James Coburn, klasyczny hollywoodzki twardziel, który walczył z wyniszczającym artretyzmem, aby zdobyć Oscara w niezwykłym powrocie, zmarł wczoraj na atak serca w Los Angeles, w wieku 74 lat.
Coburn, wraz ze swoim bliskim przyjacielem Stevem McQueenem, zdefiniował nową markę macho cool w filmach takich jak Siedmiu wspaniałych w 1960 roku i Wielka ucieczka w 1963 roku.
„Nigdy nie będzie drugiego takiego jak on”, powiedział menedżer aktora, Hillard Elkins. „Kiedy byliśmy dziećmi, on i ja oraz Steve McQueen spędzaliśmy razem czas. Ci dwaj wywarli wrażenie na pokoleniach przeszłych, obecnych i przyszłych.”
Mr Elkins powiedział, że Coburn zmarł w domu podczas słuchania muzyki ze swoją żoną, Paulą Murad.
„Był bardzo szczęśliwy, bardzo spokojny,” powiedział dziennikarzom. „Stracił wielką gwiazdę, wspaniałego aktora i człowieka z cudownym poczuciem humoru.”
Pan Coburn, syn mechanika i nauczycielki z Nebraski, nakręcił ponad 100 filmów w 43-letniej karierze, z których wiele ukazuje go jako zatwardziałego awanturnika, choć twierdzi, że nigdy w życiu nie brał udziału w prawdziwej walce.
Zdobył sławę w filmie Siedmiu wspaniałych, w którym zagrał desperata rzucającego nożem u boku Steve’a McQueena i Yula Brynnera. Coburn miał niewiele linijek, ale wykorzystał je w pełni i stał się ponurą postacią na ekranie.
Wystąpił w roli Dereka Flinta, spoofowej wersji Jamesa Bonda w Our Man Flint w 1966 roku i In Like Flint w następnym roku.
Stał się stałą twarzą w westernach Sama Peckinpaha, w tym Pat Garrett i Billy the Kid, ale jego kariera osłabła w późnych latach 70-tych, gdy rynek dla jego marki surowej męskości spadł. Po burzliwym rozwodzie w 1979 roku z pierwszą żoną, Beverly Kelly, pojawił się ciężki reumatoidalny artretyzm, który sprawił, że nie mógł chodzić, a jedna ręka została trwale wykrzywiona.
Zarabiał pieniądze, podkładając głos i występując w japońskich reklamach telewizyjnych.
Po dekadzie w cieniu choroby Coburn twierdził, że został wyleczony przez suplement diety oparty na siarce.
W latach 90-tych powrócił do Hollywood, białowłosy i lewonożny, z rolami gościnnymi w takich filmach jak Młoda broń II i Profesor orzechowiec.
Ale to jego portret znęcającego się ojca w filmie Affliction okazał się największym sukcesem w jego karierze i przyniósł mu Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego w 1999 roku.
„Niektóre z nich robisz dla pieniędzy, inne z miłości” – powiedział w przemówieniu akceptacyjnym. „To jest dziecko miłości.”
- Wiadomości ze świata
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share poprzez Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.