Nie jestem facetem PING. To nie jest tak, że mam coś przeciwko firmie, ale jest tak wiele możliwości wyboru na rynku, że nigdy nie dałem im należytej uwagi. Może to dlatego, że niektóre inne firmy cały czas wpychają ci w twarz swój marketing, albo profesjonaliści PINGa nie mają takiej siły przebicia (z wyjątkiem Bubby) jak niektórzy konkurenci. Tak czy inaczej, nigdy nie dałem im uczciwej oceny, więc kiedy nadarzyła się okazja, aby zrecenzować zestaw żeliw PING G30, wskoczyłem na niego.
Jako gracz z wysokim handicapem, przeszedłem na zestaw kijów do poprawy gry w zeszłym roku i od tego czasu nie oglądałem się za siebie. Lubię uderzać wysokim ironem, który miękko ląduje na greenach. Lubię też wiedzieć, że jeśli nie trafię w środek powierzchni kija, nadal będę w stanie umieścić piłkę gdzieś w pobliżu mojego celu. Nie spędzam tyle czasu na polu golfowym ile bym chciał, więc miło jest wiedzieć, że mój niespójny kontakt nie zaszkodzi zbytnio mojemu wynikowi.
Poznaj żelazka G30. Są one najnowszą propozycją w linii kijów G. Podobnie jak ich poprzednicy, żelazka G30 są kijami poprawiającymi grę. Oznacza to, że zostały one zaprojektowane tak, aby promować wyższy kąt startu, zwiększyć odległość i zmaksymalizować wybaczalność, czyli wszystko to, czego szukam w żelazie. Jak sprawują się w moich rękach? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.
Technologia i design
Żelazka G30 są odlane z 17-4 stali nierdzewnej i posiadają podcięte wgłębienie oraz opatentowany przez PINGa port custom tuning. Te dwa elementy pomagają przesunąć środek ciężkości kija nisko i do tyłu, aby ułatwić wyższy start. Jak w przypadku wszystkich żelazek z wgłębieniem, waga jest redystrybuowana na obwodzie kija, aby zwiększyć MOI, co zwiększa wybaczalność. Miękka plakietka z elastomeru jest umieszczona w zagłębieniu, aby poprawić dźwięk i czucie.
Jedną z najnowszych cech żelazek G30, która odróżnia je od ich poprzedników jest to, że są one progresywnie zaprojektowane. Żelazka od 4 do 7 mają nieco dłuższe ostrza, co pomaga w dalszym zwiększeniu MOI w tych kijach. Lofty długich ironów są nieco mocniejsze niż ich odpowiedników z G25, ale lofty krótkich ironów i klinów pozostają takie same. Lico długich ironów jest nieco cieńsze, aby generować większe prędkości piłki.
Krótkie żelaza G30 są jednak zaprojektowane tak, aby wystrzelić piłkę nieco niżej i bardziej się kręcić. Podczas gdy długie żelazka są zaprojektowane z myślą o maksymalnej odległości i wybaczaniu, krótkie żelazka skupiają się bardziej na spójności. Lico short ironów jest nieco grubsze, dzięki czemu kije są bardziej miękkie w dotyku.
Jeszcze jedna różnica pomiędzy ironami G30 a poprzednimi modelami dotyczy podeszwy kija. Poprzez zaokrąglenie krawędzi prowadzącej i zwiększenie sprężystości kija, PING sprawił, że G30 jest bardziej wyrozumiały w kontakcie z trawą. Nowy projekt podeszwy pomoże utrzymać główkę kija z dala od kopania w ziemię przy nieco grubszym uderzeniu.
Ogółem, PING wprowadził pewne zmiany technologiczne do żelazek G30, ale zrobił to z myślą o potrzebach golfistów.
Estetyka
PING nigdy nie bał się przekraczać granic w projektowaniu kijów, a żelazka G30 nie są wyjątkiem.
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz jest wykończenie. Podobnie jak jego poprzednik, G25, G30 ma ciemne wykończenie gunmetal lub charcoal, które bardzo mi się podoba. Jest to dobra alternatywa dla tradycyjnego chromowanego wykończenia, które jest oferowane w większości innych zestawów żelazek.
Innym aspektem żelazek G30, na który od razu zwróciłem uwagę, jest szerokość podeszwy. Zazwyczaj uważam, że klingi z zestawu żelaza są bardziej podobne do żelazek o wysokim lofcie, ale klingi w G30 wyglądają jak prawdziwe klingi (z wyjątkiem wgłębienia, o którym później). Krawędź prowadząca jest zaokrąglona, a w tylnej części podeszwy znajduje się niewielka wypukłość. Te kije mają więcej odbicia niż typowe żelazo, co jest wyraźnie widoczne.
Jak można się spodziewać, wgłębienie jest dość głębokie w tych kijach, a wiele z tego ma związek z szerokością podeszwy. Możesz poczuć jak cienka jest podeszwa ściskając ją między dwoma palcami. W zagłębieniu znajduje się tylko niewielki element designu, którym jest logo PING, logo G30 oraz elastomerowa wkładka. Wkładka ma metaliczne wykończenie, ale jeśli się w nią stuknie, można wyraźnie stwierdzić, że jest to jakiś rodzaj polimeru.
Od strony adresowej, wyglądają dokładnie tak, jak można by się spodziewać po kiju poprawiającym grę. Główka kija jest duża, ale nie nieporęczna. Duży wygląd jest spowodowany grubością górnej części i długością łopatki. PING zaokrąglił główkę, próbując zmniejszyć jej grubość, ale jeśli jesteś golfistą, który nie lubi grubych linii, to nadal będzie się ona rzucać w oczy. Jest też przyzwoity offset. W przypadku żelazek G30, waha się on od zaledwie zauważalnego w przypadku klinów, do dość znacznego w przypadku długich żelazek. Po raz kolejny, numer (lub litera) kija jest wygodnie wytłoczony na powierzchni, tuż za obszarem, gdzie znajdują się rowki, więc będziesz w stanie powiedzieć, czy masz właściwy kij, czy nie.
To, co mnie trochę niepokoi, to fakt, że wgłębienie jest widoczne od adresu na dłuższych ironach (4 i 5). Wynika to z szerokości podeszwy wystającej dalej do tyłu. Nadaje to długim ironom bardziej hybrydowy wygląd. Być może doda mi to pewności siebie, gdy zobaczę, że wybaczanie jest wbudowane w kij od razu po zaadresowaniu, ale po prostu nie jestem przyzwyczajony do widoku tyłu żelaza po zaadresowaniu.
Ogólnie, podoba mi się wygląd żelazek G30. Prezentują one swoje parametry użytkowe na zewnątrz. Kiedy patrzysz na te kije z góry, możesz powiedzieć, że będą długie i wybaczające błędy. Żelazka G30 nigdy nie zostaną pomylone z kijami dla graczy i to mi odpowiada.
Specyfikacja kija
Club Loft Lie Length Offset Bounce Swing Weight---- ---- --- ------ ------ ------ ------------ 4I 21.0° 59.06° 38.88" 0.29" 5.0° D0 5I 24.0° 60.00° 38.25" 0.26" 6.0° D0 6I 27.0° 60.94° 37.63" 0.23" 7.0° D0 7I 30.5° 61.88° 37.00" 0.20" 8.0° D0 8I 35.0° 62.81° 36.50" 0.18" 9.0° D0 9I 40.0° 63.75° 36.00" 0.16" 11.0° D0 PW 45.0° 64.00° 35.50" 0.14" 12.0° D2 UW 50.0° 64.00° 35.50" 0.12" 12.0° D2 SW 54.0° 64.25° 35.25" 0.10" 13.0° D4 LW 58.0° 64.50° 35.00" 0.08" 13.0° D6
Użyłem programu PING nFlight z ich strony internetowej i zostałem dopasowany do niebieskich żelazek z uchwytami w kolorze aqua. Zrobiłem kilka dopasowań żelaza osobiście wcześniej i nikt nigdy nie wspomniał, że mogę potrzebować mniejszych niż standardowe uchwyty, co uważam za interesujące. Mniejsze uchwyty naprawdę czują się bardziej komfortowo w moich rękach.
Wał jest stock CFS Distance stalowy wał, że PING oferuje. Otrzymałem cały zestaw G30 ironów, od 4 ironów do LW. Większość sklepów będzie oferować zestaw od 4 żelaza do UW za 799,99 dolarów detalicznych, lub około 100 dolarów za klub z wałami stalowymi. Kluby są nieco droższe z wałami grafitowymi.
Lofts na 4 do 6 żelaz są rzeczywiście trochę słabsze niż moje obecne kluby, podczas gdy 7 żelazo do klingi mają identyczne lofty. To sprawiło, że łatwo było mi je zmienić w mojej torbie.
Wydajność
Moje pierwsze doświadczenie z żelazkami G30 było na strzelnicy. Wziąłem je wraz z moimi obecnymi kijami do poprawy gry, aby przeprowadzić test porównawczy obok siebie. Niekoniecznie były one bardziej wybaczające niż moje inne kije, ale zdecydowanie tak samo wybaczające.
To co mnie zaskoczyło to ich długość. Zobaczyłem około 5 jardów wzrostu w odległości przenoszenia przez zestaw. Chociaż może się to wydawać niewiele, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że porównywałem je do podobnych kijów z cienkimi, „sprężystymi” powierzchniami. Firma, która wyprodukowała kije, które posiadam, już wcześniej podkreślała ich przewagę odległościową. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że są one w rzeczywistości nieco mocniejsze w lofcie niż żelazka G30, można zrozumieć, dlaczego byłem zaskoczony zwiększeniem odległości.
Zgodnie z marketingiem firmy PING, wystrzeliłem klingi niżej niż moje obecne klingi. To sprawia, że są one łatwiejsze do kontrolowania, co jest dokładnie tym, czego oczekujesz od swoich kijów do punktacji. Z moimi obecnymi kijami, unikałem strzałów z pełnego zamachu z moimi klinami gap lub sand, ponieważ leciały tak wysoko. Mogę uderzać klingi G30 gap i sand z pełnym zaufaniem.
Po teście pełnego zamachu z klingami, uderzam różne strzały pitch i chip. Są to przecież jedne z podstawowych funkcji klina, więc jeśli kliny G30 nie są dobre na greenach, nie mogę nimi grać. Z wyjątkiem LW (ponieważ mój LW ma inny szlif podeszwy, co czyni go bardziej uniwersalnym), te klingi spisywały się tak samo dobrze jak moje. Wielu producentów żelaza tworzy swoje kliny zbyt podobne do żelazek; kliny Pinga są w rzeczywistości bardzo funkcjonalne, co wynika przede wszystkim z ich sprężystości. Jeśli masz kliny o specjalnym szlifie lub odbiciu, te mogą nie być dla Ciebie odpowiednie. Wymieniłem wszystkie kliny w mojej torbie, aby uzyskać korzyści z pełnego obrotu, ponieważ nie widziałem żadnych wad w krótkiej grze (ponownie, nie LW).
Niskie i średnie żelazka działały tak samo dobrze jak mój obecny zestaw, z niewielkim wzrostem odległości wspomnianym powyżej. To co naprawdę błyszczało dla mnie to 4 i 5 żelazo. Uważam, że są one bardzo wybaczające i łatwe do trafienia. Są prawie jak hybrydowe żelazo lub driving iron. Piłka wychodzi z nich bez wysiłku i wystrzeliwana jest wysoko. Nie czułem, że muszę zamachnąć się mocniej lub wzmocnić je, aby uniosły się w powietrze, co pomaga w kontakcie. Nie zauważam też już tylnej części kija przy adresie. Nadal tam jest, po prostu nie zwracam na niego uwagi. Właściwie wymieniłem moją 4 hybrydę na 4 żelazo G30, ponieważ mam tendencję do zahaczania hybrydy, czego nie zauważyłem w 4 żelazie.
Możesz pracować tymi kijami. Nigdy nie rozumiałem argumentu „kluby do poprawy gry są trudniejsze do pracy niż noże”. Chcesz uderzyć draw lub fade, możesz to zrobić z G30 irons. Jeśli pracujesz kluby brakuje lekko w kierunku pięty lub palca, to masz pecha, ponieważ lekkie mishits nie będzie zobaczyć dużo efekt gear.
Po mojej udanej wycieczce do zakresu, wziąłem G30 żelaza do TST’s Annual Erie Outing. Wrażenia na polu golfowym były podobne do tych na strzelnicy – kije były bardzo łatwe do trafienia. Nie miałem problemu z trafieniem go z różnych pozycji, a nawet z łatwością trafiałem niskie strzały, kiedy potrzebowałem, pomimo jego wysokiej charakterystyki wystrzeliwania. Jedyne momenty, w których kije nie spisywały się najlepiej to te, w których mój swing się rozpadał, ale żaden kij nie uchroni Cię przed naprawdę złym swingiem. Jako ciekawostka, 6 iron może służyć jako putter w szczypcie, ale nie spodziewaj się, że będziesz nim uderzał, chyba że masz całkiem niezłą technikę.
Wziąłem je na kolejną rundę, po czym zagrałem całkiem niezłego (jak na moje standardy) golfa. Odjęłam trochę od wszystkich moich uderzeń, aby skupić się na jakości kontaktu i kluby naprawdę dobrze się spisały. Nie straciłem dużo odległości (jeśli w ogóle) na lekkich mishitach. Uderzyłem kilka strzałów cienkie i nie widziałem żadnych strat jardów w ogóle – skończyło się dokładnie tam, gdzie zamierzałem uderzyć je, tylko z niższej trajektorii. Miałem nawet jeden strzał na hardpan nad wodą, który wystrzelił bez wysiłku na green.
Nie przyszło mi do głowy, dopóki runda się nie skończyła, że trafiłem tylko jeden naprawdę gruby strzał. Nawet przy tym strzale straciłem tylko około 25 jardów, a musiałem uderzyć w ziemię około cala przed piłką, aby uderzyć ją grubo. Przypisuję to profilowi odbicia i zaokrąglonej krawędzi prowadzącej. Tak jak odbicie pomaga zwiększyć margines błędu przy strzale typu pitch, pozwalając uderzyć w ziemię nieco przed piłką i „prześlizgnąć się” po niej, tak samo jest przy strzale typu full swing. Projektując żelazka z zaokrągloną krawędzią prowadzącą i większym odbiciem, PING sprawił, że trudniej jest wkopać je w darń, co daje im dodatkowy element wybaczalności. Jeśli masz naprawdę stromy swing lub po prostu odstawiasz kij zbyt daleko za piłką, nadal będziesz uderzał grubo, ale po trzech rundach golfa, mogę rozsądnie powiedzieć, że są one trudniejsze do wkopania w ziemię niż moje poprzednie żelazka.
Konkluzja
Myślę, że PING uderzył w te kije absolutnego homeruna. Są one naładowane ulepszeniami wydajności, ale udaje im się być nieco bardziej stonowane w wyglądzie niż inne kije poprawiające grę. Wystrzeliwują piłkę wysoko bez balonowania, są łatwe do trafienia i są długie.
Im więcej ich uderzam, tym bardziej mi się podobają. Są one zdecydowanie dobrym wyborem dla graczy o średnim i wysokim handicapie, choć czuję, że nawet gracze o niskim handicapie, którzy szukają dodatkowego wybaczania, mogą również grać żelazkami Ping G30.
Naprawdę nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo o tych kijach. Sprawiły, że stałem się facetem PINGa.