiego, prosząc o równe traktowanie wobec prawa. Brytyjczycy odpowiadali, wskazując, że RPA jest teraz samorządna i że składający petycje muszą przedstawić swoje racje miejscowym białym władcom. Chociaż Afrykanie, Azjaci i kolorowi mieli wspólne żale, nie byli zjednoczeni w swoich organizacjach i celach. Fizycznie oddzieleni i prawnie zróżnicowani praktycznie w każdym aspekcie życia, tworzyli odrębne organizacje, by reprezentować swoje interesy. Co więcej, ich przywódcy, poza nielicznymi wyjątkami, w kontaktach z państwem przyjmowali raczej taktykę akomodacyjną niż konfrontacyjną. Nie zdoławszy uzyskać żadnych realnych ustępstw od coraz twardszych rządów, żaden z czarnych ruchów politycznych nie zdołał zbudować solidnego masowego poparcia. Nawet ANC miał w 1948 roku zaledwie kilka tysięcy członków (z około 8 milionów mieszkańców Afryki).
Ideologia apartheidu. Wraz z wprowadzeniem apartheidu, NP rozszerzył i usystematyzował wiele cech zakorzenionej dyskryminacji rasowej w państwową politykę supremacji białych. Każda osoba mieszkająca w RPA została prawnie przypisana, w dużej mierze na podstawie wyglądu, do jednej grupy rasowej – białej, afrykańskiej, kolorowej lub azjatyckiej. Południowa Afryka została ogłoszona krajem białego człowieka, w którym członkowie innych grup rasowych nigdy nie otrzymają pełnych praw politycznych. Afrykańczykom powiedziano, że ostatecznie osiągną polityczną niepodległość w dziewięciu lub dziesięciu ojczyznach, wyodrębnionych z niewielkich obszarów wiejskich, które już im przyznano, obszarów, które nawet komisja rządowa w latach 50. uznała za całkowicie niewystarczające do utrzymania czarnej populacji.
Kolorowi i Azjaci również mieli zostać wykluczeni z południowoafrykańskiej polityki. Zgodnie z prawem, wszystkie rasy miały mieć oddzielne obszary mieszkalne i oddzielne udogodnienia; nie miało być mieszania się ras. Edukacja miała być prowadzona zgodnie z rolami, jakie ludzie mieli pełnić w społeczeństwie. W związku z tym Hendrik F. Verwoerd, główny ideolog apartheidu i premier RPA od 1958 r. do swojego zabójstwa w 1966 r., stwierdził, że Afrykanie „popełniliby wielki błąd”, gdyby myśleli, że „dorosłe życie przeżyją pod rządami polityki równych praw”. Według Verwoerda, nie było miejsca dla Afrykanów „we wspólnocie europejskiej” (przez co rozumiał RPA) powyżej poziomu pewnych form pracy.
Spodziewając się znacznego sprzeciwu wobec polityki, która na zawsze wykluczy czarną większość z jakiejkolwiek roli w polityce krajowej i z jakiejkolwiek pracy innej niż niewykwalifikowana i nisko płatna, rząd NP znacznie rozszerzył uprawnienia policji. Ludzie prowadzący kampanię na rzecz uchylenia lub zmiany jakiegokolwiek prawa byliby uznawani za winnych jednego z wielu przestępstw, dopóki nie udowodniliby swojej niewinności. Rząd mógł „sporządzić listę” lub zakazać działalności jednostkom, uniemożliwiając im uczestniczenie w spotkaniach publicznych, zabraniając im przynależności do pewnych organizacji i poddając je długim okresom aresztu domowego.
Najbardziej drakońska część ustawodawstwa dotyczącego bezpieczeństwa, Ustawa o Zwalczaniu Komunizmu (1950), przyjęła niezwykle szeroką i niejasną definicję komunizmu – tj. cel „doprowadzenia do jakiejkolwiek politycznej, przemysłowej, społecznej lub ekonomicznej zmiany w Unii poprzez promowanie zakłóceń lub nieporządku”. Ustawa obejmowała również każdego, kto zachęcał do „uczuć wrogości pomiędzy europejskimi i nieeuropejskimi rasami w Unii”. To ustawodawstwo umożliwiło policji naznaczenie niemal każdego przeciwnika apartheidu jako zwolennika zdelegalizowanej Komunistycznej Partii Południowej Afryki (reaktywowanej w 1953 r. jako Południowoafrykańska Partia Komunistyczna – SACP).
Oliver Tambo (27 października 1917 – 24 kwietnia 1993) był południowoafrykańskim politykiem antyapartheidowym i centralną postacią Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC). Tambo, wraz z Mandelą i Walterem Sisulu, był członkiem-założycielem ANC Youth League w 1943 r., został jej pierwszym sekretarzem krajowym, a następnie członkiem Zarządu Krajowego w 1948 r.
Czarni powstali w proteście przeciwko apartheidowi w latach 50. Prowadzony przez Nelsona Mandelę i Olivera Tambo, ANC starał się poszerzyć swoją bazę poparcia i utrudnić wprowadzenie apartheidu poprzez wezwanie do masowego nieprzestrzegania nowych praw. Współpracując z białymi, kolorowymi i hinduskimi przeciwnikami apartheidu, ANC zachęcał ludzi do palenia swoich przepustek (dokumentów tożsamości, wymaganych wówczas od wszystkich afrykańskich mężczyzn, a wkrótce także od wszystkich afrykańskich kobiet w RPA). ANC namawiał także do odmowy korzystania z wydzielonych dla nich udogodnień (takich jak publiczne toalety, ławki w parkach, wejścia do urzędów pocztowych), do korzystania z tych przeznaczonych dla białych, a także do bojkotu dyskryminujących pracodawców i instytucji. Takie taktyki, wszystkie celowo pozbawione przemocy, choć nie przyniosły sukcesu w zmianie polityki NP, przyciągnęły szerokie poparcie i zdobyły nowych członków dla ANC.
Karta Wolności. W 1955 r. przedstawiciele ANC, a także białych, kolorowych i hinduskich organizacji sprzeciwiających się apartheidowi, opracowali Kartę Wolności jako podstawową deklarację zasad politycznych. Zgodnie z nią RPA należała do wszystkich, którzy żyli w jej granicach, bez względu na rasę. Karta stwierdzała, że żadna konkretna grupa ludzi nie powinna mieć specjalnych przywilejów, ale że wszyscy powinni być traktowani równo wobec prawa. Stwierdzał również, że wszyscy, którzy żyli w RPA, powinni mieć udział w bogactwie kraju, co było niejednoznacznym stwierdzeniem interpretowanym czasem przez zwolenników ANC, a częściej przez jego przeciwników, jako wezwanie do nacjonalizacji przedsiębiorstw sektora prywatnego. Dziesiątki tysięcy osób aresztowano za udział w publicznych demonstracjach i bojkotach, setki tysięcy aresztowano każdego roku za wykroczenia, a wielu delegatów, którzy opracowali Kartę Wolności, zostało aresztowanych i osądzonych za zdradę w procesie trwającym prawie pięć lat. Represje stawały się coraz ostrzejsze w miarę narastania opozycji. W 1960 roku policja w Sharpeville, czarnym miasteczku na południe od Johannesburga, strzelała do tłumu Afrykanów pokojowo protestujących przeciwko prawom przepustkowym i zabiła sześćdziesięciu siedmiu. W następstwie strzelaniny, która przyciągnęła światowe potępienie, rząd zakazał działalności ANC, Kongresu Panafrykanistycznego (PAC) i innych organizacji sprzeciwiających się apartheidowi; wycofał się z Brytyjskiej Wspólnoty Narodów; i, po referendum przeprowadzonym tylko wśród białych wyborców, ogłosił RPA republiką.
Strona 2 – Republika Południowej Afryki