Choć kryzys wodny w Kapsztadzie został ogłoszony krajowym stanem wyjątkowym w 2018 roku, dziś tamy, które zaopatrują miasto w wodę, są przepełnione.
Dwa lata temu Kapsztad stanął w obliczu stania się pierwszym dużym miastem na świecie, w którym zabrakło wody pitnej, ponieważ poradził sobie z poważnym niedoborem wody.
W latach 2015-2018 spadek opadów spowodował najgorsze susze w Kapsztadzie w historii. Susze te spowodowały, że miasto znalazło się na skraju Dnia Zero, czyli punktu, w którym miejskie dostawy wody zostałyby odcięte.
Dzień zero na szczęście nigdy nie nadszedł, a największy dostawca wody w mieście, Theewaterskloof Dam, odnotował imponujący wzrost poziomu tamy; od 11% w dniu 9 marca 2018 r. do 100% w dniu 2 października 2020 r.
Chociaż ostatnie opady deszczu odegrały dużą rolę w tej poprawie, należy również pochwalić strategie zarządzania miastem i wysiłki społeczeństwa w zakresie oszczędzania wody.
Od ponownego użycia wody w wannie i pod prysznicem, po wymuszenie ograniczenia czynności, które wymagają dużych ilości tego surowca, mieszkańcom i przedsiębiorcom Kapsztadu udało się ustabilizować i poprawić fatalną sytuację.
To tylko niektóre z działań, które zostały podjęte, aby uniknąć Dnia Zero:
Re-alokacja wody
W bezpośredniej reakcji na kryzys wodny władze miasta przekierowały wodę z sektora rolniczego, aby zaopatrzyć miasto.
Mimo, że nie było to trwałe rozwiązanie, ponieważ brakowało wody dla rolnictwa, a także odegrało rolę w utracie ponad 30 000 miejsc pracy w sektorze rolniczym, udało się kupić miastu czas na sformułowanie planu lepszego zarządzania wodą, którą posiadało.
Mieszkańcy i firmy stały się wodoodporne
Światowe Forum Ekonomiczne poinformowało, jak mieszkańcy Kapsztadu i firmy musiały drastycznie zmniejszyć zużycie wody.
Przyjęli oni nowe nawyki i stali się zaradni w pozyskiwaniu wody. W najbardziej ekstremalnym momencie kryzysu mieszkańcy zostali ograniczeni do zużycia zaledwie 50 litrów wody dziennie na jedno miejsce zamieszkania – aby to zobrazować, do spłukania toalety potrzeba około 10 litrów wody.
Prowadziło to do monitorowania spłukiwania toalet, ponownego wykorzystania szarej wody (czyli ścieków, z wyjątkiem tych z toalet) oraz zakazu wykonywania czynności, które wymagały nadmiernej ilości wody. Baseny nie mogły być już napełniane, samochody nie mogły być myte, a podlewanie ogrodu stało się nocną czynnością w celu zmniejszenia parowania.
Podwyższenie kosztów wody
Według News24, miasto wprowadziło około 250,000 Urządzeń Zarządzania Wodą (WMD), które ustalały limity zużycia wody na posesjach. Urządzenia te zastąpiły tradycyjne wodomierze i zostały zaprogramowane tak, aby odciąć dopływ wody do nieruchomości po osiągnięciu dziennego limitu.
Gospodarstwa domowe, które zużywały duże ilości wody i przekraczały limity, narażone były na wysokie grzywny. Gmina również tymczasowo podniosła taryfy za wodę, aby zniechęcić do nadmiernego zużycia wody w każdym gospodarstwie domowym.
Chociaż te środki finansowe zostały wprowadzone w celu zarządzania problemem, były krytykowane za niesprawiedliwe dotknięcie biedniejszych gospodarstw domowych. Według raportu z 2018 r. na temat wpływu rozwiązań zarządzania wodą w Kapsztadzie na różne gospodarstwa domowe, 64% WMD’s zostało zainstalowanych w biednych społecznościach, a nie na zamożnych domach, których zużycie wody byłoby oczekiwane jako nadmierne.
Skutki niedoboru wody w RPA wciąż się utrzymują
Kapsztad może i był w stanie wrócić z poważnych niedoborów wody, ale wciąż są części RPA, które zmagają się z dostępem do wody. Według Times Live, poziom zapór w kilku częściach kraju nadal spada o około 1% każdego tygodnia.
Miasto Nelson Mandela Bay w prowincji Eastern Cape ogłosiło niedawno Dzień Zero i wezwało rząd do natychmiastowej interwencji.
Pomimo, że Departament Wody i Sanitariatów zobowiązał się do zaopatrywania regionu w wodę ciężarówkami przez dwa miesiące, potrzebny jest większy budżet i trwały plan, aby złagodzić problem.
W międzyczasie tama Vaal, która zaopatruje Johannesburg i większość prowincji Gauteng w wodę, zobaczyła, że jej poziom zanika do 36% we wrześniu tego roku w porównaniu do 58% w tym samym okresie w 2019 roku. Jednak rząd nie ogłosił jeszcze żadnych ograniczeń dla tej prowincji.