Mordercze miau-miau-miau to mit.

Kiedy eksperci pediatryczni Dr. T. Berry Brazelton i Dr. Joshua Sparrow napisali w swojej kolumnie Families Today, że niektóre koty zabiłyby niemowlęta, wywołali wrzawę w społeczności zajmującej się dobrostanem zwierząt, która martwiła się o tysiące kotów porzucanych przez właścicieli.

Kolumna, która ukazała się w Houston Chronicle 28 stycznia, powiedziała:

„Miłośnicy kotów mogą być źli na nas za to, że tak mówimy, ale być może dlatego, że koty – bardziej niż ci, którzy nie kochają kotów, mogą myśleć – faktycznie przywiązują się do ludzkich opiekunów, że są znane z tego, że są zazdrosne o nowe dzieci, tak jakby nowe przybysze byli rodzeństwem! Niektóre koty szukają ust i nosów niemowląt i kładą się na nich, aby je udusić.”

Nie tylko miłośnicy kotów byli zdenerwowani, ale także eksperci od zwierząt.

„To zabawne, że ktoś nadal uważa, że to prawda”, powiedziała dr Teri Schweiss, wiceprezes ds. dobrostanu zwierząt w Towarzystwie Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. „To jest bardzo stara opowieść o żonach, która została obalona.”

Families Today wycofało się, a kolumna do wydania w niedzielę jest poświęcona wyjaśnieniu „naszej ostatniej odpowiedzi dla matki zaniepokojonej tym, czy trzy koty jej ciężarnej córki stanowią ryzyko dla dziecka.”

Do oburzonego czytelnika, lekarze odpowiadają:

„Niektórzy czytelnicy chcieli być pewni, że obaliliśmy mit, że koty 'wysysają' powietrze z niemowląt. Oczywiście nie mieliśmy zamiaru tego sugerować. Ale macie rację, że wypadki mogą się zdarzyć i że nadzór nad kotami i psami z niemowlętami jest rozsądny. Zamiast przypisywać kotom zazdrość, może lepiej trzymać je z dala od łóżeczek niemowląt z tych samych powodów, dla których trzymamy z dala od łóżeczek dodatkową pościel i wypchane zwierzęta. Z pewnością powinno to być możliwe bez konieczności znalezienia nowego domu dla zwierzęcia.”

Suffocation zgonów niemowląt 12 miesięcy i młodszych są w większości przypisywane do poduszek, a nawet opiekunów przypadkowo smothering dzieci podczas snu razem, zgodnie z Texas Department of Family and Protective Services i National Center for Health Statistics.

„Nigdy nie słyszałem o kot zabija dziecko,” powiedział Schweiss, który przyznał, że może się zdarzyć. „Z pewnością było wiele przypadków kotów gryzących niemowlęta, drapiących niemowlęta i tego typu rzeczy, ale w przeciwieństwie do psów, które czasami atakują i po prostu atakują, koty zazwyczaj robią szybkie machnięcie i uciekają.”

Koty zwykle wskakują do łóżeczka, ponieważ łóżko jest ciepłe, wysoko od ziemi lub nowatorskie miejsce do spania.

To zdrowy rozsądek, aby nie zostawiać kota i dziecka w tym samym pokoju bez nadzoru, Schweiss said.

She powiedział, że kot-smothered-baby teoria była czasami używana w przypadkach zespołu nagłej śmierci niemowląt. „Ludzie szukali wyjaśnienia dla SIDS i zobaczyliby koty leżące w łóżeczku i obwiniali to o śmierć SIDS. Ale nie było żadnych badań, aby udowodnić, że to kiedykolwiek był przypadek.”

Niektórzy lekarze są nadal ostrożni wobec kotów. Kiedy właściciele zwierząt porzucają swoje koty na polecenie lekarza, Schweiss jest smutna.

„Problemem jest to, że nadal istnieje wiele błędnych informacji”, powiedziała Schweiss, szczególnie na temat toksoplazmozy, choroby, która może powodować wady wrodzone w pierwszym trymestrze ciąży i można jej uniknąć poprzez staranne mycie rąk, powiedziała.

Ogromna większość przypadków toksoplazmozy u kobiet w ciąży pochodzi z jedzenia niedogotowanego mięsa lub ogrodnictwa, a nie z kuwety. Mikroorganizm odpowiedzialny za toksoplazmozę jest zwykle obecny tylko w kale kotów, które są mniej niż rok życia lub tych, które nigdy nie mieszkały w gospodarstwie domowym, powiedziała.

„Więc kiedy widzę kogoś, kto zrzeka się kota rodzinnego, który był w domu przez siedem lat, wiem, że szanse na to, że kot jest nosicielem toksoplazmozy są prawie żadne.”

Weterynaria i społeczności medyczne potrzebują lepszej komunikacji, Schweiss powiedział, zauważając: „Weterynarze rzeczywiście dostać dużo więcej edukacji na temat chorób odzwierzęcych niż lekarze medycyny zrobić.”

To brzmi jak Brazelton i Wróbelki nauczyli się lekcji. Ich następna kolumna deklaruje:

„Z pewnością nigdy nie zachęcamy do porzucania lub złego traktowania zwierząt, ani nie minimalizujemy znaczenia i głębi uczuć między ludźmi i zwierzętami.”

[email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *