Jestem gotowa.
Jestem gotowa, by znów poczuć się jak kobieta. Jak kobieta, którą kiedyś byłam.
Okay, naturalnie, po tym jak właśnie urodziłam, czuję się jak 'kobieta'. Ale to, o czym mówię, to uczucie powrotu do krainy żywych kobiet.
Jest to trudniejsze niż wtedy, gdy urodziłam Georgię.
Znowu, naturalnie, posiadanie dwójki dzieci do opieki jest większym wyzwaniem niż posiadanie tylko jednego.
Po urodzeniu Georgii nie minęło wiele czasu, zanim wróciłam do dawnej siebie. Jak większość noworodków, spała przez większość dnia, więc miałam mnóstwo czasu na odpoczynek i rozpieszczanie siebie na drobne sposoby.
Tym razem to „rozpieszczanie” nie przyszło mi tak łatwo. Ale to nie znaczy, że nadal nie chcę go.
W końcu kobieta czuje się o wiele bardziej kobieco, kiedy ma ogolone nogi.
Urocze jest również mieć ładnie przycięte i pomalowane paznokcie u stóp.
I wyskubane brwi.
I może nawet fryzurę w którymś momencie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Ale nawet bardziej niż to, mam (choć niewielkie) pragnienie, aby faktycznie poćwiczyć lub coś i przywrócić moje ciało do trybu pracy. Myślę, że spędził zbyt wiele czasu na kanapie recooperating. Czuje się nieświeże i bez życia. Jakby potrzebował trochę jump start.
Silnie nie lubię pracować na zewnątrz. Nie wiem dlaczego. Znam wielu ludzi, którzy uważają, że to ożywcze, energetyzujące, a nawet relaksujące. Dla mnie jest to bolesne i nudne i nienawidzę tego. A kiedy czegoś nie lubię, muszę się naprawdę natrudzić, żeby to osiągnąć. Zazwyczaj zawsze mogę to zrobić z powodzeniem – ale to tylko kwestia tego, że naprawdę jestem popychany nad krawędź.
Jakby to powiedzieć, próbuję ustalić realistyczny cel dla pracy na zewnątrz. Ale co to powinno być?
Oto moje wymówki, zanim naprawdę burza mózgów na ten temat:
1. Już wstaję eaaaaardzo wcześnie, aby nakarmić Owena i zrobić Stuartowi śniadanie. A ponieważ Owen nadal je raz w środku nocy, utrata snu nie wchodzi w grę. Poranki są no-go.
2. Ya’ll, pod koniec dnia, jestem tiiiiii zmęczony. Georgia idzie do łóżka o 7:00, ale potem jest czas, aby karmić i kąpać Owena, zakończyć ostatnie z obowiązków na dzień i umieścić dom z powrotem razem. Nie mogę sobie wyobrazić, że po tym wszystkim muszę zebrać wystarczająco dużo energii, aby dodać do tego rutynę treningową. Do czasu, gdy to wszystko jest powiedziane i zrobione, chcę tylko zwinąć się w łóżku i oglądać Man vs. Wild. Booya.
Wiem, wiem, wiem. Wymówki, wymówki. Ale są prawdziwe.
Nie chcę sobie odpuścić. Obiecałam mojemu mężowi, że zawsze będę się starać i dbać o siebie, co naprawdę uważam za ważne w małżeństwie. Nawet jeśli obecnie nadal noszę spodnie do jogi w domu 24/7.
Może nadszedł czas, abym zaakceptowała fakt, że nie jestem już tą super energiczną panną młodą, którą kiedyś byłam. Ten, który jest największym problemem było to, jaki kolor cieni do powiek nosić. Albo jakie buty najlepiej pasują do tej bluzki. Tą, która miała wolne godziny na siedzenie w salonie i farbowanie włosów. I dodatkowe pieniądze, które mogła wydać na takie zabiegi.
Ale czas zmienia postać rzeczy. Moje ciało urodziło już dwójkę dzieci. Nie mogę oczekiwać, że będę wyglądała tak jak na studiach – w końcu nie jestem już w tym miejscu. I jestem za to wdzięczna.
Tam, gdzie jestem, jest tu i teraz. I tutaj, muszę przestać pisać ten post, aby móc pójść pod prysznic i poświęcić pięć minut na ogolenie nóg. I tutaj, muszę spędzić dobre dwadzieścia minut próbując naprawić te owłosione gąsienice, które zajmują moje czoło z pęsetą. I tutaj, muszę po prostu dostać mój łup w biegu i zacząć pracować, jeśli chcę moje silne ciało z powrotem.
To wszystko jest równowagą, prawda?
Nie chcę dążyć do tego, co było, bo już nigdy nie będzie.
Ale z drugiej strony mam wspaniałego męża, który zasługuje na żonę, która dba o siebie. Która poświęca czas, aby dobrze dla niego wyglądać.
Bo jestem pewna, że on nie chce się zwijać w nocy z włochatym Sasquatchem.
I jestem całkiem pewna, że Lanolina nie liczy się jako kosmetyk.
Just sayin'.
Jeśli ci się podoba, podziel się tym!