Horoskop : Lew
Urodzona 7 sierpnia 1975 roku w mieście Benoni, Charlize początkowo mówiła w języku afrikaans. Jej ciężki akcent przeszkadzał aspirującej aktorce, kiedy zaczynała, a ona sama przyznaje, że obawiała się, że nigdy nie uda jej się zaistnieć w Tinseltown.
Potrzebne były długie godziny ćwiczeń i dużo amerykańskiej telewizji, aby wyprasować jej rodzimy akcent, ale dziś brzmi jak urodzona i wychowana w Los Angeles.
„Na początku było mi naprawdę trudno używać trzech różnych angielskich akcentów: RPA, udając amerykański, udając akcent wymagany przez pracę” – mówi. „Postanowiłam ułatwić sobie zadanie i używać tylko jednego. Nie straciłam swojej kultury, tylko akcent.”
Charlize przeszła długą drogę od dzieciństwa, dorastając na rodzinnej farmie. Była to podróż, która zaprowadziła ją do Francji i Włoch, gdzie pracowała jako modelka oraz do Nowego Jorku, gdzie trenowała jako tancerka baletowa.
Droga nie zawsze była jednak gładka, a aktorka musiała przezwyciężyć traumę i tragedię, zanim znalazła szczęście.
Jako nastolatka straciła ojca, brutalnego alkoholika, kiedy jej matka zastrzeliła go w samoobronie. „Kiedy masz 15 lat i twój ojciec nagle umiera, zdajesz sobie sprawę, że życie jest bardzo krótkie” – mówi. „On miał tylko 43 lata. Wiem, że jeśli jutro umrę, to przynajmniej spróbuję wszystkiego, czego chciałam spróbować. W pewnym sensie to smutne, ale właśnie dlatego nigdy się nie poddaję.”
W rok po śmierci ojca Charlize wygrała konkurs modelingowy, który zapoczątkował jej podróż. Po przejściu przez wybiegi Mediolanu i Paryża, znalazła się w Nowym Jorku, gdzie zapisała się do renomowanej szkoły baletowej Joffrey Ballet School.
Jej marzenia o zostaniu primabaleriną zostały jednak przerwane przez kontuzje kolana. Wtedy też zwróciła się w stronę swojego trzeciego wyboru kariery: aktorstwa. Jej przełomowa rola przyszła w 1997 roku, kiedy zagrała żonę Keanu Reevesa w filmie Adwokat diabła. Od tego czasu mierząca 180 cm piękność znajduje się na szczycie hollywoodzkiej listy „najbardziej pożądanych”, czego dowodem jest zdobycie Oscara dla najlepszej aktorki w 2004 roku za rolę w filmie Monster.
Sława przyniosła również zainteresowanie opinii publicznej i nie brakuje zainteresowania życiem miłosnym Charlize. Po poznaniu irlandzkiego aktora Stuarta Townsenda na planie filmu „W pułapce” w 2002 roku, piękność ekranu zaręczyła się i zaczęła patrzeć w przyszłość.
„Rzeczy takie jak wielkie filmy nie są już tak ważne w moim życiu, a ostatnio zaczęłam dużo myśleć o posiadaniu dzieci” – wyjawiła aktorka. „Stuart jest niesamowitym człowiekiem i wiem, że jest tym jedynym. Spełnieniem marzeń byłoby posiadanie jego dzieci.”