Ciąg dalszy
Przy każdej wizycie, mężczyźni byli proszeni o ocenę swojego poziomu funkcjonowania erekcji na 5-stopniowej skali, gdzie 1 odpowiadało normalnemu funkcjonowaniu, a 5 brakowi erekcji.
Przed operacją, dwie trzecie mężczyzn powiedziało, że miało normalne funkcjonowanie erekcji (poziom 1). Pozostali umieścili się na poziomie 2, co oznacza „osłabioną erekcję, rutynowo wystarczającą do odbycia stosunku płciowego.”
Dwa lata później 51 mężczyzn obniżyło swoją ocenę do poziomu 3, co oznacza „częściową erekcję sporadycznie wystarczającą do odbycia stosunku płciowego.”
Podczas kolejnych wizyt kontrolnych, pięciu (10%) z tych mężczyzn miało normalne funkcjonowanie, a 11 (22%) odzyskało erekcję wystarczającą do odbycia stosunku płciowego, chociaż mieli osłabioną erekcję.
A 87 mężczyzn powiedziało, że mieli erekcje na poziomie 4 lub 5, odpowiadające częściowym erekcjom niewystarczającym do odbycia stosunku lub braku erekcji, odpowiednio, dwa lata po operacji.
Wśród tych mężczyzn, jeden (1,1%) odzyskał normalne (poziom 1) erekcje i dziewięciu (10%) odzyskało zmniejszone erekcje, rutynowo wystarczające do odbycia stosunku. Jedenastu (13%) odzyskało częściową erekcję, sporadycznie wystarczającą do odbycia stosunku.
Po około trzech latach, chociaż, mężczyźni z najcięższymi zaburzeniami erekcji nie wykazali prawie żadnej poprawy, mówi Schiff. Ale mężczyźni, którzy mieli częściowe erekcje, które okazjonalnie były wystarczające do odbycia stosunku (poziom 2 lub 3) nadal robili postępy przez okres do czterech lat po operacji.