WASZYNGTON – Kary cielesne pozostają szeroko stosowaną techniką dyscyplinującą w większości amerykańskich rodzin, ale są również przedmiotem kontrowersji w środowiskach psychologicznych i zajmujących się rozwojem dziecka. W dużej meta-analizie 88 badań, psycholog Elizabeth Thompson Gershoff, PhD, z National Center for Children in Poverty na Uniwersytecie Columbia, spojrzał na pozytywne i negatywne zachowania u dzieci, które były związane z karami cielesnymi. Jej badania i komentarze do jej pracy zostały opublikowane w lipcowym numerze Psychological Bulletin, wydawanym przez American Psychological Association.
Podczas przeprowadzania metaanalizy, która obejmowała 62 lata zbierania danych, Gershoff szukała związków między stosowaniem przez rodziców kar cielesnych a 11 zachowaniami i doświadczeniami dzieci, w tym kilkoma w dzieciństwie (natychmiastowa zgodność, internalizacja moralna, jakość relacji z rodzicem i przemoc fizyczna ze strony tego rodzica), trzema zarówno w dzieciństwie, jak i w dorosłości (zdrowie psychiczne, agresja i zachowania przestępcze lub antyspołeczne) oraz jednym tylko w dorosłości (znęcanie się nad własnymi dziećmi lub małżonkiem).
Gershoff znalazł „silne związki” pomiędzy karami cielesnymi i wszystkimi jedenastoma zachowaniami i doświadczeniami dziecka. Dziesięć z tych związków było negatywnych, takich jak zwiększona agresja dziecka i zachowania antyspołeczne. Pojedyncze pożądane skojarzenie było między karą cielesną a zwiększoną natychmiastową zgodnością ze strony dziecka.
Dwa największe rozmiary efektu (najsilniejsze skojarzenia) były natychmiastową zgodnością ze strony dziecka i fizycznym znęcaniem się nad dzieckiem przez rodzica. Gershoff uważa, że te dwa najsilniejsze związki modelują złożoność debaty wokół kar cielesnych.
„To, że te dwa rozbieżne konstrukty powinny wykazywać najsilniejsze związki z karami cielesnymi podkreśla kontrowersje wokół tej praktyki. Istnieje ogólna zgoda co do tego, że kary cielesne są skuteczne w natychmiastowym zmuszaniu dzieci do podporządkowania się, a jednocześnie badacze zajmujący się wykorzystywaniem dzieci ostrzegają, że kary cielesne ze swej natury mogą eskalować w kierunku fizycznego maltretowania” – pisze Gershoff.
Gershoff zastrzega jednak, że jej ustalenia nie oznaczają, że wszystkie dzieci, które doświadczają kar cielesnych, stają się agresywne lub przestępcze. Wiele czynników sytuacyjnych, takich jak relacja rodzic-dziecko, może wpływać na efekty kar cielesnych. Co więcej, badanie prawdziwych skutków kar cielesnych wymaga wyznaczenia granicy między karaniem a znęcaniem się. Jest to trudne do wykonania, zwłaszcza gdy polega się na samoopisach rodziców dotyczących ich taktyki dyscyplinowania i interpretacji norm karania.
„Sam akt kary cielesnej jest różny u różnych rodziców – rodzice różnią się pod względem częstotliwości jej stosowania, siły, z jaką ją stosują, tego, jak bardzo są pobudzeni emocjonalnie, kiedy ją stosują i czy łączą ją z innymi technikami. Każda z tych cech kary cielesnej może decydować o tym, które procesy zachodzące w dziecku są aktywowane, a co za tym idzie, jakie rezultaty mogą zostać osiągnięte” – podsumowuje Gershoff.
Metaanaliza wykazuje również, że częstotliwość i surowość kar cielesnych ma znaczenie. Im częściej lub ostrzej dziecko było bite, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie agresywne lub będzie miało problemy ze zdrowiem psychicznym.
Podczas gdy charakter analiz zabrania przyczynowego powiązania kar cielesnych z zachowaniami dzieci, Gershoff podsumowuje również obszerną literaturę na temat rodzicielstwa, która sugeruje, dlaczego kary cielesne mogą faktycznie powodować negatywne skutki dla dzieci. Dla jeden, cielesny karanie na swój sposób no uczy dzieci dobro od złego. Po drugie, chociaż sprawia, że dzieci boją się być nieposłuszne, kiedy rodzice są obecni, kiedy rodzice nie są obecni, aby wymierzyć karę, te same dzieci będą źle się zachowywać.
W komentarzu opublikowanym wraz z badaniami Gershoffa, George W. Holden, PhD, z University of Texas at Austin, pisze, że ustalenia Gershoffa „odzwierciedlają rosnącą liczbę dowodów wskazujących, że kary cielesne nie przynoszą nic dobrego, a nawet mogą powodować szkody.” Holden twierdzi, że społeczność psychologów nie powinna popierać klapsów jako narzędzia dyscyplinującego rodziców.
W odpowiedzi na słowa Gershoffa, naukowcy Diana Baumrind, PhD (Univ. of CA at Berkeley), Robert E. Larzelere, PhD (Nebraska Medical Center), i Philip Cowan, PhD (Univ.of CA at Berkeley), piszą, że ponieważ oryginalne badania w meta-analizie Gershoffa obejmowały epizody ekstremalnych i nadmiernych kar fizycznych, jej odkrycie nie jest oceną normatywnych kar cielesnych.
„Dowody przedstawione w meta-analizie nie uzasadniają ogólnego nakazu przeciwko łagodnym do umiarkowanych klapsów dyscyplinarnych”, konkludują Baumrind i jej zespół. Baumrind et al. stwierdzają również, że „wysoki związek pomiędzy karami cielesnymi a przemocą fizyczną nie jest dowodem na to, że łagodne lub umiarkowane kary cielesne zwiększają ryzyko przemocy.”
Baumrind et al. sugerują, że ci rodzice, których emocjonalny skład może spowodować przekroczenie granicy pomiędzy odpowiednimi karami cielesnymi a przemocą fizyczną, powinni być radzeni, aby nie używać kar cielesnych jako techniki dyscyplinowania swoich dzieci. Ale, że inni rodzice mogą używać łagodnych do umiarkowanych kar cielesnych skutecznie. „Fakt, że niektórzy rodzice karzą nadmiernie i nierozsądnie nie jest argumentem za tym, aby doradzać wszystkim rodzicom, aby nie karali w ogóle.”
W swojej odpowiedzi do Baumrind i in, Gershoff stwierdza, że nadmierne stosowanie kar cielesnych jest częściej niedostatecznie zgłaszane niż zawyżane, a możliwość negatywnego wpływu na dzieci ostrzega przed stosowaniem kar cielesnych.
„Dopóki badacze, klinicyści i rodzice nie będą w stanie definitywnie wykazać obecności pozytywnych skutków kar cielesnych, w tym skuteczności w powstrzymywaniu przyszłych zachowań, a nie tylko braku negatywnych skutków, my jako psychologowie nie możemy odpowiedzialnie zalecać ich stosowania” – pisze Gershoff.
Główni autorzy są dostępni pod adresem:
Elizabeth Gershoff
Biuro uniwersyteckie: (212) 304-7149
Biuro domowe: (212) 316-0387
Robert Larzelere
402 498-1936
OR
402-559-2282
Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (APA), z siedzibą w Waszyngtonie, jest największą organizacją naukową i zawodową reprezentującą psychologię w Stanach Zjednoczonych i jest największym na świecie stowarzyszeniem psychologów. Członkami APA jest ponad 155 000 badaczy, edukatorów, klinicystów, konsultantów i studentów. Poprzez swoje oddziały w 53 subdziedzinach psychologii oraz afiliacje z 60 stowarzyszeniami stanowymi, terytorialnymi i prowincjonalnymi w Kanadzie, APA działa na rzecz rozwoju psychologii jako nauki, zawodu i środka promowania dobrobytu człowieka.