Zajęłam się wzdychaniem około, och, 22,000 razy rano i martwię się, że moi współpracownicy uważają, że jestem spięta, znudzona i niegrzeczna. Znaczenie wzdychania jest w końcu w najlepszym razie mętne, a konotacje z nim związane są w większości negatywne. Jasne, możesz westchnąć z ulgą, kiedy twój przyjaciel z college’u odwołuje plany na kolację po pracy. Możesz też westchnąć z rozmarzeniem, kiedy przewijasz najdoskonalszą trifectę Harry’ego Stylesa, Gucciego i prosiaków. Ale głównie wzdychanie wyczarowuje ten etap twojego życia, kiedy noszenie płynnego eyelinera było nastrojową cechą osobowości. A ja staram się uciec od mojej reputacji symbolicznej gotyckiej nastolatki w każdym pokoju, w którym przebywam. Czy mój nawyk wzdychania wyklucza mnie z takiego postępu?

Jeśli masz podobne lęki, przygotuj się na jedno z tych wielkich westchnień ulgi: Wzdychanie jest w rzeczywistości niesamowicie łagodnym odruchem, który wszyscy robimy całkiem dużo stale. Przeciętnie człowiek wzdycha co pięć minut, czyli około 12 razy na godzinę. I choć może się to wydawać przesadą, w rzeczywistości może to być czynnik, który utrzymuje nas przy życiu. Jedno z badań przeprowadzonych przez UCLA i Stanford wskazuje na to, że celem wzdychania jest nadmuchiwanie pęcherzyków płucnych, balonopodobnych woreczków, przez które tlen dostaje się do krwiobiegu, a dwutlenek węgla go opuszcza. Czasami pęcherzyki płucne zapadają się, więc wzdychanie jest zaangażowane w celu przyniesienia podwójnej ilości tlenu, aby ponownie je napełnić. W przeciwnym razie, twój proces przemiany tlenu w dwutlenek węgla jest zagrożony i – aby nie popaść w katastrofę – twoje płuca zawiodą.

Ta biologiczna funkcja na bok, rzeczywiste znaczenie wzdychania jest o wiele mniej intensywne: chodzi o utrzymanie zdrowia fizycznego i psychicznego. To prawda, wzdychanie jest mimowolną samoopieką. „Istnieją psychiczne i fizyczne składniki do wzdychania,” powiedzieć pionier telemedycyny Tania Elliott, MD. „Fizycznie, westchnienie jest podobne do głębokiego wydechu, który pomaga otworzyć małe drogi oddechowe w płucach i może pomóc poprawić natlenienie. Psychicznie, często wzdychamy z powodu frustracji lub nudy, co często może prowadzić do napiętych mięśni i dróg oddechowych. Wzdychanie pomaga to złagodzić.”

„Badania mówią, że westchnienia wyrażają niedopasowanie między twoimi emocjami a ideałami; to uznanie, że coś jest nie tak, ale musisz to puścić.” -psycholog Paulette Sherman, PsyD

W tym sensie, wzdychanie jest naprawdę miłą rzeczą do zrobienia dla naszych ciał, kiedy trzymamy się w tym napięciu. Pomyśl o tym, jak techniki takie jak mierzone oddychanie mogą pomóc sprowadzić nas w dół podczas ataku lęku lub ataku paniki, co oczywiście może obejmować efekty fizyczne. Wzdychanie wykorzystuje podobną szkołę myślenia: Ciało i umysł są pod dużym stresem, a westchnienie pozwala nam zejść z niego trochę.

Psycholog Paulette Sherman, PsyD, zgadza się, że wzdychanie może działać jako fizyczny i emocjonalny reset. „Emocjonalnie, kiedy oddychamy więcej, uwalniamy napięcie i niepokój i możemy przejść do naszego uzdrawiającego układu nerwowego, z dala od walki i lotu”. Ona wskazuje na wzdychanie jest związane z emocjami, takimi jak smutek, frustracja, niepokój, i jak są one uważane za uniwersalne ćwiczenie porażki i rezygnacji. „Ludzie są 10 razy bardziej skłonni do wzdychania z negatywnych powodów niż z pozytywnych” – mówi dr Sherman. „Badania mówią, że westchnienia wyrażają niedopasowanie pomiędzy twoimi emocjami a ideałami; to uznanie, że coś jest nie tak, ale musisz dać temu spokój.”

Więc kiedy wzdychamy emocjonalnie, to często dlatego, że coś nie działa na naszą korzyść. I choć niekoniecznie możemy od razu regulować chaos w naszym życiu, możemy regulować nasz oddech. Zamiast patrzeć na to jak na coś, co robiłeś jako bezczelny, zrzędliwy nastolatek, potraktuj to jako coś, co robisz, aby odpocząć od stresów dorosłego życia. Jeśli tylko na chwilę poczujesz fizyczną i psychiczną ulgę od swoich problemów, zanim zajmiesz się ogromną listą rzeczy do zrobienia, która leży przed tobą. Odruch jest przyjacielem, nie wrogiem.

…Przynajmniej tak zamierzam się bronić, wzdychając około 22 000 razy dziennie.

BTW, nie ma nic uroczego w przewracaniu oczami, ale mamy kilka gestów rozładowujących napięcie, którymi możemy je zastąpić. A ten jeden prosty ruch w mowie ciała zdobędzie ci wszystkich przyjaciół.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *