Światowi przywódcy ostrożnie dobierali słowa opisując masowy exodus Rohingya uciekających przed przemocą w Myanmarze, jak dotąd w dużej mierze unikając prawnie specyficznego i politycznie obciążającego terminu „ludobójstwo”.”Działania podejmowane przez armię Myanmaru przeciwko mniejszości muzułmańskiej zostały nazwane „skomplikowaną sytuacją”, „brutalną rozprawą” i „podręcznikowym przypadkiem czystki etnicznej”. We wtorek urzędnik Departamentu Stanu USA powiedział, że Stany Zjednoczone rozważają nowe sankcje przeciwko Myanmarowi, ale odmówił oznaczenia przemocy jako czystki etnicznej.
Przedstawicielka Heather Nauret powiedziała w oświadczeniu, że Stany Zjednoczone ograniczają wszystkie programy pomocowe dla osób zaangażowanych w przemoc, wstrzymują zwolnienia z podróży dla wysokich rangą przywódców wojskowych Myanmaru, i mogą użyć ustawy o prawach człowieka, aby wymierzyć w konkretne grupy lub urzędników.
The Associated Press donosi, że amerykańscy urzędnicy przygotowują rekomendację dla Sekretarza Stanu Rexa Tillersona, aby ogłosił, że w Myanmarze dochodzi do czystek etnicznych, ale Departament Stanu odmówił komentarza.
Co technicznie oznacza termin „ludobójstwo”?
Organizacja Narodów Zjednoczonych po raz pierwszy zdefiniowała ludobójstwo w 1948 r. w Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa. Traktat określa pięć czynów, które mogą stanowić ludobójstwo, jeśli są dokonywane „z zamiarem zniszczenia grupy etnicznej, narodowej, rasowej lub religijnej”:
1. Zabicie członków grupy
2. Spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego
3. Rozmyślne wprowadzenie warunków życia obliczonych na spowodowanie fizycznego zniszczenia grupy w całości lub w części
4. Wprowadzenie środków mających na celu uniemożliwienie narodzin
5. Przymusowe przekazywanie dzieci
Aby uznać dane działanie za ludobójstwo, musi ono być dokonane z zamiarem wyeliminowania całej grupy ludzi. Bez udowodnionego zamiaru, grupa lub osoba może być winna „zbrodni przeciwko ludzkości” lub „czystek etnicznych”, ale nie ludobójstwa.
Prawnicy historycznie zmagali się z ustaleniem standardu prawnego dla zamiaru ludobójstwa. Niewielu sprawców, z godnym uwagi wyjątkiem reżimu nazistowskiego, pozostawiło wyraźne plany wyszczególniające ich zamiary wyeliminowania grup.
File photo of Jean-Paul Akayesu, byłego burmistrza gminy Taba w Rwandzie, autorstwa George’a Mulali/Reutersa
Pierwszą osobą uznaną za winną ludobójstwa był były burmistrz rwandyjskiej gminy Taba w 1998 roku. Międzynarodowy Trybunał ds. Ludobójstwa w Rwandzie uznał Jeana-Paula Akayesu za winnego, ponieważ „wiedział lub powinien był wiedzieć, że popełniony czyn zniszczy, w całości lub w części, grupę.”
Co to jest czystka etniczna?
Czystka etniczna, z drugiej strony, odnosi się jedynie do wypędzenia grupy z pewnego obszaru.
Czystka etniczna nie została zdefiniowana i nie jest uznawana za przestępstwo w prawie międzynarodowym, według ONZ. A w rzeczywistości granice między czystką etniczną a ludobójstwem są często nieostre.
„Twoją motywacją może być to, że chcesz pozbyć się ludzi, ale jeśli robisz to, aby zniszczyć grupę, to jest to również ludobójstwo”, powiedział James Silk, profesor praw człowieka w Yale Law School.
Ponad 500 000 uchodźców Rohingya, uciekających przed przemocą i prześladowaniami w Myanmarze, uciekło ze swoich domów w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Uchodźcy Rohingya przedostali się przez granicę do Bangladeszu we wcześniejszych wybuchach przemocy w latach 70. i 90. oraz ponownie w październiku 2016 roku. Najnowsza fala uchodźców nastąpiła po 25 sierpnia, kiedy to powstańcy Rohingya przeprowadzili atak na kilka posterunków policji i bazę wojskową w stanie Rakhine.
Myanmarskie wojsko wzięło odwet na wioskach Rohingya w stanie Rakhine, z relacjami dokumentującymi spalone wioski, zgwałcone kobiety i dziewczęta oraz setki zabitych Rohingya.
Raport ONZ z września Raport U.N. z września wyszczególnia siły rządowe Myanmaru prowadzące „dobrze skoordynowaną, zorganizowaną i systematyczną kampanię łamania praw człowieka” przeciwko mniejszości etnicznej Rohingya oraz „przymusowe wysiedlenia dużej części populacji Rohingya” z ich wiosek.
Jaka jest kara za ludobójstwo?
Traktat ONZ dotyczący ludobójstwa stanowi, że każda osoba lub grupa popełniająca tę zbrodnię „będzie ukarana, bez względu na to, czy są to konstytucyjnie odpowiedzialni władcy, urzędnicy publiczni czy osoby prywatne.”
Traktat nie określa jednak wyniku skazania za ludobójstwo. Dotychczasowe wyroki wahały się od 10 miesięcy do dożywocia, w zależności od roli danej osoby w zbrodni.
Jeśli sądy krajowe w krajach, które podpisały traktat, nie będą w stanie ścigać poszczególnych osób, do akcji wkroczy Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.
Międzynarodowy Trybunał Karny nie ma jednak uprawnień do samodzielnego aresztowania i musi polegać na współpracy poszczególnych narodów w celu wymierzenia kary.
Używanie terminu ludobójstwo ma również implikacje polityczne. 28 kwietnia 1994 roku jeden z reporterów zapytał rzeczniczkę Departamentu Stanu USA Christine Shelley, czy wydarzenia w Rwandzie można uznać za ludobójstwo.
Wcześniej w tym samym miesiącu rwandyjskie siły zbrojne i milicja Hutu rozpoczęły brutalną i celową kampanię mordowania Tutsi i umiarkowanych polityków Hutu. Tysiące ludzi zginęło już pierwszego dnia.
Ale Shelley powstrzymała się od nazwania sytuacji w Rwandzie ludobójstwem. W odpowiedzi stwierdziła, że Stany Zjednoczone potrzebują więcej dowodów, by stwierdzić, czy sytuacja odpowiada definicji ONZ.
W tym czasie Molly Williamson, zastępca asystenta sekretarza obrony ds. Bliskiego Wschodu/Afryki, również ostrzegała przed używaniem terminu ludobójstwo do opisania wydarzeń w Rwandzie, ponieważ, zgodnie z dokumentem Departamentu Obrony, „stwierdzenie ludobójstwa może zobowiązywać do faktycznego 'zrobienia czegoś'.'”
Co z Myanmarem?
Jeśli chodzi o Myanmar, wiele z tych samych obaw ma zastosowanie.
W październiku 2016 r. były prezydent Barack Obama wydał rozporządzenie wykonawcze w celu zniesienia sankcji gospodarczych na Myanmar po tym, co jego administracja stwierdziła, że były to pozytywne kroki w rozwiązywaniu problemów związanych z łamaniem praw człowieka w kraju po wyborze partii aktywistki i laureatki Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi.
„Ustaliłem, że sytuacja, która dała podstawę do narodowego stanu wyjątkowego w odniesieniu do Birmy, została znacząco zmieniona przez znaczące postępy Birmy w promowaniu demokracji, w tym historyczne wybory w listopadzie 2015 roku”, napisał Obama w liście do Kongresu w październiku 2016 r.
Silk powiedział, że administracja Obamy unikała używania słowa ludobójstwo po części dlatego, że podważyłoby to „pełną nadziei demokrację i jej przywódcę, i istnieje ogólne wahanie ze strony potężnych państw, aby użyć słowa ludobójstwo i uruchomić zobowiązania prawne i moralne.”
Joshua Kurlantzick, starszy współpracownik ds. Azji Południowo-Wschodniej w Council on Foreign Relations, powiedział, że Stany Zjednoczone są mało prawdopodobne, aby nazwać sytuację w Myanmarze ludobójstwem, zanim inni eksperci lub U.N. powiedzą to najpierw.
Uchodźcy Rohingya jadą na pace ciężarówki do obozu w pobliżu Teknaf, Bangladesz, 12 października. Photo by Jorge Silva/Reuters
Wysocy urzędnicy ONZ wydają się być niezdecydowani, aby skrytykować Suu Kyi, obawiając się, że zagroziłoby to wysiłkom mającym na celu przeprowadzenie kraju przez polityczne przejście od rządów wojskowych do demokracji i zdestabilizowałoby wysiłki ONZ w zakresie pomocy w kraju.
A U.N. nie może określić zamiaru ludobójstwa bez niezależnej komisji śledczej lub procedury ustalania faktów. Komisja śledcza nie może rozpocząć dochodzenia bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ale bez współpracy ze strony rządu Myanmaru, śledczy nie zostaną wpuszczeni do kraju.
W przypadku ludobójstwa w Rwandzie, ponad 20 lat później, wielu sprawców zostało postawionych przed sądem w sądach rwandyjskich lub krajowych w Europie i Ameryce Północnej. Ale jest to wynik celowego wysiłku rządu rwandyjskiego.
Jednostronnie, Kurlantzick powiedział, że Stany Zjednoczone mają ograniczone możliwości zmiany sytuacji w Myanmarze.
„Mogłyby naciskać na większą pomoc lub na to, aby ONZ miało dostęp do stanu Rakhine, ale nie mogą nałożyć sankcji Rady Bezpieczeństwa U.Bezpieczeństwa ONZ, ponieważ są kraje w Radzie, które tego nie popierają”, powiedział Silk.
Deklaracja przemocy jako ludobójstwa zmusiłaby społeczność międzynarodową do działania. Po ogłoszeniu ludobójstwa, dodał, nie robienie niczego nie jest już opcją.
Odpowiedzialność społeczności międzynarodowej na mocy prawa międzynarodowego nie zmienia się w oparciu o to, czy sytuacja jest określana jako zbrodnia przeciwko ludzkości czy ludobójstwo, powiedział Tasnim Motala, prawnik i współautor pracy Lowenstein International Human Rights Clinic w Yale Law School, która znalazła „silne podstawy, z których można wywnioskować ludobójcze zamiary sił bezpieczeństwa, urzędników państwowych, lokalnych mieszkańców Rakhine i innych.”
Doktryna Responsibility to Protect mówi, że jeśli państwo nie jest w stanie chronić swoich własnych populacji przed „ludobójstwem, zbrodniami wojennymi, czystkami etnicznymi i zbrodniami przeciwko ludzkości”, wtedy społeczność międzynarodowa musi coś zrobić.
Ale znowu, prawo międzynarodowe nie może być egzekwowane bez wsparcia ze strony zarówno poszczególnych państw, jak i społeczności międzynarodowej, powiedział Motala. „Prawo międzynarodowe nie ma mechanizmów egzekwowania, wymaga wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej. Najwyraźniej nie było ono skuteczne” – powiedziała.