Wiele osób rozumie środowisko jako siłę natury, która nie może sprzyjać lub nie sprzyjać różnym populacjom. Jednakże, podobnie jak wszystkie rzeczy na Ziemi, środowisko podlega wpływom człowieka. Niestety, te wpływy często mają tendencję do opuszczania rąk na najgorsze cechy naszego społeczeństwa, w tym rasizm i klasizm. To może ostatecznie stworzyć rasizm środowiskowy.

Honors College Assistant Professor Myrriah Gómez bada rasizm środowiskowy, a w szczególności jego skutki w Nowym Meksyku. Wprowadzając do tematu, zauważa, że Dr. Benjamin Chavis początkowo ukuł termin „rasizm środowiskowy”, ale wyczerpująca definicja pochodzi od Roberta Bullarda z jego książki Dumping in Dixie.

Myrriah Gómez

Assistant Professor Myrriah Gómez, Honors College

Bullard definiuje rasizm środowiskowy jako „każdą politykę, praktykę lub dyrektywę, która w różny sposób wpływa lub stawia w niekorzystnej sytuacji (gdzie zamierzone lub niezamierzone) jednostki, grupy lub społeczności w oparciu o rasę.”Rasizm środowiskowy odnosi się do tego, jak dzielnice grup mniejszościowych – zamieszkane głównie przez ludzi kolorowych i członków o niskim statusie społeczno-ekonomicznym – są obciążone nieproporcjonalnie dużą liczbą zagrożeń, w tym ułatwień związanych z odpadami toksycznymi, wysypisk śmieci i innych źródeł zanieczyszczeń środowiskowych oraz nieprzyjemnych zapachów, które obniżają jakość życia. Może to prowadzić do różnych chorób i nowotworów. Z tego powodu, gdy walka ze zmianami klimatycznymi pogarsza się, społeczności mniejszościowe będą nieproporcjonalnie dotknięte.

Te dysproporcje są całkowicie spowodowane dynamiką władzy. W badaniu przeprowadzonym przez Nicholasa Carnesa w jego książce The Cash Ceiling, złamał on, jak w 2018 roku milionerzy stanowią tylko trzy procent społeczeństwa, a mimo to kontrolują wszystkie trzy gałęzie rządu federalnego. Podczas gdy ponad pięćdziesiąt procent obywateli Stanów Zjednoczonych ma pracę w klasie robotniczej, mniej niż dwa procent Kongresu wykonywało pracę fizyczną przed rozpoczęciem swojej kariery w Kongresie. Co więcej, żaden członek klasy robotniczej nie został prezydentem Stanów Zjednoczonych ani sędzią Sądu Najwyższego. Większość była milionerami, zanim została wybrana lub mianowana na to stanowisko.

Ta dysproporcja przekłada się również na rasę. W badaniu przeprowadzonym przez Robin DiAngelo w White Fragility, wykazała ona, że w 2016 roku 90 procent Kongresu to biali, a 96 procent gubernatorów USA to biali. Dodatkowo, top-10 najbogatszych Amerykanów jest również białych.

To ma tendencję do utrwalania się w polityce, która jest jednym ze sposobów, w jaki utrwala się rasizm środowiskowy. Sytuacja jest prosta. Kiedy urzędnicy państwowi lub inne osoby czy grupy u władzy stają przed decyzją, gdzie umieścić najnowszy zakład utylizacji odpadów niebezpiecznych lub wysypisko śmieci, zazwyczaj nie chcą, aby zostało ono umieszczone na ich podwórku, a zamiast tego decydują się na umieszczenie tych zakładów utylizacji odpadów niebezpiecznych i wysypisk w społecznościach wypełnionych ludźmi, którzy nie wyglądają jak oni lub nie mieszczą się w tym samym przedziale podatkowym.

Sprawiedliwość środowiskowa i ludzie działający przeciwko niej
Walka o sprawiedliwość środowiskową rozpoczęła się w 1982 r., kiedy w hrabstwie Warren wybuchły protesty – w przeważającej części czarnej społeczności w Karolinie Północnej – dotyczące planu umieszczenia składowiska odpadów niebezpiecznych w ich społeczności. Po tych protestach Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protections Agency) zbadała trzy podobne składowiska w południowych stanach, takich jak Karolina Południowa i Alabama, i stwierdziła, że wszystkie one były zlokalizowane na obszarach zamieszkałych przez ludność czarnoskórą lub o niskich dochodach.

Gómez zauważa, że duży nacisk na politykę związaną ze sprawiedliwością ekologiczną pochodził z raportu Komisji Sprawiedliwości Rasowej Zjednoczonego Kościoła Chrystusowego (United Church of Christ Racial Justice Commission) sporządzonego w 1987 roku. Raport zatytułowany Toxic Wastes and Race in the United States: A National Report on the Racial and Socio-Economic Characteristics of Communities with Hazardous Waste Sites” był pierwszym tego rodzaju raportem i wykazał, że większość niebezpiecznych składowisk odpadów była zlokalizowana w społecznościach mniejszościowych.

To zapoczątkowało serię działań rządowych na rzecz sprawiedliwości środowiskowej, począwszy od założenia przez prezydenta George’a H. W. Busha Biura Sprawiedliwości Środowiskowej w ramach EPA. Prezydent Bill Clinton wzmocnił te zabezpieczenia, podpisując rozporządzenie wykonawcze, które wymagało od agencji federalnych uwzględnienia sprawiedliwości środowiskowej w populacjach mniejszościowych i o niskich dochodach we wszystkich swoich politykach.

Jednakże wysiłki te nie zostały w pełni zrealizowane, ponieważ Kongres nigdy nie uchwalił ustawy, która uczyniłaby rozporządzenie wykonawcze obowiązującym prawem. Z tego powodu prezydent George W. Bush był w stanie przesunąć punkt ciężkości Biura Sprawiedliwości Środowiskowej ze społeczności o niskich dochodach i mniejszości na wszystkich ludzi, pozostawiając wrażliwe populacje bez federalnego rzecznika.

Podczas gdy prezydent Barack Obama ponownie zaangażował się w walkę o sprawiedliwość środowiskową, nie uchwalono stanowczego ustawodawstwa. Pod administracją prezydenta Donalda Trumpa, budżet EPA i przepisy zostały cofnięte. To ostatecznie prowadzi do tego, że wrażliwe społeczności wpadają w pułapkę.

Rasizm środowiskowy w Nowym Meksyku
Niestety, Nowy Meksyk nie jest inny, jeśli chodzi o rasizm środowiskowy. Według Gómeza, rasizm środowiskowy jest głęboko zakorzeniony w historii Nowego Meksyku i może być śledzony jeszcze zanim stał się on stanem.

„Przez cały ten czas Nowy Meksyk dążył do uzyskania państwowości. Do tego momentu, ludzie z Środkowego Zachodu lub Wschodniego Wybrzeża uważali Nowy Meksyk za niezamieszkany i jałowe pustkowie. Malują ten obraz Nowego Meksyku jako pustkowia i jeśli więcej Euroamerykanów przyjedzie, zmienią ten makijaż i naprawdę wykorzystają tutejsze zasoby. To ustawia scenę dla posiadania odpadów nuklearnych w Nowym Meksyku”. – Assistant Professor Myrriah Gómez

Po wojnie meksykańsko-amerykańskiej Stany Zjednoczone podpisały Traktat Guadalupe Hidalgo, który stwierdza, że nowo nabyte terytoria staną się stanami tak szybko, jak to możliwe. Podczas gdy stany takie jak Kalifornia zostały szybko przyjęte do Unii, ponieważ były bogate w zasoby takie jak złoto, Nowy Meksyk potrzebował ponad 60 lat, aby stać się państwem. Jednym z głównych powodów tego opóźnienia było to, że ludność tego regionu była w przeważającej mierze rdzenna i meksykańska.

W dążeniu do uzyskania państwowości, Gómez stwierdza, że Anglosasi w regionie polegali w dużej mierze na imigracji ze wschodniej części USA, aby zmienić skład społeczny z rdzennych i meksykańskich na białych. W tym czasie wpływowi politycy, tacy jak William G. Ritch, twierdzili, że rdzenne i meksykańskie społeczności nie wiedzą, jak dbać o swoją ziemię, a Nowy Meksyk potrzebuje pomocy Euroamerykanów, aby odnieść prawdziwy sukces. Inni, jak L. Bradford Prince, narzucali Meksykanom tożsamość, że są Hiszpanami, a więc białymi, i Stany Zjednoczone powinny ich zaakceptować na tej podstawie.

„Przez cały ten czas Nowy Meksyk dążył do uzyskania państwowości. Do tego momentu, ludzie z Środkowego Zachodu lub Wschodniego Wybrzeża uważali Nowy Meksyk za niezamieszkany i jałowe pustkowie”, wyjaśnia Gómez. „Jeśli przyjedzie więcej Europejczyków, zmienią oni ten obraz i naprawdę wykorzystają tutejsze zasoby. To ustawia scenę dla posiadania odpadów nuklearnych w Nowym Meksyku.”

Gómez zauważa, że zachęcanie do imigracji Euroamerykanów do Nowego Meksyku miało czysto kapitalistyczny cel, a zasoby w regionie stały się towarem. Podczas gdy Nowy Meksyk miał już historię zmuszania rdzennych mieszkańców do opuszczenia swoich ziem, zachęcanie do euro-amerykańskiej imigracji spowodowało, że rdzenna ludność Nowego Meksyku straciła więcej ziemi i innych zasobów, podkreślając jednocześnie kompleks białego zbawcy. Kompleks białego zbawcy odnosi się do białej osoby, która zapewnia pomoc nie-białym ludziom w sposób służący im samym. To często objawia się jako biała osoba zakładająca, że osoba nie-biała potrzebuje jej pomocy, aby odnieść sukces.

„Niezależnie od tego, czy wiedzieli wtedy, czy nie, wiedzą teraz, jakie są skutki, a rząd nigdy nie przeprowadził badań na dużą skalę, aby w pełni zrozumieć skutki, w tym różnice zdrowotne spowodowane przez test Trinity.” – Assistant Professor Myrriah Gómez

Koncepcja jałowego pustkowia powróciła do polityki Nowego Meksyku, kiedy rząd federalny decydował, gdzie przetestować pierwszą bombę atomową. Testy Trinity w Nowym Meksyku i Projekt Manhattan zyskały złą sławę jako początek użycia broni jądrowej, jednak były one szkodliwe dla tutejszych społeczności. W rzeczywistości Nowy Meksyk nie znajdował się na szczycie listy kandydatów do realizacji Projektu Manhattan.

„Nowy Meksyk i Płaskowyż Pajarito nie był najlepszą lokalizacją dla Projektu Manhattan”, stwierdza Gómez. Istniały bardziej odpowiednie lokalizacje. Jedną z nich było Oak City, Utah, ale w Oak City, Utah, musieliby wysiedlić 40 białych, mormońskich rodzin rolniczych.”

Nowy Meksyk został ostatecznie wybrany za namową głównego naukowca Roberta Oppenheimera. W międzyczasie Latynosi i rdzenni mieszkańcy zostali zmuszeni do przesiedlenia się z Płaskowyżu Pajarito w Los Alamos.

„Projekt Manhattan, w 1942 roku, zdecydował, że Los Alamos jest najlepszym miejscem na lokalizację Projektu Y i używając eminent domain, siłą usunął mieszkające tam ludy meksykańsko-amerykańskie. Było to bezprawne przejęcie ziemi, a wielu mieszkańców nie zostało odpowiednio powiadomionych przed ich usunięciem” – wyjaśnia Gómez. „Raporty z tamtych czasów mówią, że porzucano zwierzęta, które Żandarmeria Wojskowa wykorzystywała jako tarcze strzelnicze. Porzucono narzędzia rolnicze i hodowlane. Rodziny straciły źródło utrzymania, a wiele z nich straciło domy. Nie otrzymali oni odpowiedniego odszkodowania, jak wymagało tego prawo, w wyniku czego prawie 60 lat później został złożony i rozstrzygnięty pozew zbiorowy w imieniu właścicieli gospodarstw i ich rodzin.”

Pomimo że test Trinity został przeprowadzony na obszarze, na którym nie było bezpośrednio otaczających go społeczności, nie pozostawiło to społeczności żyjących pod wiatr od tego miejsca bez reperkusji środowiskowych. Gómez wyjaśnia, że społeczności znajdujące się pod wiatr od tego miejsca cierpiały z powodu poważnych negatywnych skutków zdrowotnych.

„Niezależnie od tego, czy wiedzieli wtedy, czy nie, wiedzą teraz, jakie są skutki, a rząd nigdy nie przeprowadził badań na dużą skalę, aby w pełni zrozumieć skutki, w tym różnice zdrowotne spowodowane przez test Trinity” – wyjaśnia Gómez. „Latynoskie społeczności w okolicy zostały zignorowane przed lokalizacją poligonu Trinity i w rezultacie od tamtej pory żyją z konsekwencjami opadu jądrowego. Ustawa o odszkodowaniach za narażenie na promieniowanie nigdy nie objęła osób, które prowadziły próby Trinity, a które w większości są Latynosami i rdzennymi mieszkańcami. Rząd odmówił nawet przeprosin dla tych społeczności.”

Historia rasizmu środowiskowego w Nowym Meksyku jest daleka od zakończenia. W 1980 r. Kongres uchwalił ustawę Comprehensive Environmental Response, Compensation, and Liability Act (CERLCA) – znaną najczęściej jako Superfund Act – której celem jest zidentyfikowanie niebezpiecznych miejsc, które zagrażają środowisku lub zdrowiu publicznemu w wyniku wycieków, rozlewów lub złego zarządzania, oraz wskazanie odpowiedzialnych stron. Gómez wyjaśnia, że po zidentyfikowaniu strony odpowiedzialnej, podejmowane są działania mające na celu oczyszczenie terenu. Jednak często trwa to lata, a nawet dekady.

„Obecnie w Nowym Meksyku znajduje się 21 miejsc Superfund na liście priorytetów narodowych EPA, w tym trzy w Albuquerque”, stwierdza Gómez. „Kilka z nich jest wynikiem dziedzictwa nuklearnego w Nowym Meksyku, w tym wydobycia uranu.”

Dziedzictwo nuklearne, o którym wspomina Gómez, sięga czasów Projektu Manhattan, ale w ciągu ostatnich dwóch dekad zostało ponownie uruchomione. Gómez stwierdza, że retoryka związana z koncepcją jałowego pustkowia nadal znajduje swoje zastosowanie w obecnych problemach środowiskowych Nowego Meksyku, zwłaszcza w odniesieniu do tego, co uważa się za korytarz nuklearny Nowego Meksyku.

Wielka część tego skoku jest związana z inicjatywami stworzonymi przez Eddy-Lea Energy Alliance i jest bezpośrednio związana z umieszczeniem zakładu Waste Isolation Pilot Plant (WIPP) w hrabstwie Eddy. W 1999 r. WIPP, za którym opowiadało się stowarzyszenie Eddy-Lea Energy Alliance, został zlokalizowany w południowo-wschodnim Nowym Meksyku i przeznaczony do przechowywania odpadów nuklearnych. Podczas gdy WIPP używał podobnej retoryki jak Projekt Manhattan, aby umieścić odpady nuklearne w Nowym Meksyku, to również w przeważającej mierze działa na niekorzyść tych samych społeczności.

„Sojusz Energetyczny Eddy-Lea składa się głównie z białych ludzi, którzy mają żywotne interesy w tych biznesach. Są to ci sami ludzie, którzy są właścicielami hoteli w mieście i zasiadają w radach nadzorczych, które składają propozycje sprowadzenia zakładów produkujących odpady wysoko i nisko radioaktywne do południowego Nowego Meksyku” – wyjaśnia Gómez. „Kiedy spojrzymy na skład hrabstw Eddy i Lea, 64,8 procent populacji identyfikuje się jako osoby kolorowe. W hrabstwie Eddy 53,8 procent mieszkańców identyfikuje się jako osoby kolorowe. 41,5 proc. gospodarstw domowych w Lea i 26,6 proc. w Lea mówi w języku innym niż język, który w przeważającej części jest językiem hiszpańskim.”

W ostatnich latach Eddy-Lea Energy Alliance dążyło do stworzenia i rozszerzenia korytarza nuklearnego w południowo-wschodnim Nowym Meksyku poprzez umieszczenie składowiska wysokoaktywnych odpadów nuklearnych pod firmą Holtec International – miejsca, które byłoby jedynym składowiskiem wysokoaktywnych odpadów nuklearnych. Chociaż twierdzą, że to miejsce będzie tymczasowo przechowywać wysokopoziomowe odpady nuklearne, nie istnieje żadne długoterminowe miejsce składowania, co uczyniłoby Holtec de facto stałym obiektem dla całego narodu.

„Nowsze przykłady rasizmu środowiskowego dotyczą nowych propozycji lokalizacji, takich jak obecna propozycja Holtec International dotycząca budowy składowiska wysokopoziomowych odpadów radioaktywnych w południowym Nowym Meksyku” – mówi Gómez. „W pobliżu znajdują się społeczności, które składają się z dużej liczby Latynosów i osób mówiących po hiszpańsku. Społeczności te zostały w większości pominięte w tym procesie”. Departament Środowiska Nowego Meksyku dał DOE tymczasowe pozwolenie na wykopanie nowego szybu w WIPP (Waste Isolation Pilot Plant) bez pozwolenia. Nie odbyło się żadne publiczne przesłuchanie. Istotne informacje nie zostały przekazane w języku hiszpańskim. To jest rasizm środowiskowy.”

Podczas gdy Nowy Meksyk dodaje więcej toksycznych odpadów do środowiska, wiele miejsc objętych programem Superfund w Nowym Meksyku nie doczekało się jeszcze żadnych działań mających na celu usunięcie szkód, które już zostały wyrządzone.

„Kopalnia uranu Jackpile Paguate w Laguna Pueblo, jak również kopalnia United Nuclear Corporation, która była odpowiedzialna za wyciek uranu Church Rock w 1979 roku w pobliżu społeczności Red Water Pond Road, są zarówno miejscami Superfund, co oznacza, że nie zostały one oczyszczone od czasu, gdy miejsca te zostały zamknięte na początku lat 80-tych.”

Gómez zauważa, że rasizm środowiskowy jest we wszystkich częściach Nowego Meksyku i często pojawiają się nowe przypadki w tym stanie.

Jak możesz pomóc
Walka o sprawiedliwość środowiskową jest o wiele trudniejsza niż można by sądzić – szczególnie w Nowym Meksyku. Wiele organizacji, które przyczyniają się do rasizmu środowiskowego, często zapewnia społeczności krótkoterminowy dobrobyt ekonomiczny, zmuszając ludzi, którzy tam mieszkają, do wyboru między ich długotrwałym zdrowiem a zapewnieniem środków finansowych dla ich rodzin.

„Kiedy ludziom, a zwłaszcza ludziom kolorowym, płaci się dobre pieniądze za pracę w tych branżach, co wtedy robimy? Nie chcesz przecież ugryźć ręki, która cię karmi, prawda?” – wyjaśnia Gómez. „Wtedy mama, tata, ciocia, wujek i ktokolwiek inny zapadają na nowotwory i choroby, które są związane z narażeniem na promieniowanie, a my stajemy się zadufani w sobie, ponieważ dobrze nam płacą.”

Z tego powodu Gómez bardzo podkreśla wezwanie do działania z raportu z 1986 r., które pozostaje aktualne do dziś, wezwanie, które obejmuje rolę uniwersytetów.

„Raport Toxic Wastes and Race z 1986 r. zawierał wiele zaleceń, z których część ma zastosowanie do dziś. Wezwano w nim uniwersytety do „wspierania studentów rasowych i etnicznych w poszukiwaniu szkoleń w dziedzinach technicznych i zawodowych związanych z ochroną środowiska, takich jak inżynieria środowiska, medycyna, prawo i dziedziny pokrewne”. Zalecono stworzenie stypendiów dla studentów, którzy mogliby studiować na tych kierunkach” – wyjaśnia Gómez. „Zalecili stworzenie w pełni rozwiniętego programu nauczania w celu zbadania wzajemnych powiązań między rasą a zanieczyszczeniem środowiska i jego skutkami.”

Ale zaznacza ona również, że wielu studentów nie potrzebuje uniwersytetu, aby powiedzieć im, co dzieje się w ich rodzinnych społecznościach. Studenci są odporni i wielu z nich już teraz aktywnie działa przeciwko rasizmowi środowiskowemu. Jednak finansowanie programów nauczania i projektów dotyczących tych kwestii pozwala społecznościom na przejęcie kontroli nad decyzjami środowiskowymi, które zapadają wokół nich, bez popadania w kompleks białego zbawcy.

Gómez podkreśla znaczenie wzmacniania głosów i tworzenia platform dla mniejszości, na których mogą mówić o swoich doświadczeniach z rasizmem środowiskowym. Staje się to tym ważniejsze, że rasistowskie pochodzenie wielkich grup ochrony przyrody, takich jak Sierra Club, zyskuje coraz większą uwagę opinii publicznej. Gómez zachęca również do odejścia od „slacktivismu” – nowego trendu, w którym ludzie ograniczają swój aktywizm do postów w mediach społecznościowych.

„Zachęcam ludzi, zwłaszcza studentów, do zapoznania się i zaangażowania w działalność oddolnych organizacji prowadzących ruch na rzecz sprawiedliwości ekologicznej” – podkreśla Gómez. „W czasach, gdy 'slacktivism' został scharakteryzowany jako kultura 'like’ów' i 'share’ów', potrzebujemy więcej ludzi, którzy zaangażują się i stworzą przestrzeń dla BIPOC (Black, Indigenous, People of Color), aby dzielić się swoimi doświadczeniami, a nawet przekazywać pieniądze tym organizacjom, które często opierają swoje budżety na dotacjach.”

Na koniec, wywieranie nacisku na ludzi na stanowiskach władzy, aby nie tylko oczyścili obecne niebezpieczne odpady, ale także zakazali umieszczania niebezpiecznych odpadów w przyszłości w pobliżu społeczności mniejszościowych. Obejmuje to żądanie, aby krytyczne informacje były dostępne dla wszystkich mieszkańców tego obszaru w ich podstawowych językach i zapewnienie im miejsca przy stole, kiedy te decyzje są podejmowane.

Gómez w nadchodzącej książce „Nuclear Nuevo México: Identity, Ethnicity, and Resistance in Atomic Third Spaces dalej bada skutki nuklearnego kompleksu przemysłowego w Nowym Meksyku.

Szczególne podziękowania dla dr Myrriah Gómez, asystentki profesora w Kolegium Honorowym Uniwersytetu Nowego Meksyku. Pochodzi z Pojoaque Valley w północnym Nowym Meksyku, a tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie języka angielskiego z naciskiem na Latina/o Studies zdobyła na Uniwersytecie Teksańskim w San Antonio. W 2020 roku otrzymała nagrodę Paul Bartlett Ré Emerging Promotor of Peace, a w 2011 roku była stypendystką Ford Foundation Predoctoral Fellow. Gómez dołączyła do UNM Honors College w 2016 roku i kieruje programem studiów zagranicznych Conexiones-Spain.

Racism: An Educational Series (poprzednie historie)

  • Rozpoznawanie anty-czarności w mediach i innych instytucjach – 31 lipca
  • Edukacja transformacyjna jako klucz do demontażu rasizmu – 24 lipca
  • Zajmowanie się nowymi formami rasizmu Część II: Preventing Microaggressions – 21 lipca
  • Addressing new forms of racism Part I: Defining Microaggressions – 17 lipca
  • Identifying, understanding and combatting complex inequality – 10 lipca
  • Conversation with the Becknells: Careers, Racism and Black Lives Matter – 3 lipca
  • Meaning Behind the Movement: Black Lives Matter – 26 czerwca
  • Learning from the Past: Krótki rys historyczny – 19 czerwca

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *