Jako aktor, który przekazywał moralną pewność i niezachwianą siłę, Gregory Peck stał się nieoficjalnym sumieniem powojennego Hollywood, dając kilka ikonicznych występów w najważniejszych filmach kina. Peck zaczął występować w filmach podczas wojny w „Dniach chwały” (1944) i stał się niemal natychmiastową gwiazdą dzięki nominowanemu do Oscara występowi w „Kluczach królestwa” (1945). Następnie wcielił się w postać psychoanalityka z amnezją w „Spellbound” (1945) Alfreda Hitchcocka, wystąpił w kolejnym, wartym Oscara filmie „The Yearling” (1946) i zagrał wbrew typowi w „Pojedynku w słońcu” (1946). Po przełomowych rolach w „Twelve O’Clock High” (1949), „Rzymskich wakacjach” (1953) i „Moby Dicku” (1956), Peck przyjął rolę, która nierozerwalnie związała się z jego karierą – Atticusa Fincha w „Zabić drozda” (1962), za którą otrzymał jedynego Oscara dla najlepszego aktora i która inspirowała publiczność przez pokolenia. Zadebiutował w kasowym hicie „Działa Navarone” (1961), wystąpił w oryginalnym „Przylądku strachu” (1962) i ponownie połączył siły z reżyserem „Mockingbird” Robertem Mulliganem w „Stalking Moon” (1969). W latach 70-tych jego kariera zaczęła zwalniać, choć wyróżniał się w „Omenie” (1976) i „Chłopcach z Brazylii” (1978). Po roli Abrahama Lincolna w „Niebieskim i szarym” (CBS, 1982) i nominowanej do nagrody Emmy kreacji we współczesnym remake’u „Moby Dicka” (USA, 1998), Peck pozostawił po sobie spuściznę ikony kina, który był twórczo niezależny, a jednocześnie stał się aktorem uwielbianym przez pokolenia fanów.

Urodzony 5 kwietnia 1916 roku w La Jolla, CA, Peck został wychowany w katolickim domu przez ojca, Gregory’ego, aptekarza, i matkę, Bernice. Kiedy miał sześć lat, jego rodzice rozwiedli się, a on poszedł do życia z babcią macierzystą w Los Angeles, gdzie uczęszczał do Akademii Wojskowej św Jana. Wkrótce jednak babcia zmarła, a jego ojciec ponownie przejął obowiązki rodzicielskie, sprowadzając syna z powrotem do San Diego, gdzie ukończył San Diego High School. Przez rok studiował w San Diego State College, po czym przeniósł się na Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, gdzie studiował język i medycynę, był członkiem drużyny wioślarskiej i zainteresował się aktorstwem po podróży do Nowego Jorku, gdzie zainspirowała go broadwayowska produkcja „I Married an Angel” (1928). Po powrocie do Berkeley, Peck wycofał się ze studiów medycznych i dołączył do małej grupy teatralnej na kampusie. Ukończył studia w 1939 roku i wrócił do Nowego Jorku, gdzie uczęszczał do Playhouse School of Dramatics – później zmienionej na Neighborhood Playhouse – w ramach dwuletniego stypendium, ucząc się pod kierunkiem Rity Morgenthau, Irene Lewisohn, Sanforda Meisnera i Marthy Graham.

Pierwsze lata Pecka w Nowym Jorku były niczym innym jak walką. Często spłukany, pracował jako barker na stoisku z koncesjami na World’s Fair w 1939 roku i jako przewodnik w Radio City Music Hall, choć czasami żył z dnia na dzień, a nawet spał w Central Parku. Dwa lata po przyjeździe, Peck zadebiutował na profesjonalnej scenie niewielką rolą w objazdowym „The Doctor’s Dilemma” (1941), z Katharine Cornell w roli głównej, a wkrótce zadebiutował na Broadwayu w „Morning Star” (1942). Znakomite recenzje Pecka przyciągnęły uwagę łowców talentów z Hollywood. Podpisał kontrakty z wytwórniami RKO, 20th Century Fox, Selznick Productions i MGM. Z powodu kontuzji kręgosłupa odniesionej na zajęciach tanecznych – a nie podczas wiosłowania, jak powszechnie uważano – Peck został zwolniony ze służby podczas II wojny światowej, co pozwoliło aktorowi wypełnić pustkę po niedoborze odtwórców głównych ról. W jego pierwszym filmie, „Dniach chwały” (1944), przejrzałym hołdzie dla rosyjskiego chłopskiego ruchu oporu przeciwko nazistom, Peck wystąpił jako silnie zbudowany przywódca ruchu oporu. Jednak to „Klucze królestwa” (1945), w którym wcielił się w postać oddanego rzymskokatolickiego misjonarza w Chinach, uczyniły z niego gwiazdę. Było to pierwsze z jego wcieleń jako autorytetu o cichej godności i bezkompromisowym uporze, a także pierwsza z pięciu nominacji do Oscara dla najlepszego aktora.

Peck wykorzystał swoją nową siłę i wystąpił u boku Ingrid Bergman w psychologicznym thrillerze Alfreda Hitchcocka „Spellbound” (1945), w którym zagrał psychiatrę i cierpiącego na amnezję, który mógł popełnić morderstwo. Następnie zagrał ciepłego i kochającego ojca w „The Yearling” (1946), zdobywając kolejną nominację do Oscara dla najlepszego aktora, podczas gdy był zupełnym przeciwieństwem jako zły, kobieciarz, który uwodzi Jennifer Jones w „Pojedynku w słońcu” (1946) Kinga Vidora. Po nieudanej adaptacji popularnego opowiadania Ernesta Hemingwaya „The Macomber Affair” (1947), Peck wcielił się w rolę brytyjskiego adwokata, który podejmuje się prowadzenia sprawy kobiety (Alida Valli) oskarżonej o zamordowanie bogatego męża w mało znaczącym dziele Alfreda Hitchcocka „The Paradine Case” (1947). W międzyczasie zdobył swoją trzecią nominację do Oscara dla najlepszego aktora jako pisarz, który udaje Żyda, aby zdemaskować antysemityzm w mocnym dramacie Elia Kazana „Gentleman’s Agreement” (1947). Wracając do westernu w „Żółtym niebie” (1948), wcielił się w szefa gangu banitów, który znajduje schronienie w przygranicznym miasteczku-widmie i ściera się z jedną z samotnych mieszkanek (Anne Baxter).

Peck zdobył czwartą nominację do Oscara dla najlepszego aktora za znakomity występ w dramacie z czasów II wojny światowej, „Twelve O’Clock High” (1949), w którym zagrał twardego generała brygady, który dostrzega bezcelowość podnoszenia morale swoich ludzi, gdy ci przygotowują się do wysłania ich na śmierć w niebezpiecznej misji bombowej. W „Rewolwerowcu” (1950), Peck zagrał starzejącego się rewolwerowca, który ma dość zabijania, ale zostaje zmuszony do konfrontacji przez młodego banitę – rola pierwotnie przeznaczona dla Johna Wayne’a. Po głównych rolach w dramacie biblijnym „Dawid i Batszeba” (1951) i adaptacji powieści Hemingwaya „Śniegi Kilimandżaro” (1952), Peck pokazał się z bardziej pogodnej strony w komedii romantycznej „Rzymskie wakacje” (1953), grając naprzeciwko Audrey Hepburn jako amerykański reporter, który zakochuje się w księżniczce Annie. Chociaż kontrakt Pecka przewidywał, że powinien on otrzymać główną rolę solową naprzeciwko nieznanej wówczas Hepburn, w połowie zdjęć zasugerował on reżyserowi Williamowi Wylerowi, że powinna ona otrzymać równą rolę – był to niespotykany gest, który pokazał prawdziwą naturę aktora. Następnie zagrał kanadyjskiego pilota uwięzionego w Birmie otoczonego przez Japończyków w dramacie o II wojnie światowej „Purpurowa równina” (1954) i był byłym oficerem armii próbującym po wojnie zostać pisarzem telewizyjnym w „Człowieku w szarym flanelowym garniturze” (1956).

Peck następnie dostarczył jeden ze swoich najbardziej niezatartych występów, kierując swoją maniakalną obsesją jako kapitan Ahab, który nieubłaganie ściga wielkiego białego wieloryba w adaptacji Hermana Melville’a „Moby Dick” (1956) Johna Forda. Peck odniósł sukces jako producent, zaczynając od „The Big Country” Williama Wylera (1958), westernu, w którym zagrał byłego kapitana morskiego zmuszonego do stanięcia po stronie Burla Ivesa i jego synów w walce o prawa do wody. Następnie wystąpił w „Pork Chop Hill” (1959), bezkompromisowym filmie wojennym, który w niemal dokumentalny sposób opowiadał o ludziach umierających za bezwartościowe wzgórze podczas wojny koreańskiej. Wystąpił także w „Na plaży” (1959) Stanleya Kramera, który zawierał mocne przesłanie, że ludzkość może zniszczyć Ziemię poprzez wojnę nuklearną. W międzyczasie nawiązał pierwszą z czterech współprac z reżyserem J. Lee Thompsonem przy klasycznym filmie wojennym „Działa Navarone” (1961), w którym był częścią sił alianckich mających za zadanie zlikwidowanie zestawu ogromnych nazistowskich dział, które są dobrze rozmieszczone i trudno dostępne na wyspie na Morzu Egejskim. Film okazał się wielkim sukcesem kasowym i był najlepiej zarabiającym filmem tego roku.

W następnym roku Peck wystąpił w swoim najbardziej kultowym filmie, portretując odważnego moralnie prawnika z małego miasteczka, Atticusa Fincha, w „Zabić drozda” (1962), roli, która nie tylko przyniosła mu jedynego Oscara dla najlepszego aktora, ale przez wielu uznawana była za tę, dla której się urodził. W rzeczywistości jego osobowość poza ekranem nie była podobna do postaci, którą grał na ekranie, a Peck uważał się za szczęściarza, że udało mu się zagrać tak ukochaną rolę. W tym samym roku wcielił się w adwokata, którego rodzina jest prześladowana przez przestępcę (Robert Mitchum), którego wysłał do więzienia w oryginalnym „Przylądku strachu” (1962), a także dołączył do gwiazdorskiej obsady, w której znaleźli się Henry Fonda, Karl Malden, Debbie Reynolds, John Wayne i Jimmy Stewart w epickim westernie „How the West Was Won” (1962). Następnie walczył ze sztywną biurokracją i mentalnością wojskowego macho jako psychiatra wojskowy w „Captain Newman, M.D.” (1963), grając starzejącego się katalońskiego partyzanta w „Behold a Pale Horse” (1964) i nieprzytomnego amnestetyka próbującego poskładać swoje zapomniane życie w hitchcockowskim thrillerze „Mirage” (1965).

Po narracji w filmie dokumentalnym „John F. Kennedy: Years of Lightning, Day of Drums” (1966), Peck wystąpił u boku Sophii Loren w thrillerze politycznym „Arabesque” (1966), po czym ponownie połączył siły z reżyserem „Mockingbird” Robertem Mulliganem w westernie „The Stalking Moon” (1969). Następnie ponownie połączył siły z Thompsonem w filmach „Mackenna’s Gold” (1969) i „The Chairman” (1969), a w filmie Johna Frankenheimera „I Walk the Line” (1970) wcielił się w postać szeryfa z małego miasteczka, który nawiązuje znajomość z miejscową dziewczyną (Tuesday Weld). W 1971 roku Peck otrzymał nagrodę za całokształt twórczości od Screen Actors Guild, a w tym samym roku zagrał więźnia fałszywie uwięzionego za napad na bank, który szuka zemsty na człowieku, który go wrobił w westernie Henry’ego Hathawaya „Shoot Out” (1971). Po dwóch filmach fabularnych, które wyprodukował, ale w których nie wystąpił, „The Trial of the Catonsville Nine” (1972) i „The Dove” (1974), Peck powrócił na ekrany w „The Omen” (1976), grając ambasadora USA, który nieumyślnie zastępuje swojego zmarłego nowonarodzonego syna pomiotem szatana. Następnie zagrał dwie diametralnie różne postacie historyczne, portretując bohatera II wojny światowej „MacArthura” (1977) i nikczemnego doktora Josepha Mengele w „Chłopcach z Brazylii” (1978), roli, która zraziła niektórych jego fanów.

Demokrata przez całe życie, Peck zyskał reputację domowego liberała Hollywood, co przyniosło mu miejsce na niesławnej liście wrogów kalifornijskiego kolegi Richarda Nixona, a później uczyniło go „byłym przyjacielem” Ronalda Reagana. Gdy jego kariera filmowa dobiegała końca, rozkwitały jego filantropijne wysiłki na rzecz organizacji artystycznych – Peck niestrudzenie pracował jako założyciel American Film Institute, trzykrotny prezes Academy of Motion Picture Arts and Sciences oraz członek National Council of Arts, co sprawiało, że wydawał się nie tyle aktorem, co politykiem. W związku z tym wydaje się, że te dwie role w końcu się połączyły, kiedy został obsadzony w swojej pierwszej dramatycznej roli telewizyjnej, grając Abrahama Lincolna w czteroczęściowym miniserialu „The Blue and the Grey” (CBS, 1982). Następnie wcielił się w księdza ratującego Żydów podczas II wojny światowej w „The Scarlet and the Black” (CBS, 1983) i wystąpił jako prezydent USA w antynuklearnym filmie „Amazing Grace and Chuck” (1987). Po powrocie na duży ekran, zagrał u boku Jane Fondy i Jimmy’ego Smitsa w „Old Gringo” (1989) i wcielił się w prawnika Maxa Cady’ego (Robert De Niro) w remake’u „Przylądka strachu” (1991) Martina Scorsese.

Wciąż aktywny po osiemdziesiątce, Peck był producentem wykonawczym „Portretu” (TNT, 1993), adaptacji sztuki Tiny Howe „Malowanie kościołów” w reżyserii Arthura Penna. Był to jego ostatni film, w którym Peck zagrał starzejącego się poetę, obok Lauren Bacall jako jego żony i prawdziwej córki Cecilii Peck jako jego córki malarki. Po zagraniu Starbucka w studenckiej produkcji epopei Melville’a i udręczeniu wielkiego białego wieloryba jako Ahab w filmie z 1956 roku, nie mógł przepuścić okazji, by zagrać po raz trzeci w „Moby Dicku”, zdobywając nominację do nagrody Emmy za rolę kaznodziei, granego przez Orsona Wellesa w filmie Johna Forda, w wersji nadawanej w 1998 roku przez USA Network. Rola ta okazała się być ostatnią fabularną rolą Pecka przed kamerami, zanim zmarł na zapalenie oskrzeli 12 czerwca 2003 roku w Los Angeles. Miał 87 lat i pozostawił po sobie wspaniałą karierę, z którą rywalizowali tylko nieliczni.

By Shawn Dwyer

Dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *