Podczas gdy „rozmiar nie ma znaczenia” jest powszechnie głoszonym dyktatem wśród politycznie poprawnych, codzienne doświadczenie mówi nam, że to nie może być cała historia – pod wieloma warunkami, wyraźnie ma. Rozważmy rozmiar drugiego ulubionego organu Woody’ego Allena – mózgu. Przymiotniki takie jak „highbrow” i „lowbrow” wywodzą się z przekonania, głoszonego przez XIX-wiecznych frenologów, o ścisłej zależności między wysokim czołem – czyli dużym mózgiem – a inteligencją. Czy to prawda? Czy większy mózg czyni cię koniecznie mądrzejszym lub sprytniejszym? I czy istnieje jakiś prosty związek między wielkością systemu nerwowego, jakkolwiek mierzonego, a mocami umysłowymi właściciela tego systemu? Podczas gdy odpowiedź dla pierwszego pytania jest warunkowym „tak, poniekąd”, brak jakaś akceptowalna odpowiedź dla drugiego pytania wyjawia nasz ignorancję jak inteligentny zachowanie komes about.

Większy jest nieznacznie lepszy

Ludzki mózg kontynuuje rosnąć until ono osiąga swój szczytowy rozmiar w trzeciej-czwartej dekadzie życia. Badanie MRI 46 dorosłych osób, głównie pochodzenia europejskiego, wykazało, że przeciętny mężczyzna miał mózg o objętości 1 274 centymetrów sześciennych (cm3), a przeciętny mózg kobiety mierzył 1 131 cm3. Biorąc pod uwagę, że ćwiartka mleka równa się 946 cm3, można by wlać do czaszki nieco więcej, bez żadnego rozlania. Oczywiście, istnieje znaczna zmienność w objętości mózgu, wahająca się od 1,053 do 1,499 cm3 u mężczyzn i od 975 do 1,398 cm3 u kobiet. Ponieważ gęstość materii mózgowej jest niewiele większa od gęstości wody plus trochę soli, przeciętny mózg mężczyzny waży około 1325 gramów, czyli blisko przysłowiowych trzech funtów, często cytowanych w tekstach amerykańskich.

Rozbiórka mózgów po śmierci ich właścicieli ujawniła, że mózg rosyjskiego powieściopisarza Iwana Turgieniewa przełamał barierę dwóch kilogramów, ważąc 2 021 gramów, podczas gdy mózg pisarza Anatole’a France’a ważył zaledwie połowę tej wagi, ważąc 1 017 gramów. (Należy pamiętać, że pomiarów pośmiertnych nie można bezpośrednio porównywać z danymi uzyskanymi z żywych mózgów). Innymi słowy, wielkość mózgu brutto różni się znacznie u zdrowych dorosłych.

A co z inteligencją? Wszyscy wiemy z naszych codziennych interakcji, że niektórzy ludzie po prostu tego nie rozumieją i potrzebują dużo czasu, aby zrozumieć nową koncepcję; inni mają wielkie moce umysłowe, chociaż niegrzecznie jest zbytnio rozwodzić się nad takimi różnicami. Pomyślcie o Bertie Woosterze, próżnym, ale nieogarniętym bogaczu, i Jeevesie, jego genialnym lokaju, z serii powieści P.G. Wodehouse’a i ich udanej brytyjskiej adaptacji na mały ekran.

Kliknij lub dotknij, aby powiększyć

Źródło: „The Evolution of the Brain, the Human Nature of Cortical Circuits, and Intellectual Creativity,” by Javier DeFelipe, in Frontiers in Neuroanatomy, Vol. 5, Article No. 29. Published online May 16, 2011

Jednostki różnią się pod względem zdolności do rozumienia nowych idei, adaptacji do nowych środowisk, uczenia się na podstawie doświadczeń, myślenia abstrakcyjnego, planowania i rozumowania. Psychologowie starali się uchwycić te różnice w zdolnościach umysłowych za pomocą szeregu ściśle powiązanych pojęć, takich jak inteligencja ogólna (g, czyli ogólna zdolność poznawcza) oraz inteligencja płynna i krystaliczna. Te różnice w zdolności ludzi do rozumienia rzeczy na bieżąco oraz do zachowywania i stosowania wiedzy zdobytej w przeszłości w bieżących okolicznościach są oceniane za pomocą psychometrycznych testów inteligencji. Obserwacje te są wiarygodne, ponieważ różne testy silnie ze sobą korelują. Są one również stabilne na przestrzeni dziesięcioleci. Oznacza to, że miary takie jak iloraz inteligencji (IQ) mogą być wielokrotnie i rzetelnie uzyskane od tych samych osób prawie 70 lat później.

Różnice w inteligencji ogólnej, ocenianej w ten sposób, korelują z sukcesem życiowym, mobilnością społeczną i wydajnością zawodową, zdrowiem i długością życia. W badaniu przeprowadzonym na milionie szwedzkich mężczyzn wzrost IQ o jedno odchylenie standardowe, czyli miara zmienności, wiązał się ze zdumiewającym 32-procentowym spadkiem śmiertelności. Mądrzejsi ludzie radzą sobie w życiu lepiej. Podczas gdy wysokie IQ może nie predysponować ludzi do bycia szczęśliwymi lub do rozumienia najdrobniejszych szczegółów randkowania, wysoce inteligentni są bardziej skłonni do znalezienia się wśród menedżerów funduszy hedgingowych niż wśród kasjerów w supermarketach.

A co z jakimkolwiek liczbowym związkiem między wielkością mózgu a inteligencją? Takie korelacje były trudne do ustalenia w przeszłości, kiedy tylko patolodzy mieli dostęp do czaszek i ich zawartości. Dzięki strukturalnemu obrazowaniu anatomii mózgu za pomocą MRI takie pomiary są obecnie rutynowe. U zdrowych ochotników, całkowita objętość mózgu słabo koreluje z inteligencją, z wartością korelacji pomiędzy 0,3 i 0,4 z możliwych 1,0. Innymi słowy, wielkość mózgu odpowiada za od 9 do 16 procent ogólnej zmienności inteligencji ogólnej. Skany funkcjonalne, używane do poszukiwania obszarów mózgu związanych z konkretnymi czynnościami umysłowymi, ujawniają, że ciemieniowe, skroniowe i czołowe regiony kory mózgowej, wraz z grubością tych regionów, korelują z inteligencją, ale, ponownie, tylko w niewielkim stopniu. Tak więc, przeciętnie, większy mózg wiąże się z nieco wyższą inteligencją. Czy duży mózg powoduje wysoką inteligencję, czy też, co bardziej prawdopodobne, czy oba te czynniki są spowodowane innymi czynnikami, pozostaje nieznane.

Nowsze eksperymenty biorą pod uwagę szczególne połączenia między neuronami w określonych regionach mózgu danej osoby, podobnie jak neuronalne odciski palców. Lepiej radzą sobie z przewidywaniem inteligencji płynnej (zdolności do rozwiązywania problemów w nowych sytuacjach, znajdowania i dopasowywania wzorców, rozumowania niezależnego od konkretnych dziedzin wiedzy), wyjaśniając około 25 procent wariancji w tej miarze u różnych osób.

Naszą niewiedzę, jeśli chodzi o to, jak inteligencja powstaje w mózgu, podkreśla kilka dalszych obserwacji. Jak już wcześniej wspomniano, mózg dorosłego mężczyzny jest o 150 gramów cięższy niż organ kobiety. W neocortex, części przodomózgowia odpowiedzialnej za percepcję, pamięć, język i rozumowanie, różnica ta przekłada się na 23 miliardy neuronów u mężczyzn i 19 miliardów u kobiet. Skoro nie ma różnicy w średnim IQ między obiema płciami, dlaczego istnieje różnica w podstawowej liczbie elementów przełączających?

Jest również dobrze ustalone, że pojemność czaszki Homo neanderthalensis, przysłowiowego jaskiniowca, była o 150 do 200 cm3 większa niż u współczesnych ludzi. Jednak pomimo większego mózgu, neandertalczycy wyginęli między 35 000 a 40 000 lat temu, kiedy Homo sapiens podzielił ich europejskie środowisko. Jaki jest sens posiadania dużych mózgów, jeśli twoi małomózgowi kuzyni są dla ciebie konkurencją?

Rozmiar mózgu u różnych gatunków

Nasz brak zrozumienia wielości przyczyn, które przyczyniają się do inteligencji, staje się jeszcze bardziej oczywisty, gdy spojrzymy poza rodzaj Homo. Obserwujemy, że wiele zwierząt jest zdolnych do wyrafinowanych zachowań, włączając w to dyskryminację sensoryczną, uczenie się, podejmowanie decyzji, planowanie i wysoce adaptacyjne zachowania społeczne.

Pomyślmy o pszczołach miodnych. Potrafią one rozpoznawać twarze, informować swoje siostry o lokalizacji i jakości źródeł pożywienia za pomocą tańca waggle i poruszać się po skomplikowanych labiryntach z pomocą wskazówek, które przechowują w pamięci krótkotrwałej. A zapach wdmuchiwany do ula może wywołać powrót do miejsca, w którym pszczoły poprzednio spotkały się z tym zapachem – jest to rodzaj pamięci skojarzeniowej, która prowadzi je z powrotem i która została rozsławiona przez Marcela Prousta w jego Remembrance of Things Past (À la Recherche du Temps Perdu). Owad robi to wszystko za pomocą mniej niż miliona neuronów, które ważą około jednej tysięcznej grama, czyli mniej niż jedną milionową część wielkości ludzkiego mózgu. Czy jednak naprawdę jesteśmy milion razy mądrzejsi? Z pewnością nie, jeśli spojrzeć na to, jak dobrze się rządzimy.

Powszechna zasada głosi, że im większe zwierzę, tym większy jego mózg. Po tym wszystkim, większe stworzenie ma więcej skóry, która musi być unerwiona i więcej mięśni do kontroli i wymaga większego mózgu do obsługi jego ciała. Tak więc sensowne jest kontrolowanie ogólnego rozmiaru podczas badania wielkości mózgu. Według tej miary, ludzie mają względną masę mózgu do masy ciała około 2 procent. A co z dużymi ssakami – słoniami, delfinami i wielorybami? Ich mózgi znacznie przewyższają mózgi marnych ludzi, w przypadku niektórych wielorybów nawet do 10 kilogramów. Biorąc pod uwagę ich masę ciała, wahającą się od 7000 kg (u samców słoni afrykańskich) do 180 000 kg (u wielorybów błękitnych), stosunek ich mózgów do ciała wynosi mniej niż jedną dziesiątą procenta. Mózgi ludzkie są znacznie większe w stosunku do rozmiarów ludzi niż mózgi tych stworzeń. Nie ma jednak co się rozczulać. Przewyższają nas ryjówki, ssaki podobne do kretów, których mózg zajmuje około 10 procent całej masy ciała. Nawet niektóre ptaki biją nas na głowę pod tym względem. Hmm.

Kliknij lub dotknij, aby powiększyć

Źródło: „Quantitative Relationships in Delphinid Neocortex”, autor: Heidi S. Mortensen et al., w Frontiers in Neuroanatomy, Vol. 8, Article No. 132. Published online November 26, 2014 (wykres); Heidi S. Mortensen (mózg); Ólavur Frederiksen (wieloryb pilot)

Jednym z małych pocieszeń jest wynalazek neuroanatomów zwany ilorazem encefalizacji (EQ). Jest to stosunek masy mózgu badanego gatunku do masy mózgu wzorcowego, należącego do tej samej grupy taksonomicznej. Jeśli więc weźmiemy pod uwagę wszystkie ssaki i porównamy je z kotem jako zwierzęciem wzorcowym (który w związku z tym ma EQ równe 1), ludzie wyjdą na prowadzenie z EQ wynoszącym 7,5. Innymi słowy, ludzki mózg jest 7,5 raza większy niż mózg typowego ssaka ważącego tyle co my. Małpy i małpiatki plasują się na poziomie lub poniżej pięciu, podobnie jak delfiny i inne walenie. W końcu udało nam się dotrzeć na szczyt, potwierdzając naszą niezłomną wiarę w wyjątkowość ludzkości.

Jeszcze nie jest do końca jasne, co to wszystko oznacza, jeśli chodzi o komórkowe składniki mózgów. Neurobiolodzy zawsze zakładali, że ludzie mają więcej komórek nerwowych tam, gdzie to się liczy, w neocortex, niż jakikolwiek inny gatunek na planecie, bez względu na rozmiar ich mózgu.

Badania z 2014 r. przeprowadzone na 10 długopłetwych wielorybach pilotowych z Wysp Owczych sieją spustoszenie w tej hipotezie. Złapane w ramach lokalnego polowania w zimnych wodach północnego Atlantyku między Szkocją a Islandią, te pełne gracji ssaki – znane również jako karmazyny – są w rzeczywistości delfinami. Liczba komórek nerwowych składających się na ich silnie zakręconą neokorę została oszacowana na kilku wycinkach, a następnie ekstrapolowana na całą strukturę. W sumie otrzymano zdumiewającą liczbę 37,2 miliarda neuronów. Zdumiewające, ponieważ implikuje to, że wieloryb pilotażowy ma około dwa razy więcej neuronów neokorowych niż ludzie!

Jeśli to, co ma znaczenie dla wydajności poznawczej, to liczba neuronów neokorowych, te delfiny powinny być mądrzejsze niż wszystkie inne istniejące stworzenia, w tym my. Podczas gdy bardzo figlarne i społeczne delfiny wykazują różnorodne umiejętności, w tym zdolność do rozpoznawania siebie w lustrze, nie posiadają języka ani żadnych łatwo dostrzegalnych zdolności abstrakcji, które wyróżniają się spośród innych zwierząt pozaludzkich. Co więc jest przyczyną? Czy złożoność samych komórek nerwowych jest znacznie mniejsza niż komórek występujących u ludzi, czy też sposób, w jaki te neurony komunikują się lub uczą jest mniej wyrafinowany? Nie wiemy.

Ludzie zawsze pytają o jedną rzecz, która odróżnia ludzi od wszystkich innych zwierząt, zakładając, że ta jedna magiczna właściwość wyjaśni nasz ewolucyjny sukces – powód, dla którego możemy budować rozległe miasta, umieszczać ludzi na Księżycu, pisać Annę Kareninę i komponować Eroikę. Przez pewien czas zakładano, że sekretnym składnikiem ludzkiego mózgu może być szczególny rodzaj neuronów, tak zwane neurony wrzecionowate lub neurony von Economo, nazwane tak na cześć barona Constantina von Economo (1876-1931).

Ale teraz wiemy, że nie tylko małpy człekokształtne, ale także wieloryby, delfiny i słonie mają takie neurony w swojej korze czołowej. Tak więc to nie wielkość mózgu, względna wielkość mózgu czy bezwzględna liczba neuronów nas odróżnia. Być może nasze okablowanie stało się bardziej usprawnione, nasz metabolizm bardziej wydajny, nasze synapsy bardziej wyrafinowane.

Jak przypuszczał Karol Darwin, jest to bardzo prawdopodobne, że jest to kombinacja wielu różnych czynników, które wspólnie, w toku stopniowej ewolucji, odróżniły nas od innych gatunków. Jesteśmy wyjątkowi, ale tak jak każdy inny gatunek, każdy na swój sposób.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *