Crysis to kamień milowy wydajności GPU dla całego pokolenia graczy PC. Sława tej gry jako nienasyconego pożeracza wydajności sprawiła, że jest ona nieustannie przywoływana w gamingowym zeitgeist: „Ale czy da się uruchomić Crysisa?”. A jej męcząca mieszanka wysokich wymagań systemowych i przełomowych funkcji renderowania wymagała najlepszych kart graficznych, jakie ATI i Nvidia mogły dostarczyć w 2007 roku.

Żadna technologia nie jest zbyt wielka, ani nawet zbyt mała, dla benchmarku benchmarków w grach PC. Od superkomputera do maleńkiego mikroprocesora, pierwsze pytanie na ustach przynajmniej jednego absolutnego żartownisia zawsze brzmi: „Ale czy da się na nim uruchomić Crysisa?”. Klasyk.

Gra ta mogła uczynić lub złamać kartę graficzną na wiele lat po jej premierze. Jednak większość przełomowych technologii graficznych, które wprowadziła do głównego nurtu, albo już dawno została wyparta przez nowsze wersje, albo jest powszechnie stosowana w przemyśle i silnikach. Dziś najnowsze gry i jeszcze bardziej krwawe technologie jeszcze bardziej obciążają nasze komputery do gier.

Na horyzoncie pojawia się wiele gier wideo, które zmienią definicję tego, co stanowi high-endowy komputer, ale która z nich dorównuje dobremu staremu Crysisowi w teście torturowania karty graficznej?

Microsoft Flight Simulator

(Image credit: Microsoft, )

Microsoft Flight Simulator

Naszym pierwszym (powietrznym)portem wezwania jest Microsoft Flight Simulator. Realistyczne gry symulacyjne zawsze miały apetyt na rdzenie graficzne, a idealna specyfikacja systemu przedstawiona jako czwarta przez Microsoft dla najnowszej symulacji lotniczej obejmującej cały świat tylko podwaja to przekonanie.

  • Procesor: Ryzen 7 Pro 2700X / Intel i7 9800X
  • GPU: Radeon VII / Nvidia RTX 2080
  • VRAM: 8GB
  • RAM: 32GB
  • HDD: 150GB (zalecany SSD)
  • Przepustowość: 50 Mbps

Mówimy o ośmiordzeniowych procesorach, najwyższej klasy kartach graficznych AMD i Nvidia, 8GB VRAM i 32GB pamięci systemowej.

Zalecane i minimalne wymagania systemowe dla Microsoft Flight Simulator nie są tak wygórowane, ale to samo można powiedzieć o Crysisie. Była to gra znana z tego, jak bardzo różnił się jej wygląd pomiędzy niskimi, średnimi i wysokimi ustawieniami, z ogromnymi zmianami w wyglądzie i odczuciach dzięki suwakom wideo.

Microsoft Flight Simulator wygląda nie inaczej. Wolumetryczne chmury będą występować w grze w dużej ilości, a każda z nich stanowi potężne obliczeniowo wyzwanie dla układu GPU próbującego wyświetlić klatkę. Dla każdego piksela chmur na ekranie, układ GPU musi określić stopień, w jakim światło jest zasłonięte. Wolumetryczne oświetlenie amorficznych mas kropel wody, z których niektóre zajmą całą powierzchnię okna w kokpicie, będzie symulowane w czasie rzeczywistym, a zatem wymaga najlepszej dostępnej obecnie technologii graficznej.

Parując to z oszałamiającymi zdjęciami satelitarnymi i wspaniałymi modelami samolotów, Microsoft Flight Simulator może być jedną z najbardziej ambitnych gier wideo zarówno wizualnie jak i technologicznie w najnowszej historii.

(Image credit: Deep Silver)

Metro Exodus

Metro Exodus zostało wydane w zeszłym roku, ale dostaje tutaj ukłon, ponieważ oferuje coś, na co odważyło się niewiele innych gier: preset graficzny zbyt wymagający dla dzisiejszych kart graficznych. Ustawienie Extreme jest tym, co twórcy chcieliby, aby ich gra wyglądała w idealnym świecie, takim, w którym krzem graficzny jest tani i wszechobecny. Nie w tym mrocznym świecie, w którym obecnie się znajdujemy, gdzie Titan RTX za 2499 dolarów może jedynie skrobać absolutne minimum w grze.

Zestaw Extreme to niewiarygodna kombinacja czynników obciążających kartę graficzną: 200% współczynnik cieniowania, wysokiej jakości tekstury, szczegółowe cienie, autorskie funkcje Nvidia HairWorks i PhysX, a także opcja globalnego oświetlenia i tekstur emisyjnych, dodanych w DLC Two Colonels. W rezultacie możesz zapomnieć o jakichkolwiek grywalnych framerate’ach: Titan RTX osiąga średnio zaledwie 59 klatek na sekundę, a minimalnie 38 klatek na sekundę (97 percentyl) w 1080p.

Nie wierzysz mi? Sprawdźcie to sami w naszej pełnej recenzji wydajności Metro Exodus.

(Image credit: Crytek)

Crysis Remastered

Duchowy następca Crysisa może być także bezpośrednim następcą. Deweloperzy Crytek nie zamierzają niczego ukrywać w Crysis Remastered, swoim tytułowym okręcie flagowym, i nawet materiał źródłowy jest ciężki dla niektórych podstawowych układów GPU. W popularnym klasyku z 2007 roku szykują się poważne zmiany, takie jak ray tracing i tekstury high-res, więc spodziewajcie się rosnących wymagań systemowych latem.

„Crysis Remastered skupi się na kampaniach dla jednego gracza z oryginalnej gry i ma zawierać wysokiej jakości tekstury i ulepszone zasoby artystyczne, pakiet tekstur HD, temporalny antyaliasing, SSDO, SVOGI, najnowocześniejsze pola głębi, nowe ustawienia oświetlenia, motion blur i mapowanie parallax occlusion, a w stosownych przypadkach dodane zostaną także efekty cząsteczkowe” – czytamy w zapowiedzi na blogu. „Dalsze dodatki, takie jak wolumetryczna mgła i snopy światła, programowy ray tracing i odbicia w przestrzeni ekranu, zapewnią grze znaczną poprawę wizualną.”

Jednakże istnieje potencjalny ratunek dla budżetowych platform. CryEngine, silnik gry tworzony przez firmę przez 17 lat i będący podstawą Crysis Remastered, jest o wiele bardziej przyjazny dla skalowania niż kiedyś. Firma niestrudzenie pracowała przez lata, aby skalować go na wszystkie rodzaje komputerów, od maszyn niskobudżetowych po high-endowe platformy, i być może zobaczymy nawet zmniejszenie obciążenia gry, która wciąż jest tak wymagająca graficznie od wielu lat.

Projekt Crysis Remastered jest wspólnym przedsięwzięciem Crytek i Saber Interactive i będzie dostępny na PC, Xbox One, PlayStation 4 i Nintendo Switch. Ten ostatni wpis nie napawa mnie zbytnią pewnością, że remaster sprosta wymagającej graficznie wersji gry – Nvidia Tegra X1 z przenośnego Nintendo Switch po prostu nie dała rady. Choć poradziła sobie z natywnym portem Crysisa 3 jako sprzęt Nvidia Shield…

Ciągle jednak, sprzętowo agnostyczny ray tracing CryEngine okazał się godnym przeciwnikiem wielu podstawowych i średnich GPU podczas demo technicznego Neon Noir, więc podejrzewamy, że w remasterze znajdą się pewne ustawienia graficzne zarezerwowane wyłącznie dla high-endowych GPU. Więcej niż prawdopodobne, że SVOGI (Voxel-Based Global Illumination) również okaże się potężnym zadaniem dla osób o słabym rdzeniu.

(Image credit: Nvidia)

Cyberpunk 2077

Czy naprawdę musimy to tłumaczyć? Ekspansywna gra RPG z otwartym światem od twórców Wiedźmina 3, z zamiłowaniem do neonów i błyszczących powierzchni, oblana ray tracingiem w czasie rzeczywistym – Cyberpunk 2077 został stworzony, aby zmęczyć współczesny krzem GPU.

Dokładne wymagania systemowe dla Cyberpunk 2077 nie zostały jeszcze ujawnione, ale jesteśmy pewni, że będziesz potrzebował wysokiej klasy komputera do gier, aby cieszyć się grą tak, jak przewiduje CD Projekt Red. Teraz, gdy gra została opóźniona do września, być może będziemy bliżej układów GPU następnej generacji zarówno od Nvidii, jak i AMD, które przynajmniej pomogą zmniejszyć obciążenie.

Wspomnienia:

  • Deus Ex: Mankind Divided – Może i gra miała swoją premierę w 2016 roku, ale Deus Ex do dziś łamie procesory graficzne w rozdzielczościach 1440p i 4K. To podstawa benchmarkowania najnowszego zestawu.
  • Minecraft z RTX – Choć znany ze swojej przystępności, path tracer w sercu aktualizacji Minecrafta do ray tracingu, obecnie w wersji beta, jest tak zaawansowany technologicznie, jak to tylko możliwe. Bez pomocnej dłoni upscalingu DLSS 2.0, Minecraft z RTX byłby przerażająco wymagającym doświadczeniem nawet dla RTX 2080 Ti.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *