Najpierw wydobyto ją z zamarzniętego błota na Syberii, które było jej grobem przez tak długi czas. Następnie została zapakowana do skrzyni w maleńkim muzeum w Rosji i przyleciała do kontrolowanego pod względem wilgotności sześcianu w Muzeum Australijskim.
Baby Lyuba, najbardziej kompletny i najlepiej zachowany mamut wełnisty na świecie, przybył do Sydney.
Jest w niezwykłym stanie, z nienaruszoną skórą i organami wewnętrznymi. Naukowcy znaleźli nawet mleko jej matki w jej brzuchu.
W końcu będziemy mogli ją zobaczyć od soboty, kiedy to zostanie odsłonięta jako centralny punkt muzealnej wystawy Mammoths – Giants of the Ice Age.
Lyuba, która zmarła w wieku 35 dni, jest jednym z rosyjskich skarbów narodowych, a rząd niechętnie spuszcza ją z oka zbyt często. To dopiero piąty raz, kiedy Muzeum Szemanowskiego wypuściło ją na wolność i jest to jej pierwsza podróż na południową półkulę.
Mamut został po raz pierwszy zauważony w 2007 r. przez Jurija Chudiego, syberyjskiego pasterza reniferów, który znalazł ją, gdy mróz rozmarzł na błotnistym brzegu rzeki Juribey.
Gdy sprowadził zespół naukowców, aby ją odzyskać, już jej nie było; ktoś inny dotarł tam pierwszy.
Zespół wyśledził ją do wioski w głębi zamarzniętych pustkowi Syberii. Była oparta o drzwi sklepu. Właściciel sklepu podobno kupił ją za dwa skutery śnieżne i roczny zapas jedzenia od kuzyna pana Khudi.
„A kiedy była na ziemi, podszedł pies i odgryzł jej ogon i ucho. Gdyby tylko z tego powodu była całkowicie nienaruszona” – mówi Trevor Ahearn, producent kreatywny Muzeum Australijskiego.
Lyuba (Lay-oo-bah) oznacza po rosyjsku miłość. Muzeum postanowiło otoczyć ją modelami ogromnych, groźnych dorosłych mamutów, tak jak stado otaczało i chroniło ją w życiu.
Myśli się, że jej stopy utknęły w błotnistej dziurze na brzegu syberyjskiej rzeki. Zanim matka mogła ją wyciągnąć, Lyuba ześlizgnęła się pod powierzchnię, gdzie błoto zadławiło jej usta i tułów.
Ale błoto, które ją zabiło, zawierało również osady i bakterie, które stworzyły kwaśną barierę wokół jej ciała, w efekcie ją trawiąc. Kiedy rzeka zamarzła, była doskonale zachowana.
Gdyby żyła w pełni życia mamuta – 60 lat – Lyuba urosłaby do ponad trzech metrów wysokości i około pięciu ton. Aby utrzymać taką wagę ciała, zużywała do 180 kilogramów trawy i 80 litrów wody dziennie.
Mammoty żyły w późnym paleolicie, który trwał od około 200 000 lat p.n.e., kiedy to Homo sapiens po raz pierwszy pojawił się w Afryce, do 10 000 lat p.n.e.
Mamuty były wyjątkowo przystosowane do warunków, z małymi uszami i grubym, wełnistym futrem. Jadły trawę i korę i wędrowały po Europie, Ameryce Północnej i Syberii.
To czyni Ljubę pierwszym przedstawicielem tego gatunku, który odwiedził nasze wybrzeże, a Muzeum Australijskie musiało się sporo natrudzić, co dyrektor Kim McKay określa mianem „dyplomacji kulturalnej”, aby ją tu sprowadzić. W negocjacjach brało udział Muzeum Szemanowskiego i rząd rosyjski.
Pan Ahearn mówi: „Jedną z pierwszych rzeczy, które musieliśmy zrobić, zanim sprowadziliśmy tutaj Lubę, było absolutne zagwarantowanie naszym rosyjskim kolegom, że nie ma możliwości, aby została ona skonfiskowana, ponieważ istnieją pewne kontrowersje dotyczące tego, kto jest jej właścicielem.
„Jest ona nieco kontrowersyjna w Rosji, ze względu na jej związek z firmą naftową, która pomogła sprowadzić ją do muzeum. Myślę, że to paranoja. Rosja odczuwa presję, więc nie wiem, czy jest to uzasadnione. Istnieje wiele mitów; to wszystko jest bardzo mgliste.”
Perspektywa klonowania mamutów
Naukowcy mają dwie konkurujące ze sobą teorie na temat tego, dlaczego mamuty wyginęły około 10 000 lat temu. Obie mają nam do powiedzenia ważne rzeczy o współczesnym środowisku – i być może zawierają przesłanie, dlaczego nie powinniśmy próbować przywrócić mamutów do życia.
Pierwszą teorią jest zmiana klimatu. Zakończenie epoki lodowcowej około 10 000 lat p.n.e. mogło drastycznie zmniejszyć obszar, na którym te zwierzęta o zimnym środowisku mogły przetrwać.
Druga teoria to nadmierne polowania. Mamuty, z ich tonami tłuszczu, stanowiłyby niezwykle cenne źródło pożywienia dla wczesnych ludzi, którzy rozwinęli ostre włócznie, aby na nie polować. Naukowcy uważają, że możliwe jest, iż mamut jest pierwszym gatunkiem, który ludzkość zdołała zepchnąć na wymarcie.
Klonowanie mamutów zawsze pobudzało powszechną wyobraźnię, a wystawa poświęca sekcję tym możliwościom.
Do tej pory zsekwencjonowaliśmy około 70 procent DNA mamutów, więc nie mamy jeszcze surowego materiału.
Ale nawet gdybyśmy mogli, nie powinniśmy tego robić, mówi David Alquezar, kierownik laboratorium genetyki w Muzeum Australijskim.
„Pieniądze na ten cel mogłyby być lepiej zainwestowane w gatunki, które są zagrożone już teraz, zamiast skupiać nasze wysiłki na gatunku, który wyginął 10 000 lat temu”, mówi dr Alquezar.
Mammoths – Giants of the Ice Age działa w Muzeum Australijskim, Sydney, do 13 maja 2018 r.
Wykonawca: dr Alquezar.