Updated: Jan. 24, 2018 at 9:10 p.m.
Dyskretnie przekazując pigułki i zwitek gotówki w poprzek stołów w Gelman Library i innych budynkach GW, na kampusie dealerzy Adderall mają tendencję do wtapiania się.
Ale studenci, którzy sprzedają Adderall w GW, wszyscy mają różne historie – różniące się statusem recepty, dochodem ze sprzedaży i wielkością sprzedaży. Niezarejestrowani studenci, klienci tych dealerów, powiedzieli, że używają tych łatwo dostępnych narkotyków, aby zrekompensować zwlekanie z pracą w szkole i sprostać zbliżającym się terminom kursów.
The Hatchet rozmawiał z sześcioma studentami, którzy sprzedają Adderall na kampusie, wszyscy pod warunkiem zachowania anonimowości, aby zrozumieć ich czas jako sprzedawcy studenckiego bez narażania ich na konsekwencje prawne.
Studenci znalezieni w posiadaniu narkotyków z zamiarem sprzedaży twarz grzywny i możliwe zawieszenie lub wydalenie i jest to również przestępstwo federalne do dystrybucji stymulantów na receptę bez licencji do przepisywania.
Oto trzy historie, które ilustrują różne sposoby, w jakie studenci zostali wplątani w ten biznes.
„Potrzebuję tego również dla siebie”
– Kobieta, junior
Junior w Columbian College of Arts and Sciences, któremu przepisano Adderall w wieku 16 lat, czekał około czterech lat, zanim zaczęła sprzedawać w sierpniu zeszłego roku.
Kiedy zobaczyła niedogodności, które dealerzy narkotyków kazali znosić jej przyjaciołom, takie jak przesunięcie sprzedaży o dwie godziny, a nawet dwa dni, była przekonana, by zacząć sprzedawać swoje zapasy. Z narkotyków, które może dostać busted za sprzedaż, które obejmują chwastów i kwas tabs, ona uważa Adderall najmniejsze z jej concerns.
„Nie chcesz być znany jako osoba, która zawsze sprzedaje Adderall,” powiedziała. „Bo wtedy to daje dużo niechcianej uwagi.”
Prowadzi rozszerzone wydanie i natychmiastowe odmiany jej pigułki, które ona jest przepisana miesięcznie. Sprzedaje 10-miligramowe dawki za 5 dolarów, a 25-miligramowe za 8 dolarów. Wcześniej sprzedawała je po niższej cenie, ale jeden z dilerów, który od niej kupował, powiedział, że jest „szalona” za zaniżanie cen i może dostać za nie więcej pieniędzy.
Ale jest granica tego, ile jest skłonna wydać, zwłaszcza, gdy zbliżają się egzaminy końcowe, ponieważ potrzebuje tabletek, aby skupić się na własnych egzaminach i pracach. Ale podczas regularnego roku szkolnego, ona zazwyczaj odkłada na bok tydzień warte recepty do sprzedaży.
Na szczycie sprzedaży i zarabiania jej stopień, ona również pracuje na pracę za minimalną płacę. Podczas gdy Adderall nie jest jej głównym źródłem dochodu, junior ma zapisane wystarczająco dużo, aby umieścić $2,000 nabyte ze sprzedaży narkotyków do jej funduszu emerytalnego.
Studenci spoza jej kręgu często komentują, jak trudno jest znaleźć wtyczkę Adderall na kampusie, powiedziała. Większość z jej klienteli to przyjaciele i bliskie kontakty, a ona powiedziała, że handel nie zmienił jej relacji z nimi.
„To jest rzeczywiście bardziej wygodne dla nich, ponieważ po prostu upuścić go,” powiedziała. „To nie jest jak relacja z klientem, nadal jesteśmy przyjaciółmi.”
„Czułem się źle sprzedając Adderall”
– Mężczyzna, junior
Po przepisaniu Adderall w szkole podstawowej, ten junior przestał brać tabletki po zaledwie kilku latach zażywania leku. Ale kiedy potrzebował uzyskać wyższy wynik na egzaminie maturalnym i zaczął odczuwać presję związaną z kursami w college’u, znów zaczął brać swoją receptę.
Jego pierwsza transakcja miała miejsce w Gelman Library, na otwartej przestrzeni, przy stole, gdzie jego przyjaciółka siedziała zaspana nad swoją pracą. Junior empatii z nią i przekazał jedną tabletkę Adderall, mając nadzieję, że pomoże jej. Później w semestrze, ona podeszła do niego ponownie dla Adderall z tego samego wyczerpanego spojrzenia. Tym razem zastanawiał się, czy jej sprzedać, ale znów zadziałał jak anioł stróż, dostarczając bezpłatnie lek poprawiający koncentrację.
„Zasadniczo odgrywałem rolę dilera narkotyków”, powiedział. „Z wyjątkiem sprzedaży leków studentom w akademickim zamieszaniu.”
Powiedział, że czuł się nieswojo handlując, ale kontynuował sprzedaż temu jednemu studentowi około pięć razy w semestrze wiosennym jego drugiego roku, udając się do różnych miejsc na kampusie, aby ją przyjąć. Najczęściej, dałby pigułki do niej za darmo, a innym razem wynegocjował cenę około $10 do $15 za 5 mg pigułki, które ustalił po pytaniu przyjaciela z domu, ile on charges.
„Adderall nie jest tanie,” powiedział. „Połączenie rzeczywistego leku i bycia ocenianym zarówno przez psychologa, jak i psychiatrę kosztowało tysiące dolarów.”
Była to pierwsza i jedyna osoba, z którą miał do czynienia.
Student od tego czasu przestał sprzedawać swojemu przyjacielowi, zrywając umowę i mówiąc przyjacielowi, aby nie kontaktował się z nim w sprawie zakupu leku ponownie z powodu negatywnych skutków dla ludzi, którzy nie są przepisani. Eksperci powiedzieli, że nie przepisane użycie leków takich jak Adderall jest niebezpieczną praktyką, ponieważ może dać fałszywą pewność siebie i spowodować negatywne skutki zdrowotne, takie jak zwiększone tętno, ból głowy lub utrata apetytu.
’I don’t actually take Adderall'
– Mężczyzna, senior
Różnica między tym seniorem a innymi dealerami Adderall na kampusie jest taka, że on nie ma recepty na ten lek. Większość dealerów na kampusie nie szukałaby tabletek do sprzedania, gdyby nie były one przepisane, więc powiedział, że jego motywacja do sprzedaży jest wyjątkowa.
Senior zaczął sprzedawać Adderall i inne leki w ostatnim roku szkoły średniej, ponieważ przyjaciel mógł złapać tabletki luzem za „naprawdę tanio.”
Kontynuował sprzedaż w college’u, aby pokryć koszty kredytów studenckich, wiedząc, że chce pozbyć się długu przed ukończeniem studiów. Chociaż nie płaci pełnego czesnego, udało mu się przyczynić około 1000 dolarów do spłacenia swoich kredytów.
Ale jego koszty utrzymania przewyższa kwotę może on zrobić sprzedając butelkę tabletek, które mogą być około 100 dolarów, a on powiedział, że jego stosunkowo niska podaż jest ograniczona, ponieważ wymaga recepty. Adderall się na niewielki procent jego zysków, ale powiedział, że może zrobić więcej pieniędzy sprzedaży innych drugs.
„Adderall jest zdecydowanie najgorszy rynek być w”, powiedział. „Marże zysku w Adderallu są gorsze niż w przypadku każdego innego narkotyku, z wyjątkiem trawki.”
Pomimo że po trzech latach sprzedaży całkowicie zaprzestał handlu narkotykami, senior często utrzymywał relacje dealer-klient na poziomie biznesowym, spotykając się z ludźmi poza swoim mieszkaniem poza kampusem, zamiast zapraszać ich na górę. Powiedział również, że podnosił ceny, jeśli wiedział, że studenci są zamożni lub należą do bractwa.
Diler nie bierze Adderallu, jak powiedział, bardziej prawdopodobne jest, że „gra w szachy online przez pięć godzin” lub podróżuje w głąb Wikipedii niż odrabia pracę domową. Ale powiedział, że wymagające standardy sukcesu w GW są tym, co skłoniło studentów do szukania jego usług.
„Wolałbym dostawać C i B i nie brać amfetaminy każdego dnia”, powiedział senior. „Dla wielu ludzi tutaj, uzyskanie C lub B jest po prostu nie do przyjęcia.”
Sarah Roach przyczyniła się do raportowania.
Ten artykuł ukazał się w wydaniu Hatchet z 22 stycznia 2018 r.
.