10 sierpnia 2005 — Tim McDonald i Teresa Deion Smith Harris nigdy nie mieszkali razem ani nie dzielili więcej fizycznych uczuć niż to, co McDonald opisuje jako „uścisk na lotnisku”, ale niedawno obchodzili drugą rocznicę ślubu.
McDonald jest 50-letnim emerytowanym pilotem linii lotniczych. Harris, lat 34, jest skazanym zabójcą, odsiadującym wyrok dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego w więzieniu Tennessee dla kobiet w Nashville.
Przy rekordowej liczbie 2,1 miliona osób w więzieniach i aresztach w USA, nie jest zaskakujące, że tysiące Amerykanów ma małżonków lub romantycznych partnerów w więzieniu. Zaskakujące jest to, że niektórzy ludzie – wśród nich McDonald – wchodzą w związki ze skazańcami, którzy są już za kratkami – a w przypadku żony McDonalda, mogą nigdy nie wyjść na wolność.
Jennifer Hyatte jest jedną z wielu kobiet, które zostały poderwane i zdobyte przez więźniów. W sierpniu 2004 roku została zwolniona z pracy jako licencjonowana pielęgniarka w Tennessee’s Northwest Correctional Complex w Tiptonville za utrzymywanie nieodpowiednich stosunków z więźniem George’em Hyatte, odsiadującym wówczas 35-letni wyrok za kilka napadów i rabunków.
Szczegóły ich zalotów są niejasne, ale para od tego czasu wzięła ślub i oboje są teraz zbiegami. Jennifer Hyatte pomogła swojemu mężowi wyjść na wolność we wtorek, po tym jak rzekomo zastrzeliła i zabiła funkcjonariusza służby więziennej poza budynkiem sądu w Tennessee.
Opowieści o kobietach wchodzących w romantyczne związki z mężczyznami więźniami są powszechne, ale McDonald jest członkiem bardzo samotnej grupy demograficznej.
W ostatnim poście na PrisonTalk.com, stronie internetowej, gdzie prawie 50.000 członków szuka i dzieli się pocieszeniem i radami na temat ich relacji z więźniami, McDonald zapytał: „Ilu mężczyzn poślubia kobiety w więzieniu? A w moim przypadku, ilu z nich żeni się z kobietami, które poznali po wyjściu z więzienia? Do tej pory nie spotkałam się z żadną inną.”
Nawet za kratami, męscy mordercy są zabójcami kobiet
Mężczyźni odsiadujący wyrok za niektóre z najbardziej haniebnych zbrodni najwyraźniej mają wystarczająco dużo seksapilu, aby zamienić celę śmierci w rodzaj alei kochanków.
Kenneth Bianchi i kuzyn Angelo Buono, nazwani Dusicielami z Hillside za zamordowanie 10 dziewczynek w rejonie Los Angeles pod koniec lat 70-tych, obaj pobrali się w czasie pobytu w więzieniu.
Seryjni mordercy John Wayne Gacy i Ted Bundy, zanim zostali skazani na karę śmierci, pozostawali w związkach z kobietami. „Nocny prześladowca” Richard Ramirez, oczekujący na egzekucję za serię brutalnych morderstw w Kalifornii w 1985 roku, poślubił kolegę po piórze w 1996 roku.
Erik i Lyle Menendez, którzy odsiadują dożywocie za morderstwa swoich rodziców w 1989 roku, obaj pobrali się po osadzeniu w więzieniu. Erik Menendez niedawno obchodził swoją szóstą rocznicę ślubu z kobietą, z którą zaczął korespondować po skazaniu. Lyle Menendez ożenił się z Anną Eriksson w 1997 roku. Para rozstała się po około roku, ale on poślubił inną korespondentkę podczas więziennej ceremonii w 2003 roku.
Scott Peterson, oczekujący na śmierć w komorze egzekucyjnej więzienia stanowego San Quentin za zamordowanie żony i nienarodzonego syna, jest podobno zasypywany listami od wielbicieli. Nawet zamachowiec z Oklahoma City Timothy McVeigh otrzymał propozycje małżeństwa, zanim został stracony.
Jednak niewiele jest relacji mężczyzn, którzy biorą sobie narzeczone, odsiadując wyrok za brutalne zbrodnie. Oczywiście, istnieje debata na temat czynników psychologicznych i społecznych, które mogą wyjaśnić, dlaczego kobiety wydają się być bardziej skłonne do zakochiwania się w skazańcach, ale pod dyskusją kryją się dość proste liczby.
Około jeden na 138 Amerykanów spędził czas w więzieniu w 2004 roku, z liczbą kobiet więźniów wzrosła o 2,9 procent w stosunku do poprzedniego roku do 103 310, według najnowszych danych opublikowanych przez Biuro Statystyki Sprawiedliwości Departamentu Sprawiedliwości. Ale jest to populacja wyjątkowo nierówna. Mężczyźni byli 11 razy bardziej narażeni na uwięzienie niż kobiety.
Urzędnicy więzienni twierdzą, że więźniowie skazani za najohydniejsze zbrodnie mają tendencję do przyciągania największej uwagi ze strony przyjaciół, a związek McDonalda z Harrisem to potwierdza.
Zgodnie z dokumentami sądowymi, Harris zatrzymała 19-letniego Dennisa Brooksa Jr. w drodze do domu z nocnej zmiany w sklepie z fast foodami Subway we wrześniu 1993 roku, po tym jak samochód, którym jechała wraz z dwoma wspólnikami, uległ awarii. Cała trójka pokonała Brooksa, pobiła go, zastrzeliła, zadźgała i okaleczyła jego ciało. Harris przyznała się do przyciśnięcia wyciętego serca Brooksa do swoich ust i jednokrotnego dźgnięcia nożem ciała ofiary, ale poza tym zaprzeczyła roli w okaleczeniu.
Confusing Compassion With Love?
Najczęściej, jak twierdzą funkcjonariusze więzienni, więźniowie wiążą się na poważnie z kimś, kogo znali przed uwięzieniem lub z kimś, kto regularnie odwiedza więzienie. Istnieje jednak coraz więcej programów organizowanych przez grupy przeciwne karze śmierci, organizacje religijne i społeczne, które zachęcają do pisania listów do więźniów.
Programy te wymagają, aby korespondenci mieli co najmniej 18 lat, a większość z nich doradza autorom listów, aby utrzymywali relacje platoniczne lub koncentrowali się na wspieraniu rozwoju duchowego więźnia. Ron Grant, który służy jako kapelan w Oklahoma’s Joseph Harp Correctional Facility, więzieniu o średnim rygorze dla mężczyzn, mówi, że istnieje wielka korzyść dla więźniów, aby mieć kontrolowany kontakt z członkami społeczności.
Jednakże Grant powiedział: „Staram się ostrzec moich wolontariuszy, aby nie mylili chrześcijańskiego współczucia i troski z romantyczną miłością.”
McDonald powiedział, że napisał setki listów do więźniów przed nawiązaniem relacji z Harrisem poprzez listy. „Napisałem dziesiątki listów do więźniów, niektórzy jeden list, niektórzy sto. Moja obecna żona napisała do mnie, ale nie chciała wziąć pieniędzy ani wysłać formularza odwiedzin. Poszedłem na jej rozprawę po wyroku skazującym i przedstawiłem się jej rodzinie. To przełamało lody,” napisał McDonald w poście na PrisonTalk.com.
Fewer Men Drawn to Women Inmates
Podczas gdy korespondencja pomiędzy więźniarkami i kolegami jest powszechna, małżeństwa rozwijające się z tych relacji są rzadkie, według Yolandy Walker, kapelana w więzieniu dla kobiet w Nashville, gdzie Harris odbywa karę.
W ciągu ostatnich 15 lat w zakładzie odbyło się 13 ślubów. Walker powiedziała, że wie o trzech więźniach, których małżeństwa są silne, ale dodała, że „jesteśmy również świadomi małżeństw, które nie trwają z powodu tego, że małżonek z wolnego świata nie jest w stanie utrzymać zaangażowania w małżeństwo”. Walker powiedziała, że dwie prośby o ślub zostały odrzucone. Jeden z nich został odrzucony z powodu zarzutów ciążących na zamierzonym małżonku i jego statusu zwolnienia warunkowego. Drugi został odrzucony, ponieważ para sfałszowała informacje na swojej aplikacji.
Grant i inni urzędnicy więzienni mówią, że widzieli przykłady relacji między więźniami i nieinstytucjonalnymi partnerami, które rozwinęły się w zdrowe małżeństwa. „Większość stanów odmawia więźniom pozostającym w związkach małżeńskich wizyt małżeńskich, a te, które na nie zezwalają, pozwalają funkcjonariuszom więziennym na ograniczenie tych przywilejów według własnego uznania. Choć zrozumienie, jak małżeństwo z takimi ograniczeniami może być satysfakcjonujące, może wydawać się tajemnicze, Arthur Aron, profesor psychologii na State University of New York-Stonybrook, twierdzi, że nie jest to aż tak duże uproszczenie.
Rysując porównanie z partnerami żołnierzy lub małżonków, których praca trzyma z dala od domu, Aron zauważa, że fizyczna separacja niekoniecznie jest barierą dla satysfakcjonującego związku.
Dla niektórych może być wręcz pomocna. „Od 20 do 30 procent populacji odczuwa dyskomfort związany z przywiązaniem” – powiedział. „Dla niektórych osób bycie intymnym stanowi zagrożenie, a związek z uwięzionym partnerem może dać tym ludziom poczucie kontroli, którego pragną lub potrzebują, jeśli chodzi o emocjonalną bliskość.”
Single Man Seeking Romance and Legal Help
Choć niektórzy nie uwięzieni korespondenci mogą mieć psychologiczną awersję do emocjonalnej intymności, więźniowie, którzy zamieszczają osobiste ogłoszenia na komercyjnych stronach internetowych, wydają się jej łaknąć. Więźniowie nie mają dostępu do poczty elektronicznej, ale przyjaciele i członkowie rodziny mogą zamieszczać ogłoszenia online dla nich. Niedoszli pen-pals przeglądają profile skazanych i płacą niewielką opłatę za adres korespondencyjny danego więźnia.
Arlen Bischke, twórca serwisu MeetAnInmate.com, który prowadzi ogłoszenia dla około 2000 więźniów, zachęca do korespondencji z osadzonymi, ale przestrzega przed szukaniem partnera wśród więźniów lub odpowiadaniem na prośby o pieniądze. „Jeśli więzień prosi o duże sumy pieniędzy, zawsze powinieneś podejrzewać oszustwo i nie być głupim. Ci mężczyźni i kobiety są więźniami i zazwyczaj przebywają w więzieniu z dobrego powodu. To jest meet-an-inmate.com, a nie meet-a-girl-scout.com”, ostrzega Bischke na swojej stronie.
Ogłoszenia online więźniów wahają się od prowokacyjnych do praktycznych. Ron Keal, lat 38, którego ogłoszenie przedstawia muskularnego mężczyznę z gołą klatką piersiową pozującego uwodzicielsko, jest skąpe w szczegóły, ale hojne w metafory.
Pisze: „Po 11 i pół roku tarcia, ciepła, ciśnienia i bólu surowy kawałek ciemnego węgla uwięziony pomiędzy płytami litej skały został przekształcony w rzadki Czarny Diament. (…) Przychodzę do waszego szacownego oka, aby zostać wypróbowanym, przetestowanym i udowodnionym jako autentyczny „Real”. Widząc przez fałszywe jak szkło. Choć wystarczająco duży, aby być kamieniem, który złamie Ci nadgarstek, wystarczająco czysty, aby zobaczyć Twoje serce i pocieszyć Cię dotykiem. Zaryzykuj, dotykając mnie – napisz… ponieważ Czarny Diament jest najlepszym przyjacielem kobiety.”
Edward Washington, lat 41, podchodzi do sprawy wprost. Na stronie InmateConnections.com opisuje siebie jako „zadbanego i czystego”, którego hobby to „gra w koszykówkę, podnoszenie ciężarów, czytanie i myślenie”. Chciałby napisać do kogokolwiek i szuka „romansu, przyjaźni i pomocy prawnej.”
Adele z Gatesville w Teksasie, lat 56, ma dla potencjalnych korespondentów niezłą zagwozdkę. Na zdjęciu w białym garniturze i dopasowanym kowbojskim kapeluszu pisze: „Jestem orchideą w butach i Levisach. … Zabawny kochanek z moralnością. Czysty umysł, usta i ciało. Przyniosę Ci uśmiech i ciepło, ramię do oparcia się i ucho do wysłuchania. … Dostaniesz tę odrobinę czystego słońca za znaczek pocztowy w USA. To taniej niż randka na kolację. Satysfakcja gwarantowana lub zwrócę ci twoje nieuszkodzone serce.”
Ogłoszenia nie zawierają historii kryminalnej więźniów, ale większość stanów posiada internetowe bazy danych, które wymieniają przewinienia więźniów i daty zwolnienia. InmatesPlus.com posiada linki do stron poszczególnych stanów, gdzie odwiedzający mogą szukać informacji o konkretnych więźniach.
’Neither of Us Will Ever Be Lonely'
McDonald był świadomy przestępstwa Harris zanim złożył propozycję, ale jak wielu partnerów więźniów, jest przekonany o niewinności swojej żony.
„Ona nikogo nie zabiła, ale była tam, kiedy ktoś inny to zrobił. Wyrok zapadł w małej, wiejskiej społeczności na południu kraju. Sprawiedliwość jest tam inna” – powiedział. Harris i jej dwaj współoskarżeni byli reprezentowani przez adwokatów wyznaczonych przez sąd. Każdy z nich został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Psycholog Elaine Aron, autorka książki „The Highly Sensitive Person in Love,” zgadza się z twierdzeniem swojego męża, że niektórzy ludzie mogą faktycznie szukać związków z więźniami, ponieważ pasuje to do ich typu osobowości. Jednym z takich typów osobowości może być „wysoce wrażliwa osoba”, około 15 procent populacji, według Aron.
An HSP to ktoś, kto jest szczególnie empatyczny i często zmaga się z nadmierną stymulacją w codziennym życiu i intymnymi przywiązaniami. „Ich problemy mogą całkiem zgrabnie łączyć się z problemami więźniów. (…) Czują się szczególnie współczujący lub sympatyczni wobec więźnia, a jednocześnie czują się komfortowo w związku, który jest przewidywalny i ma określone granice” – powiedziała.
Psychologowie i badacze twierdzą, że osoby z historią nadużyć lub niską samooceną mogą być bardziej skłonne do zakochania się w osobie, która popełniła brutalne przestępstwo. Jeśli wejdą w związek z więźniem, mogą być szczególnie narażone na niebezpieczeństwo. „Wiele osób w więzieniu to socjopaci i są bardzo dobrzy w manipulowaniu ludźmi” – powiedział Aron.
Sheila Isenberg powiedziała, że kobiety, z którymi przeprowadziła wywiady do swojej książki „Women Who Love Men Who Kill”, wszystkie doświadczyły jakiegoś rodzaju nadużyć w przeszłości, albo w rodzinie, albo z poprzednim małżonkiem lub chłopakiem. „Niektóre z tych kobiet mogą w rzeczywistości czuć się bezpieczniej w tych związkach” – powiedziała. „Kiedy ich partner jest w więzieniu, nie może jej uderzyć ani być obelżywym”
Grant powiedziała, że to może wyjaśniać niektóre z relacji z więźniami w Joseph Harp, jak również. „On nie będzie cię bił. Nie będzie wykorzystywał seksualnie. On będzie się tobą opiekował i nie musisz się martwić, że będzie się na tobie wyżywał,” powiedział Grant.
Mężczyźni, którzy zakochują się w więźniarkach, mogą być stawiani w pozycji ratownika lub obrońcy, mówi Isenberg.
To może nie być podstawą miłości McDonalda do Harris, ale jest on zaangażowany w pracę na rzecz jej ostatecznego uwolnienia. „Mamy nadzieję na ulgę. Nie możemy tego planować. Ale ona została niesłusznie uwięziona i uznałem to za mój obywatelski obowiązek, aby naprawić niesprawiedliwość. W związku z tym mamy tu do czynienia z krucjatą polityczną”, powiedział.
McDonald mówi, a urzędnicy więzienni potwierdzają, że odwiedza Harris co tydzień, ale mówi, że czuje ukłucie ich separacji w ciągu tygodnia. „To oczywiste, że karmię się nią w każdy weekend podczas widzeń. Związek jest bardzo intensywny, bardzo otwarty. Negatywną stroną jest spędzanie dni powszednich samotnie. Generalnie piszę jej kilka linijek każdego dnia lub kilka stron w zależności od tego, co mam w głowie, ale nadal muszę gotować obiad dla jednej osoby, spać sam”, powiedział.
I chociaż psychologowie i badacze dołączają mnóstwo Freudowskich teorii do romantycznego zainteresowania kobiet brutalnymi przestępcami, McDonald twierdzi, że protegowany Freuda, Carl Jung, ma lepsze podejście do męsko-kobiecej dynamiki między nim a Harris. „Muszę zweryfikować identyfikację anima u mężczyzn i animus u kobiet przez Carla Junga. … Bardzo wyraźnie moja żona reprezentuje projekcję mojej kobiecej strony, tak jak ja reprezentuję projekcję męskiej strony w niej. W miarę jak oboje stajemy się tego świadomi, związek się pogłębia i następuje dzielenie się wewnętrznym ja, tymi sekretami, których nikt nie zna. … Mówiąc prostym językiem, żadne z nas już nigdy nie będzie samotne.”