(19) W drodze – lepiej, przy drodze. Marek dodaje, co zresztą sugeruje św. Mateusz, że On przyszedł, aby „przypadkiem coś na nim znaleźć”. Drzewo figowe w Palestynie przynosi dwa lub trzy plony rocznie. Józefus, rzeczywiście, mówi, że owoce można znaleźć na drzewach w Judei przez dziesięć miesięcy z dwunastu. Zwykle na początku kwietnia drzewa, które jeszcze wyrastają ze skał pomiędzy Betanią a Jerozolimą, są ogołocone zarówno z liści jak i owoców, i tak prawdopodobnie było teraz ze wszystkimi drzewami z wyjątkiem tego jednego, które przyciągnęło uwagę naszego Pana. Było ono w pełnym listowiu i będąc tak daleko przed swymi kolegami, nie mogło być nienaturalnie spodziewane, że miało w pierwszym tygodniu kwietnia „pierwszy dojrzały owoc” (Ozeasza 9:10), który zwykle był zbierany w maju. Tak samo w Pieśni nad Pieśniami Salomona 2:13, pojawienie się „zielonych fig” zbiega się z pojawieniem się wiosennych kwiatów i czasem śpiewu ptaków. Ilustracje z gałęzi i liści drzewa figowego w Ewangelii Łukasza 21:29-30 sugerują, że pora ta była nieco wcześniejsza. O szczególnej trudności związanej z oświadczeniem św. Marka, że „czas fig jeszcze nie nadszedł”, zobacz przypis do Marka 11:13.

Niechaj owoc na tobie nie rośnie odtąd na wieki.

Z ust kogoś o podobnych namiętnościach, słowa te mogą wydawać się wypowiedzią niecierpliwego rozczarowania. Tutaj przybierają one charakter uroczystego wyroku wydanego nie tyle na drzewo, ile na to, którego stało się ono przedstawicielem. Żydzi, w swoim pokazie „liści” zewnętrznej pobożności, przy braku „owoców” sprawiedliwości, byli jak to jałowe drzewo. Ale kilka tygodni wcześniej (Łuk. 13:6) On wziął drzewo figowe, do którego „przyszedł człowiek, szukając owocu, a nie znalazłszy”, jako przypowieść o stanie Izraela. Wtedy wyrok: „Wytnijcie je”, został odłożony na później, jakby w nadziei na ewentualną zmianę. Teraz to, co On zobaczył, ukazało się Mu w jednej chwili (jeśli można tak powiedzieć) jako przypowieść wcielona. Rozczarowanie oczekiwań, jakie On wzbudził w Swoim ludzkim łaknieniu pokarmu, było podobne do rozczarowania właściciela drzewa figowego z przypowieści. Wyrok, który On teraz wydał na drzewo i jego natychmiastowe wypełnienie, były symbolami wyroku i kary, które miały spaść na nie pokutujących i niewierzących ludzi.

Teraz – słowo to jest użyte w jego starszym znaczeniu „natychmiast”. Podobnie jak w przypadku prawie wszystkich takich słów – „anon”, „bynajmniej” i tym podobnych – ludzka tendencja do zwlekania obniżyła jego znaczenie i obecnie sugeruje ono myśl.

Werset 19. – Gdy zobaczył na drodze figowiec (μίαν, pojedynczy). Drzewo stało samotnie w widocznym miejscu przy drodze, jakby domagając się obserwacji. W sadzie wolno było zrywać i jeść owoce (Powtórzonego Prawa 23:24, 25), ale to drzewo, umieszczone tam, gdzie stało, wydawało się być wspólną własnością, nie należącą do żadnego prywatnego właściciela. Widok liści na nim, jak mówi nam św. Marek, przyciągnął uwagę Chrystusa, który widział z przyjemnością perspektywę ulżenia jego długiej abstynencji z orzeźwieniem chłodnym i soczystym owocu. On przyszedł do niego. Znając naturę drzewa, i że w pewnych okolicznościach owoce dojrzewają przed liśćmi są w pełni, Jezus naturalnie oczekiwał, aby znaleźć na nim figi nadające się do jedzenia. Ponadto, oprócz owoców, które dojrzewają w zwykły sposób w ciągu lata, są często późne figi wyprodukowane jesienią, które wiszą na drzewie przez zimę i dojrzewają przy ponownym rozbudzeniu się wegetacji na wiosnę. Wigor tego konkretnego drzewa był najwyraźniej udowodniony przez bujność jego liści, i można się było spodziewać, że zachowa ono część swoich zimowych produktów. Nie znalazłem tam nic, tylko same liście. Było to wszystko zewnętrzne przedstawienie, obietnica bez wykonania, pozorna prekluzja bez odpowiednich rezultatów. Nie ma tu mowy o wszechwiedzy Chrystusa, który zawinił. On działał tak, jak działałby człowiek; nie został oszukany, ani nie oszukał apostołów, chociaż oni na początku źle zrozumieli Jego cel. Całe to działanie było symboliczne i miało się tak wydawać. W ścisłej przyzwoitości postępowania, tak jak mógłby postępować człowiek wiedziony wyglądem drzewa, On wykonał figurę, pokazując jednocześnie, przez swoje postępowanie z tym nieożywionym przedmiotem, że miał na względzie coś wyższego i że nie miał na myśli tego, co Jego zewnętrzne postępowanie zdawało się sugerować. On odgrywa przypowieść, w której wszystkie części są w należytym porządku i wszystkie mają swoje podwójne znaczenie w świecie natury i w świecie łaski. Głód jest rzeczywisty, drzewo jest rzeczywiste, oczekiwanie na owoc uzasadnione, bezpłodność rozczarowująca i przestępcza; duchowa strona, jednakże, jest pozostawiona do wywnioskowania i jak zobaczymy, tylko jedna z wielu możliwych lekcji jest wyciągnięta z wyniku tego zdarzenia. Niech nie rośnie na tobie żaden owoc (niech nie będzie z ciebie owocu) odtąd na wieki. Taki jest wyrok wydany na to drzewo ostentacji. Chrystus zwraca się do niego, jakby odpowiadając na zawód uczyniony przez jego pokaz liści. Miał soki życia, miał moc do produkcji bujnych liści, dlatego może i powinien był przynieść owoce. Przechwalał się, że jest lepszy od swoich sąsiadów, a ta przechwałka była zupełnie pusta. Obecnie (παραχρῆμα) drzewo figowe uschło. Proces był niewątpliwie stopniowy, rozpoczynający się na słowo Chrystusa i trwający aż do śmierci drzewa, ale św. Mateusz uzupełnia konto od razu, dając w jednym obrazie wydarzenie, z jego otoczeniem i rezultatami. Było to moralną koniecznością, że to, co poniosło Chrystusową cenzurę powinno zginąć; duchowe kontrolowało materialne; wyższe górowało nad niższym. W ten sposób zamierzona nauka została umieszczona w widocznym kształcie przed oczami i cicho wypowiedziała swoją ważną lekcję. Zostało zauważone (przez Neandera), że nie powinniśmy przypuszczać, iż drzewo, z którym w ten sposób się obchodzono, było wcześniej zupełnie zdrowe. Jego pojawienie się liści w niezwykłym okresie bez owoców może wskazywać na jakiś nienormalny rozwój aktywności, który był konsekwencją jakiejś radykalnej wady. Gdyby było ono w pełnym zdrowiu, nie byłoby odpowiednim symbolem Kościoła żydowskiego, ani nie odpowiadałoby idei, którą Chrystus chciał zwrócić uwagę swoich apostołów. Był już pewien proces w pracy, który zakończyłby się rozkładem, a przekleństwo Chrystusa jedynie przyspieszyło ten naturalny rezultat. Uważa się, że jest to jedyny przypadek, w którym nasz Pan wywarł swoją cudowną moc w niszczeniu; wszystkie inne Jego działania były dobroczynne, zbawcze, łaskawe. Utopienie świń w Gadarze było dozwolone tylko dla mądrego celu; nie było to nakazane ani zadane przez Niego. Cała transakcja w naszym tekście jest tajemnicza. Że Syn człowieczy powinien okazać gniew przeciwko bezrozumnemu drzewu, jako drzewu, jest oczywiście nie do pomyślenia. Była to pozorna niezdatność, jeśli nie niesprawiedliwość, w postępowaniu, które od razu wykazało, że drzewo nie było rzeczywistym przedmiotem działania – że coś ważniejszego było w perspektywie. Chrystus nie traktuje drzew jako agentów moralnych, odpowiedzialnych za życie i działanie. Używa przedmiotów nieożywionych do przekazywania lekcji ludziom, postępując z nimi zgodnie ze swoją dobrą wolą, a nawet najwyższą wolą, która jest prawem, przez które są one kontrolowane. Same w sobie nie mają żadnej winy i ponieść żadnej kary, ale są one traktowane w taki sposób, aby skorzystać szlachetniejsze stworzenia ręki Boga. Mogły być dwa powody dla postępowania Chrystusa, które nie były ustawione wyraźnie do przodu w czasie. Po pierwsze, On chciał pokazać swoją moc, swoją absolutną kontrolę nad siłami materialnymi, tak, że w tym, co miało się z Nim stać, Jego apostołowie mogli być pewni, że On cierpiał nie z powodu słabości lub przymusu, ale dlatego, że On chciał, aby tak było. To przygotowałoby Jego naśladowców na Jego własne i ich przyszłe próby. Następnie była inna wielka lekcja nauczana przez ten znak. Drzewo figowe jest symbolem Kościoła Żydowskiego. Prorocy używali zarówno figi jak i winorośli w tym związku (porównaj Ozeasza 9:10), a nasz Pan sam uczynił niewątpliwą aluzję w swej przypowieści o drzewie figowym zasadzonym w winnicy, z którego właściciel przez trzy lata na próżno szukał owocu (Łuk. 13:6 itd.). Wiele z Jego późniejszych wykładów jest niejako komentarzem do tego wydarzenia (zob. wersety 28-44; Mat. 22:1-14; Mat. 23-25). Tu była przedstawiona przypowieść. Zbawiciel widział to drzewo, Kościół Żydowski, daleko, patrząc na nie z nieba; było to jedno, pojedyncze, wyróżniające się wśród wszystkich narodów jako to, na którym Pan wyłożył najwięcej troski, które powinno było pokazać efekt tej kultury w obfitych produktach świętości i sprawiedliwości. Lecz jaki był wynik? Chlubiąc się, że są dziećmi Abrahama, specjalnym dziedzictwem Jehowy, obdarzeni najwyższymi przywilejami, jedynymi posiadaczami znajomości Bożej, Izraelici twierdzili, że posiadają to, czego nie posiadał żaden inny naród, a w rzeczywistości byli pustymi i nagimi. Było w nich wiele zewnętrznego pokazu – obrzędy, ceremonie, skrupulatne obchodzenie się, wiele mówienia – lecz nie było prawdziwej pobożności, sprawiedliwości, czci serca, ani dobrych uczynków. Inne narody były równie bezowocne, lecz one nie wyznawały świętości; były grzesznikami i nie oferowały żadnego płaszcza dla swej grzeszności. Żydzi byli nie mniej niesprawiedliwi, ale byli hipokrytami i chwalili się dobrem, którego nie mieli. Inne narody były bezproduktywne, ponieważ ich czas jeszcze nie nadszedł; lecz dla Izraela pora nadeszła; ona powinna była być pierwszą, która przyjęła Mesjasza, połączyła nowy owoc ze starym, przeszła od Zakonu do Ewangelii, nauczyła się i ćwiczyła lekcję wiary. Doskonałego owocu nie należało się jeszcze spodziewać, lecz grzechem Izraela było to, że chlubił się swoją doskonałością, uważał się za zdrowego i zupełnego, podczas gdy w samym rdzeniu był zgniły i pozbawiony wszelkich dobrych wyników. Jej fałsz, hipokryzja i aroganckie samozadowolenie zostały straszliwie ukarane. Warunki przekleństwa wypowiedzianego przez Sędziego są bardzo dobitne. Ono potępia wieczną bezpłodność żydowskiego Kościoła i narodu. Z Judei miało wyjść uzdrowienie narodów, z niej miały być błogosławione wszystkie ludy ziemi. Całkowite wypełnienie tej obietnicy nie znajduje się już w literalnym Izraelu; jest on niczym na świecie; nikt nie ucieka się do niego po pokarm i orzeźwienie; nie ma on nic do zaoferowania wędrowcom. Przez osiemnaście stuleci trwała ta bezowocność; uschnięte drzewo nadal stoi, jako pomnik niewiary i jej kary. Pańskie zdanie: „na wieki”, musi być rozumiane z pewnym ograniczeniem. Paweł oczekuje nawrócenia Izraela, gdy wypełnią się czasy pogan (Rzym. 11:23-26).

Komentarze równoległe …

Leksykon

Widzieć
ἰδὼν (idōn)
Verb – Aorist Participle Active – Nominative Masculine Singular
Strong’s Greek 3708: Właściwie, wpatrywać się, tzn.e. to discern clearly; by extension, to attend to; by Hebraism, to experience; passively, to appear.
a
μίαν (mian)
Przymiotnik – Accusative Feminine Singular
Strong’s Greek 1520: One. (łącznie z rodzajnikiem nijakim Hen); liczebnik główny; jeden.
fig tree
συκῆν (sykēn)
Noun – Accusative Feminine Singular
Strong’s Greek 4808: Drzewo figowe. Od sukon; drzewo figowe.
along
ἐπὶ (epi)
Preposition
Strong’s Greek 1909: Na, do, przeciw, na podstawie, przy.
the
τῆς (tēs)
Artykuł – Genitive Feminine Singular
Strong’s Greek 3588: The, the definite article. Obejmuje żeńskie on i nijakie to we wszystkich ich fleksjach; rodzajnik określony; the.
droga,
ὁδοῦ (hodou)
Noun – Genitive Feminine Singular
Strong’s Greek 3598: A way, road, journey, path. Pozornie słowo pierwotne; droga; w domyśle postęp; przenośnie, sposób lub środek.
He went up
ἦλθεν (ēlthen)
Verb – Aorist Indicative Active – 3rd Person Singular
Strong’s Greek 2064: Aby przyjść, iść.
do
ἐπ' (ep')
Przyimek
Strong’s Greek 1909: Na, do, przeciwko, na podstawie, przy.
it
αὐτήν (autēn)
Personal / Possessive Pronoun – Accusative Feminine 3rd Person Singular
Strong’s Greek 846: He, she, it, they, them, same. Od cząstki au; zaimek zwrotny ja, używany w trzeciej osobie i w pozostałych osobach.
but
καὶ (kai)
Złączenie
Greckirong’a 2532: And, even, also, namely.
znaleziony
εὗρεν (heuren)
Werb – Aorist Indicative Active – 3rd Person Singular
Greckirong’a 2147: Przedłużona forma pierwotnego heuro, którego heureo używa się dla niego we wszystkich czasach z wyjątkiem teraźniejszego i niedokonanego znaleźć.
nikt
οὐδὲν (ouden)
Przymiotnik – Accusative Neuter Singular
Greckirong’a 3762: Nikt, nikt, nic.
on
ἐν (en)
Przyimek
Greckirong’a 1722: W, na, wśród. Podstawowy przyimek oznaczający pozycję i instrumentalność, tj. relację spoczynku; 'in, ' at, on, by, etc.
it
αὐτῇ (autē)
Personal / Possessive Pronoun – Dative Feminine 3rd Person Singular
Strong’s Greek 846: He, she, it, they, them, same. Od cząstki au; zaimek zwrotny ja, używany w trzeciej osobie liczby pojedynczej i w pozostałych osobach.
except
εἰ (ei)
Złączenie
Grecki Strong’a 1487: Jeżeli. Pierwotna cząstka warunkująca; jeśli, czy, że itp.
liście.
φύλλα (phylla)
Rzeczownik – Accusative Neuter Plural
Strong’s Greek 5444: A leaf. Od tego samego co phule; kiełek, tj. liść.
„May you never bear
γένηται (genētai)
Verb – Aorist Subjunctive Middle – 3rd Person Singular
Strong’s Greek 1096: A prolongation and middle voice form of a primary verb; to cause to be, i.e. to become, used with great latitude.
fruit
καρπὸς (karpos)
Noun – Nominative Masculine Singular
Strong’s Greek 2590: Prawdopodobnie od podstawy harpazo; owoc, dosłownie lub w przenośni.
znowu!”
μηκέτι (mēketi)
Przysłówek
Greckirong’a 3371: Już nie, nie więcej. Ode mnie i eti; nie dalej.
Powiedział.
λέγει (legei)
Verb – Present Indicative Active – 3rd Person Singular
Strong’s Greek 3004: (a) mówię, przemawiam; mam na myśli, wspominam, opowiadam, (b) wołam, nazywam, zwłaszcza w przeł., (c) mówię, rozkazuję.
And
καὶ (kai)
Conjunction
Strong’s Greek 2532: And, even, also, namely.
natychmiast
παραχρῆμα (parachrēma)
Przysłówek
Greckirong’s 3916: Błyskawicznie, natychmiast, na miejscu. Od para i chrema; przy samej rzeczy, tj. natychmiast.
the
ἡ (hē)
Artykuł – Nominative Feminine Singular
Greckirong’a 3588: The, rodzajnik określony. Obejmuje żeńskie he i nijakie to we wszystkich ich fleksjach; rodzajnik określony; the.
tree
συκῆ (sykē)
Noun – Nominative Feminine Singular
Strong’s Greek 4808: Drzewo figowe. Od sukon; drzewo figowe.
withered.
ἐξηράνθη (exēranthē)
Verb – Aorist Indicative Passive – 3rd Person Singular
Strong’s Greek 3583: Wysychać, parzyć, być dojrzałym, więdnąć, marnieć. Od xeros; wysuszać; w domyśle wysychać, wysychać, dojrzewać.

Jump to Previous

Bear Dry Fig Fig-Tree Forever Forward Found Fruit Grow Henceforth Henceforward Immediately Leaves Once Presently Road Straight Thereon Time Tree Way Wayside Withered

Jump to Next

Bear Dry Fig Fig-Tree Forever Forward Found Fruit Grow Henceforth Henceforward Immediately Leaves Once Presently Road Straight Thereon Time Tree Way Wayside Withered

Linki

Mt 21:19 NIV
Mateusza 21:19 NLT
Mateusza 21:19 ESV
Mateusza 21:19 NASB
Mateusza 21:19 KJV
Mateusza 21:19 BibleApps.com
Mateusza 21:19 Biblia Paralela
Mateusza 21:19 Biblia Chińska
Mateusza 21:19 Biblia Francuska
Mateusza 21:19 Clyx Quotations
NT Ewangelie: Mt 21:19 Widząc drzewo figowe przy drodze (Mat. Mt)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *