Choć analityk futbolu NBC Cris Collinsworth, który był All-American jako gracz futbolu w college’u i trzykrotnym Pro Bowlerem NFL, mógł być najbardziej osiągniętym sportowcem w swojej rodzinie, z pewnością nie był jedynym Collinsworthem z talentem.
Jego ojciec, Abe, był jednym z najlepszych strzelców w historii koszykówki w szkole średniej w Kentucky w latach 50. i był członkiem zespołu Kentucky Wildcats Adolpha Ruppa, który zdobył mistrzostwo NCAA w 1958 roku. A młodszy brat Crisa, Greg, był gwiazdą wielu dyscyplin sportowych w szkole średniej i grał w koszykówkę w college’u na Florida State.
Athletics były zawsze coś, że Greg i Cris Collinsworth mógł dzielić. Urodzeni zaledwie półtora roku od siebie i rozdzieleni tylko jedną klasą w szkole, byli bardzo blisko siebie dorastając i popychali się nawzajem do doskonałości zarówno w sporcie, jak i w życiu. Byli nie tylko braćmi, ale również najlepszymi przyjaciółmi, dlatego też Crisowi tak bardzo zabolało serce, gdy Greg odszedł w 2004 roku w wieku 44 lat po walce z rakiem.
Greg i Cris Collinsworth byli gwiazdami trzech dyscyplin sportowych w szkole średniej, ale uczęszczali do rywalizujących ze sobą college’ów
RELATED: Cris Collinsworth Captained the Florida Gators To What Was Then the Biggest One-Season Turnaround in College Football History
Greg i Cris Collinsworth byli gwiazdami trzech dyscyplin sportowych w Astronaut High School w Titusville na Florydzie, gdzie ich ojciec był trenerem koszykówki. Obaj pasowali do swojego ojca i koszykówka była sportem, w którym Greg się doskonalił, podczas gdy Cris rozwijał się w piłce nożnej i na torze.
Po ukończeniu szkoły, Cris zapisał się na Uniwersytet Florydy i po zmianie rozgrywającego na przyjmującego, był trzykrotnym wyborem All-SEC, zdobywając również wyróżnienia All-American jako senior w 1980 roku.
Greg, z drugiej strony, wziął swoje umiejętności koszykarskie do Gators 'in-state rywal, Florida State. Chociaż nie był tak wielką gwiazdą jak jego brat, grał przez trzy sezony w Seminoles, zdobywając średnio 1,3 punktu i jedną zbiórkę na mecz z ławki.
Greg Collinsworth został planistą finansowym swojego brata, a także pomagał mu w jego karierze nadawcy
Po ukończeniu Florida State, Greg Collinsworth został planistą finansowym i w końcu założył własną firmę, w której jednym z jego klientów był Cris Collinsworth, który grał osiem sezonów dla Cincinnati Bengals, a następnie zwrócił się w stronę nadawania po przejściu na emeryturę z NFL po sezonie 1988.
Ale pieniądze nie były jedyną rzeczą, że Greg pomógł Cris z lat. Podczas gdy technologia z pewnością pomogła nadawcom w analizie gier, stałą praktyką w tamtych czasach (i nadal przez niektórych dzisiaj) było składanie małych kart, które większość nazywa tablicami, do transmisji.
Jedna strona karty miała atak jednej drużyny dopasowany do obrony drugiej i vice versa po drugiej stronie. Greg faktycznie umieściłby karty razem dla każdej transmisji Crisa, nawet kodując je kolorami i dostarczając niesamowicie szczegółowych informacji o każdym graczu.
Smutno, jednak Greg został zabrany zbyt wcześnie, ale upewnił się, że nauczy kogoś, jak robić karty swojego brata dla niego.
Cris Collinsworth stracił brata w 2004 roku, ale użył futbolu jako rozpraszacza i nigdy nie przegapił transmisji
RELATED: Futbol nie był jedynym sportem, w którym Cris Collinsworth się doskonalił, co pomogło mu w osiągnięciu 'największego dreszczyku emocji' w jego karierze
W 2003 roku u Grega zdiagnozowano raka jelita grubego, a Cris Collinsworth zabrał go do Cincinnati, aby poddać go pierwszorzędnemu leczeniu, leczeniu, które niestety nie mogło powstrzymać rozprzestrzeniania się raka na ponad połowę wątroby Grega, co w zasadzie zakończyło walkę.
Ale podczas całej męki, Greg nie pozwolił, aby to naprawdę do niego dotarło i bardziej martwił się o bycie ciężarem dla swoich rodziców i starszego brata. Nawet kiedy zachorował, nadal chciał działać tak, jakby wszystko było normalnie, dlatego nadal robił deski dla brata, a nawet uczył kogoś innego, jak je robić, żeby Cris nie został bez nich, kiedy go nie będzie. Greg Collinsworth odszedł 29 października 2004 roku, a Cris później powiedział The Gainesville Sun ostatnią rzecz, jaką powiedział swojemu bratu.
„Byliśmy wszystkim razem. Zawsze jakbyśmy czuli, że nasza rodzina żyła pod szczęśliwą gwiazdą. Ale spędzasz półtora roku modląc się o to, żeby żył, a ostatnie dwa tygodnie modląc się o to, żeby umarł.
„Dosłownie, jedną z ostatnich rzeczy, jakie z nim zrobiłem, było podejście do niego, kiedy leżał w łóżku, i powiedziałem: 'W porządku, stary. Możesz odejść. Nie walcz już z tym. A on zmarł następnego dnia.”
Cris Collinsworth
Podczas walki Grega i po jego śmierci, Cris używał futbolu jako rozpraszacza i nigdy nie opuścił dnia pracy ani jednej transmisji, choć przyznał, że nie zawsze było to łatwe.
„Zrobiłem to w takim samym stopniu dla siebie. Dla mnie byłoby to o wiele trudniejsze, gdybym nie mógł wrócić do swojej rutyny. Ale czy były momenty, że musiałem odłożyć ołówek, odłożyć pracę i wypłakać jeszcze jedną łzę? Z pewnością było wiele takich momentów.”
Cris Collinsworth
Tuż ponad trzy miesiące po odejściu Grega, Cris Collinsworth zadzwonił do swojego pierwszego Super Bowl z Fox i można się założyć, że miał kilka kolorowych tablic pod ręką, tak jak chciałby tego jego młodszy brat.