Czy próbujesz uratować swoje małżeństwo po usłyszeniu od współmałżonka, że zawsze jesteś kontrolujący. Jak możesz uratować małżeństwo, gdy współmałżonek zrezygnował z powodu twojego kontrolującego zachowania? Trzymaj się, a my zajmiemy się tym pytaniem.
Prawie codziennie słyszę od ludzi, którzy mówią mi, że ich współmałżonek właśnie ujawnił, jak bardzo są źli i zranieni przez kontrolujące zachowanie – wielu z nich jest na skraju rozwodu z powodu tej dynamiki.
Wielu ludzi mówi mi, że nawet nie zdawali sobie sprawy, że są kontrolujący. Jednak w refleksji, wielu z nich jest w końcu gotowych przyznać, że rzeczywiście są kontrolujący. Czasami, przychodzi to na stosie konieczności ratowania małżeństwa, które jest na skraju rozpadu.
Co więc powoduje kontrolujące zachowanie? Dlaczego niektórzy ludzie wydają się potrzebować znaleźć sposób na kontrolowanie innych? Dlaczego jest ono że wiele ludzie znajdujący themselves ustawicznie szukający mieć wynik sposób chcieć, eliminujący anyone inny wynik lub opinię?
Kontrolujący zachowanie ma środkowy temat ono. W fact, tam być jeden środkowy przyczyna kontrolowanie zachowanie. Powód za kontrolować zachowanie jest bardzo znacząco rozumieć jeżeli ty chcesz zmieniać ten zachowanie. W rzeczywistości, until ty w pełni rozumiesz jak dużo ten jeden emocja dotyka ciebie, ty nieustannie pracujesz i dążysz kontrolować sytuacje wokoło ciebie, nawet jeżeli to jest przegrywający proposition.
(I obiecuję ciebie, próbuje kontrolować współmałżonka, dziecko, lub prawie jakaś sytuacja, jest przepisem dla niepowodzenia. Jest to również przepis na nieszczęście, nie tylko twoje, ale wszystkich wokół ciebie.)
Co więc jest tą jedną emocją? Odpowiedź jest bardzo prosta. W rzeczywistości, może wydawać się zbyt prosta. Wysłuchaj mnie. Myślę, że zgodzisz się, że jednym powodem kontrolowania zachowania jest … . STRACH. To jest właśnie ta emocja. To jest emocja, która sprawi, że przesuniesz się do bycia kontrolującym, nawet gdy sprawy idą dobrze.
Interesującą rzeczą jest to, że niektórzy ludzie podnieśli swoje kontrolujące zachowanie do punktu, w którym próbują przekazać je jako dobrą cechę, nawet pozytywną. Słuchałem wiele ludzi mówi „Jestem kontrola freak,” „Właśnie lubię mieć rzeczy mój sposób,” lub „Jestem właśnie ten sposób.” Sposób, w jaki jest to powiedziane, zdradza fakt, że są oni, w głębi duszy, raczej dumni z tego faktu.
Gdy kiedykolwiek wywyższamy negatywną cechę, wiemy, że zmierzamy do kłopotów. Udało nam się usprawiedliwić nasze własne zachowanie i wymusić je na innych ludziach.
Jasne, wszyscy chcemy rzeczy po swojemu, ale czasami dochodzimy do miejsca, w którym nie możemy mieć tego inaczej. Nie pozwalamy nawet innym mieć własnego zdania. I jeżeli próbują robić coś, i ja no jest up nasz standardy, bierzemy nad i mówimy one co robić, lub nawet robić mięselves. Kiedy takie zachowanie się zakorzeni, wtedy przechodzi na niebezpieczny poziom.
To często zdarza się w małżeństwie. I niestety, kiedy pojawia się kryzys małżeński, jeszcze łatwiej jest stać się bardziej i bardziej kontrolującym. Dzieje się tak, ponieważ strach uaktywnia się regularnie.
Boisz się, że coś może się stać, że stracisz ten związek, więc kontrolujesz coraz bardziej.
Strach. To jest to, co napędza zachowania kontrolujące. Nawet jeśli nie jesteś świadomy strachu i niepokoju. Nawet jeśli jesteś tego świadomy.
Strach pochodzi z dwóch miejsc.
Jednym z nich jest strach przed brakiem kontroli. Jest to strach przed brakiem możliwości kontrolowania swojego otoczenia, rzeczami kręcącymi się w sposób, w jaki nie chcesz, aby się kręciły, oraz przed poczuciem i niemożnością poruszania się w kierunku, w którym chcesz.
Drugie jest z tym związane. Jest to uczucie strachu, że nie dostaniesz tego, czego chcesz i czego uważasz, że potrzebujesz. Kiedy boimy się, że nie dostaniemy tego, czego chcemy, możemy próbować kontrolować sytuację, naszą próbę zdobycia tego, czego chcemy.
Ten strach może powodować problemy w związku. Ponieważ wśrod prób dostawać co chcemy, prawdopodobnie wpływamy co ktoś inny chce w negatywny sposób. Innymi słowy, jeśli próbuję wymusić sytuację, aby dostali to, czego ja chcę, prawdopodobnie nie dostaniesz tego, czego chcesz.
Ale bądźmy szczerzy w tym momencie: kontrola jest iluzją. To nie działa. Nie jest skuteczna. I tworzy tylko niechęć ze strony tych, którzy nas otaczają.
Dlaczego więc to robimy? Ponieważ w tych nielicznych przypadkach, kiedy to faktycznie działa, przynajmniej krótkoterminowo, przekonuje nas to, że MOŻEMY kontrolować sytuację. Dostajemy pozytywne wzmocnienie za coś, co tak naprawdę nie działa. Następnie, kiedy to nie działa, przypominamy sobie czas, kiedy to zadziałało i decydujemy, że po prostu musimy się bardziej postarać. Kiedy to robimy, stajemy się bardziej kontrolujący.
Brzmi znajomo? Czy to jest miejsce, w którym czasami się znajdujesz? Czy możesz odnieść się do tego, co mówię?
Widzisz, wbudowane w kontrolę jest przekonanie, że mamy rację. Gdybyś nie uważał, że masz rację, nie próbowałbyś kontrolować rzeczy. Kontrola może przychodzić od najlepszych zamiarów, i wciąż niszczyć związek.
Przez czas, kontrolujący zachowanie powoduje urazę na części osoby, która jest kontrolowana. Z biegiem czasu, to również zmusza osobę, która kontroluje zawsze mieć rację i zawsze być odpowiedzialny. W ten set-up, oba ludzie lose.
W małżeństwie, gdy tam jest kontrolujący osoba, lub kontrolujący zachowanie, inny osoba musi pozwolić on/ona być kontrolowany. Para tworzy dynamikę kontroli/kontroli między sobą i to zaczyna zżerać związek.
To, co często pochodzi z tych relacji, to relacja rodzic-dziecko między małżonkami. I zawsze, gdy istnieje relacja rodzic-dziecko, to dziecko w końcu trafi w wiek nastoletni. W tym momencie, nagle masz zbuntowanego współmałżonka na rękach, nawet jeśli skorzystał z kontrolowanego/kontrolującego związku.
Kontrolowany/kontrolujący związek nie polega na byciu WE. Jest to relacja ty/mnie, gdzie opinia jednej osoby jest tracona na rzecz drugiej. Opinie i działania jednej osoby są negowane przez drugą. To jest gdzie prawdziwa szkoda jest zrobiona.
Ważny punkt o kontrolowaniu zachowania jest że ono opiera się w jeden osoba standardach. Standard to coś, czego oczekujesz od siebie. Ja jest standardem twój oczekiwanie dla jak ty będziesz w świecie, jak ty będziesz traktować innych ludzi, jak ty wypełniasz twój obowiązki, i jak ty interact.
Niestety, często oczekujemy inny mieć nasz ten sam standard. A tak nie jest. Problem pojawia się nie z powodu naszego standardu, ale kiedy próbujemy go narzucić komuś innemu i denerwujemy się, gdy nie spełnia on naszego standardu. Praktycznie rzecz biorąc, nie jest możliwe, aby dać swój standard do kogoś innego.
Znowu, to nie jest filozoficzne stwierdzenie, ale praktyczne stwierdzenie. Na przykład, możesz mieć standard, że będziesz uczciwy wobec ludzi wokół ciebie. Nie możesz jednak oczekiwać, że ci ludzie będą uczciwi wobec ciebie. Żeby było jasne, mogą być konsekwencje, jeśli ktoś nie jest z tobą szczery, ale nie możesz zmusić go do bycia szczerym.
Tak często dzieje się z rodzicami i dziećmi. Rodzice będą nakładać na dziecko swoje standardy, ale dziecko postąpi inaczej. Dlatego mówię, że to nie jest filozoficzne stwierdzenie. Byłoby miło móc upewnić się, że nasze dzieci przestrzegają naszych wysokich standardów. Ale nie jest to w zasięgu naszych możliwości. Na przykład, jeśli chodzi o standard uczciwości, możesz wyciągnąć konsekwencje wobec kogoś, kto jest nieuczciwy wobec ciebie, ale może on okłamywać wszystkich innych wokół. Nie możesz nic zrobić, aby to powstrzymać. Praktycznie rzecz biorąc. Again, this is not philosophical.
Ale kiedy jesteśmy w naszym kontrolującym miejscu, to często dlatego, że próbowaliśmy uzyskać nasz standard spełniony przez kogoś innego. Na przykład, wiele par walczy o prowadzenie domu. Jeden lub inny wykona obowiązek domowy, który nie będzie odpowiadał standardom drugiej osoby. Osoba z wyższym standardem, z wyższą frustracją, traktuje drugą osobę jak dziecko. Próbują uczyć one, koaksować one, coach one, lub zmuszać one robić obowiązek prawidłowo.
To no jest, gdy ja często wyraża między parą, pytaniem robić mię prawidłowo lub nieprawidłowo, ale różnica w standardach. Jakkolwiek, ja manifestuje w kontrolującym zachowaniu.
Więc co ty robisz o twój kontrolującym zachowaniu? Jeśli twój współmałżonek mówi ci, że nie może dłużej tolerować kontrolującego zachowania, jak rozwiązać ten problem?
Mam dla ciebie kilka sugestii.
1. Przyznaj się do tego, co robisz. Zauważa czasy które czujesz potrzebę brać nad. Zauważ momenty, w których pouczasz lub nakłaniasz kogoś do zrobienia czegoś po swojemu.
Potwierdź, że kieruje tobą strach. Następnie zastanów się, co w tym strachu może wywoływać u Ciebie reakcję lękową? Co czuje się zagrożone?
Wtedy zauważ, że zachowanie jest naprawdę bezwartościowe. I zazwyczaj nieefektywne. Pary mają te same argumenty w kółko, przez lata. Buntownicze zachowanie jest często odpowiedzią na kontrolujące zachowanie. W końcu, w najlepszym wypadku, ty dostajesz patową sytuację. W najgorszym razie dostaniesz konflikt, gniew, urazę i w końcu pogardę.
2. Oddychaj. Poważnie, oddychaj. Pamiętaj, że kontrolowanie zachowania jest oparte na strachu. Strach dzieje się głęboko w twoim mózgu.
Zagrożenia są postrzegane na długo przed tym, jak świadomie zdajesz sobie z nich sprawę. Twój nieświadomy mózg wykrywa zagrożenie i wprowadza cię w tryb strachu. Oddychanie jest sposobem na skrócenie tego procesu.
Ale musisz oddychać prawidłowo. Chcesz nauczyć się oddychać brzuchem, jeśli jeszcze nie wiesz jak to robić. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, to proste. Połóż się na łóżku, połóż rękę na klatce piersiowej, a rękę na pępku.
Teraz zacznij oddychać tak, aby poruszała się tylko ręka na brzuchu. Ręka na klatce piersiowej powinna być całkowicie nieruchoma. Kiedy to robisz, to relaksujące oddychanie mówi Twojemu mózgowi, że nie ma się czego obawiać. Więc, kiedy czujesz, że stajesz się niespokojny i spięty, i czujesz potrzebę poprawienia tego, jak coś się dzieje, lub wymuszenia wyniku, oddychaj brzuchem. Oddychaj powoli i świadomie, a twój mózg uspokaja się trochę.
3. Bądź świadomy interakcji. Zidentyfikuj, gdzie stajesz się kontrolujący. Z kim stajesz się kontrolujący? Jakie okoliczności powodują, że stajesz się kontrolujący? Zacznij zwracać uwagę na te momenty.
Obserwuj siebie, gdy wchodzisz w te okoliczności. Obserwuj swoje myślenie i to, co się z nim dzieje.
Twoim celem jest rozpoznawanie, coraz bardziej, kiedy te momenty się pojawiają. Gdy ty zauważasz te momenty, ty będziesz bardziej świadomy odpowiedzi ono wywołuje w ciebie, i może decydować na bardziej świadomej reakcji.
4. Zaczynać rozwijać twój emocjonalną świadomość. Dla wielu z nas, kiedy jesteśmy bojaźliwi lub niespokojni, przestajemy zauważać nasze emocje i zaczynamy działać na naszych emocjach.
Ale może się okazać, że jeśli po prostu siedzisz ze swoimi emocjami – nie reagujesz na swoje ruchy, ale po prostu siedzisz z nimi, nie są one niebezpieczne, nic się nie stanie, a ty możesz wybrać, aby nie działać lub reagować na emocje.
Świadomość emocjonalna nie polega na zmianie emocji, ale na uświadomieniu sobie emocji takimi, jakie są, i uświadomieniu sobie, że nie wymaga to żadnego szczególnego działania z twojej strony. To jest kiedy ty możesz decydować siedzieć z twój emocjami, raczej niż reagować i odpowiadać twój emocje.
5. Bądź otwarty na inne możliwości i potencjały. Czy istnieją inne sposoby wychowywania dziecka? Czy są inne sposoby na załadowanie zmywarki do naczyń? Czy są inne sposoby radzenia sobie z rachunkami? Czy są inne sposoby decydowania o tym, co powinno być zrobione, a co nie powinno być zrobione w weekendy?
Jeśli odejdziesz od założenia, że istnieje zło i prawo, zostajesz z możliwością innych opcji. Rzeczy mogą nie być zrobione po twojemu; to nie znaczy, że jest to zły sposób. Richard Carlson, autor książki Don’t Sweat The Small Stuff, był znany z powiedzenia, że możesz być albo szczęśliwy, albo mieć rację, ale nie możesz być jednym i drugim. Którym z nich chcesz być? Bycie otwartym na możliwości prowadzi do szczęścia. Ale dopiero wtedy, gdy uporasz się ze swoim niepokojem i strachem.
Jedna ostatnia myśl dla ciebie: nie rób nagle i bez uprzedzenia czegoś odwrotnego niż kontrolowanie. Nie przechodź od bycia kontrolującym do nagłej rezygnacji z wszelkiej kontroli. To też nie jest sprawiedliwe. Jak to często bywa, zdrowie jest miejscem pomiędzy. To miejsce, w którym obie osoby są odpowiedzialne, podejmują decyzje i dzielą się perspektywami.
Wyobraź sobie przez chwilę, że jesteś łapaczem trapezu w zespole trapezowym. Twój partner od lat uwalnia belkę trapezową i wskakuje w twoje ramiona, czekając, aż złapiesz swojego partnera. Wy dwoje robiliście to w kółko i w kółko. Przez lata to robiliście. Tak bardzo, że oboje wiecie dokładnie, jak to zrobić, nawet z zamkniętymi oczami. W rzeczywistości, przy salto, które robi twój partner, twój partner nawet nie widzi twoich rąk, ale chwyta je za każdym razem. Za każdym razem, gdy twój partner skacze, ty łapiesz. Aż pewnego dnia, bez żadnego powiadomienia czy ostrzeżenia, po prostu przestajesz łapać. Twój partner jest w lewo flailing przez powietrze, bez pojęcia, co się stało.
To jest to, co się dzieje, gdy ktoś idzie od bycia bardzo kontrolującym do odmowy zrobienia czegokolwiek, rezygnując z wszystkich punktów kontroli. Obie osoby są wytrącone z równowagi i żadna z nich nie zamierza bezpiecznie wylądować. Być jasny o miejscach dokąd ty decydujesz dawać up kontrola, i być jasny o jak dzielić ten odpowiedzialność.
Kontrolujący zachowanie komes od strachu, ale strach który jest nieuzasadniony, i bezużyteczny. Zagrożenie nie jest realne, ani katastrofa nie spadnie większość kwestii, wokół których ludzie kontrolują.
Dzisiaj jest dzień, aby zrezygnować z kontroli, i dojść do partnerstwa. Nadszedł czas, aby rozpocząć WE i dokonać zmiany w kierunku nowego partnerstwa.