Joe DiMaggio był po prostu największym wszechstronnym baseballistą swojej ery. Jako legenda nowojorskiego baseballu, „The Yankee Clipper” zastąpił supergwiazdy Babe’a Rutha i Lou Gehriga, a wyprzedził Mickey’a Mantle’a. W swojej trzynastoletniej karierze, trwającej od 1936 do 1951 roku (którą przerwały trzy lata spędzone w wojsku podczas II wojny światowej w latach 1943-45), DiMaggio zdobył trzy nagrody dla najbardziej wartościowego gracza i trzynaście razy został wybrany do drużyny All-Star. Jego drużyna Yankees z 1936 roku wygrała World Series w pierwszym roku gry, podobnie jak w 1937, ’38 i ’39. Cztery zwycięstwa z rzędu to rekord, który zostanie pobity przez drużynę Jankesów w latach 1949-53, której „Joltin' Joe” był członkiem przez trzy pierwsze Mistrzostwa Świata, odchodząc na emeryturę po sezonie 1951 z powodu niesamowitego bólu, który znosił ze stoickim spokojem. Ostatecznie zagrał w 10 World Series, z których Jankesi wygrali niewiarygodną liczbę dziewięciu. (Tylko Yogi Berra, jego kolega z drużyny w latach 1946-51, wystąpił w większej liczbie meczów mistrzostw świata, zdobywając 10 pierścieni w 14 World Series.)
DiMaggio jest posiadaczem rekordu, który wielu uważa za jedyny, który nigdy nie zostanie pobity: kolejnych trafionych meczów. Od 15 maja do 17 lipca 1941 roku, uderzył w 56 kolejnych grach. DiMaggio pokonał wielkiego Teda Williamsa z Red Sox o nagrodę MVP tego roku, mimo że Ted trafił 406. DiMaggio pokonał również Williamsa o nagrodę MVP w 1947 roku, kiedy to „The Slendid Splinter” zdobył swoją drugą Potrójną Koronę rok po tym, jak poprowadził Red Sox do ich pierwszego World Series od czasu, gdy Babe Ruth był miotaczem i pomocniczym pomocnikiem BoSox w 1918 roku. Był to najbardziej zacięty konkurs na MVP w historii, który nie zakończył się remisem: DiMaggio zebrał 202 punkty z ośmioma głosami na pierwszym miejscu, podczas gdy „Teddy Ballgame” zebrał 201 punktów z trzema głosami na pierwszym miejscu. Szacunek dla DiMaggio, którego drużyna zdobyła puchar i World Series, był tak wielki, że wygrał on ze zdobywcą potrójnej korony! DiMaggio był bezbłędnym outfielderem i uważany był za główny trybik, który uczynił Jankesów zwycięzcami. Był doskonałym graczem zespołowym w czasach (depresja i II wojna światowa), w których współpraca była podkreślana w celu pokonania ekonomicznego marazmu i globalnego faszyzmu. Williams, w przeciwieństwie do niego, został okrzyknięty nonkonformistą i indywidualistą, wyszydzanym za „grę dla siebie”, grę dla podbicia swoich statystyk, a nie „robienie czegoś dla drużyny”. Nie będzie wstrząsnąć negatywne skojarzenia nie jest „graczem zespołowym” i nie wygrywając World Series aż po rewolucji młodzieży 1960s wykonane konformizm passé i nonkonformizm normą.
W 1940 roku, był łatwo najbardziej popularnym człowiekiem w tym, co było wtedy słusznie nazywany „America’s National Pastime”. Jego popularność była tak wielka, że armia amerykańska nie pozwoliła mu wyjechać za ocean w czasie wojny, aby nie został zabity lub schwytany, co mogłoby zaszkodzić amerykańskiemu morale. W 1949 roku DiMaggio podpisał pierwszy sześciocyfrowy kontrakt w historii Major League Baseball, kiedy to Jankesi podpisali z nim umowę na 100 000 dolarów rocznie. W tym samym roku pojawiły się u niego ostrogi kostne, które przedwcześnie zakończyły jego karierę. Mimo dokuczliwego bólu, kontuzjowany DiMaggio wrócił z listy inwalidzkiej, by zmierzyć się z Red Sox, którzy rok wcześniej prawie zdobyli mistrzostwo (przegrywając w playoff jednym meczem z Cleveland Indians) i prowadzili jednym meczem, gdy do rozegrania pozostały dwa spotkania z Yankees.
Jego kontuzje ograniczyły go do 76 meczów w tym roku, ale wrócił na serię. Gwałtowne uderzenie DiMaggio doprowadziło Jankesów do zwycięstwa nad BoSox w obu meczach, zdobywając puchar (i pierwszy z rekordowych pięciu tytułów World Series) dla debiutującego menedżera Jankesów Caseya Stengela. W erze prawdziwych bohaterów DiMaggio był uosobieniem tego gatunku. Jego status był tak wyjątkowy, że przeszedł na emeryturę po przeciętnym sezonie 1951, w którym uzyskał zaledwie .263 z 12 homerami i 71 RBI w 113 meczach (po tym jak rok wcześniej uzyskał .301 z 32 homerami i 122 RBI w 139 meczach). Joe DiMaggio nie chciał stać się przeciętnym graczem, grającym do końca swoich możliwości. Chciał odejść jako mistrz i tak też zrobił.
DiMaggio rozegrał całą swoją karierę na Yankee Stadium, „Domu, który zbudował Ruth”, nazwanym tak nie tylko ze względu na wielką popularność Babe’a, ale także dlatego, że park był dostosowany do jego leworęcznej siły. DiMaggio był praworęcznym zawodnikiem w parku, który był śmiertelnie niebezpieczny dla praworęcznych: lewe środkowe pole na Yankee Stadium w 1937 roku miało 457 stóp głębokości (podczas gdy teraz ma 399 stóp głębokości). W miarę jak DiMaggio i Ted Williams się starzeli, stało się dogmatem, że podczas gdy Williams był lepszym uderzaczem, DiMaggio był lepszym wszechstronnym graczem. W 1969 roku w ankiecie przeprowadzonej z okazji setnej rocznicy powstania ligi baseballowej DiMaggio został uznany za największego żyjącego gracza baseballu. Wielki Joe DiMaggio, którego wielu uważa za najdoskonalszego i najbardziej kompletnego gracza wszechczasów, nadal byłby legendą, nawet gdyby nie poślubił Marilyn Monroe.