Dawne masowe strzelaniny w El Paso w Teksasie i Dayton w Ohio wywołały rzadkie poczucie ostrożnego optymizmu, że prezydent Donald Trump może w końcu zająć się kontrolą broni, ponieważ prezydent podniósł swoją retorykę o potrzebie bardziej rygorystycznego sprawdzania przeszłości. Ale w niezaskakującym zwrocie akcji wygląda na to, że Trump zamiast tego po raz kolejny uległ National Rifle Association. The Atlantic donosi, że pomimo osłabienia pozycji NRA w związku z trwającymi wstrząsami, prezydent zmienił zdanie na temat sprawdzania historii broni po rozmowie telefonicznej z szefem NRA Wayne’em LaPierre’em. Kiedy Trump zapytał, czy NRA może w ogóle ustąpić w sprawie background checks, odpowiedź LaPierre’a była podobno prosta i jednoznaczna: „nie” – i tym samym krótkotrwały staż Trumpa jako zwolennika background checks został oficjalnie zakończony.
Pragnienie prezydenta, aby sprawdzić, czy sprawdzanie tła zostało uchwalone, wydawało się być prawdziwe, choć naturalnie bardziej dla osobistej chwały, którą mógł dzięki temu zyskać, niż dla prawdziwego pragnienia ograniczenia epidemii masowych strzelanin. Według „The Atlantic”, Ivanka Trump, która podobno opowiadała się za background checks przed wyjazdem na wakacje do Wyoming, zaproponowała pomysł, aby Trump transmitował w telewizji swoje podpisanie jakiejkolwiek potencjalnej ustawy o background checks z Ogrodu Różanego Białego Domu. A biorąc pod uwagę, że prezydenta nie motywuje nic innego niż obietnica pochwalenia się swoimi osiągnięciami przed krajową publicznością, Trump był najwyraźniej całkowicie na pokładzie. „On to uwielbiał. Był wniebowzięty” – powiedział „The Atlantic” jeden z wysokich rangą urzędników Białego Domu. Trump już wcześniej mówił o idei „znaczącego” sprawdzania tła w następstwie masowych strzelanin, tweetując, że „poważne dyskusje” toczą się na ten temat i wychwalając sprawdzanie tła jako przykład „zdroworozsądkowych rzeczy, które można zrobić, które są dobre dla wszystkich!”. „On wydaje się być zdeterminowany, aby coś zrobić i wierzy, że jest przestrzeń, aby coś zrobić tym razem dookoła”, Sen. Lindsey Graham powiedział Washington Post w następstwie strzelanin. „Prezydent ma całkiem zdroworozsądkowy punkt widzenia. Nigdy nie był entuzjastą sportu czy broni. Ale jest bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek, aby zrobić coś na swojej warcie.”
Trump, jednak, również zauważył w swoim tweecie, że rozmawiał z NRA „tak, że ich bardzo silne poglądy mogą być w pełni reprezentowane i respektowane”- więc naturalnie, opinia potężnego lobby broni wygrała w końcu. Choć Trump podobno naciskał na LaPierre’a w sprawie planu sprawdzania historii broni – „To będzie wspaniałe, Wayne”, powiedział Trump, według urzędników wtajemniczonych w rozmowę. „Będą nas kochać”- odmowa prezesa NRA oznaczała, że „fantazja Trumpa z Ogrodu Różanego” musiała umrzeć. Trump podobno ponownie rozmawiał z LaPierre’em we wtorek po południu i zapewnił go, że powszechne sprawdzanie pochodzenia broni jest teraz „poza dyskusją”, po zgodnym nacisku NRA, który podobno obejmował również urzędników NRA „skupiających swoje wysiłki”, aby przeprowadzić Trumpa przez przeszłe masowe strzelaniny i przekonać go, że powszechne sprawdzanie pochodzenia broni nie pomogłoby. „On cementował swoje stanowisko, że już mamy background checks i że nie będzie się już wahał w tej sprawie”, powiedział były urzędnik Białego Domu o wtorkowej rozmowie z Atlantic. „On nie chce tego drążyć”. Zgłoszone komentarze Trumpa do LaPierre’a odbijają się echem własnej retoryki prezydenta, który publicznie zmienia retorykę na temat kontroli tła, jak prezydent powiedział reporterom w niedzielę: „Ludzie nie zdają sobie sprawy, mamy bardzo silne kontrole tła w tej chwili”. Zamiast tego Trump zasugerował w rozmowie z LaPierre, że jest teraz skoncentrowany na zwiększonych wydatkach na zdrowie psychiczne (pomimo tego, że wcześniej ułatwił osobom z chorobami psychicznymi uzyskanie broni palnej) i „kierując prokuratorami generalnymi w całym kraju, aby rozpocząć ściganie 'przestępstw z użyciem broni' poprzez federalne zarzuty dotyczące broni palnej z Departamentu Sprawiedliwości.”
Obrót w sprawie kontroli tła jest czymś w rodzaju znanego wzoru dla Trumpa, który wielokrotnie wydawał się otwarty na kontrole tła i podobne reformy wcześniej, tylko po to, aby szybko odsunąć tę kwestię na bok. The Post donosi, że obecne i byłe źródła w Białym Domu mówią, że prezydent często był „ambiwalentny” w kwestii swojej reakcji po strzelaninach, sondował swoich doradców, aby ustalić, jakie środki miałyby poparcie polityczne. „Jeśli nie zyskiwały poparcia, nie był skłonny do przewodzenia,” zauważa Post.
Na zewnątrz NRA i ustawodawców, na których ma wpływ, jednak, powszechne sprawdzanie przeszłości wydaje się być politycznie popularne. Ostatni sondaż Fox News wykazał, że 90% wyborców je popiera, w tym 89% Republikanów. Fakt, że prezydent zamiast tego po raz kolejny uległ NRA – którego publiczne zamieszanie było kontynuowane we wtorek wraz z rezygnacją trzech kolejnych liderów NRA – pokazuje, że grupa lobbystów broni wciąż ma wystarczającą siłę przebicia, by powstrzymać republikańskie wysiłki w zakresie kontroli broni. Jak zauważył redaktor naczelny Politico Bill Scher w lutym 2018 r., może to wynikać z faktu, że wpływ NRA jest związany nie z jego finansami, ale z kulturą broni, którą utrwalił i zbudował w monolityczną siłę. „Dlaczego NRA zawsze wygrywa?” napisał Scher. „Nie chodzi o pieniądze. To dlatego, że NRA zbudowało ruch, który przekonał swoich zwolenników, że posiadanie broni to sposób na życie, kluczowy dla wolności i bezpieczeństwa, który musi być broniony na co dzień.”
Oczywiście Trump nie jest jedynym Republikaninem zmagającym się teraz z kontrolą broni. Wraz z kilkoma Republikanami, którzy ostatnio opowiedzieli się za zwiększeniem środków kontroli broni, były urzędnik Białego Domu powiedział Atlanticowi, że gdy Kongres zbierze się ponownie, jest całkowicie możliwe, że „Trump zmieni zdanie jeszcze raz”. Ale tak jak w przypadku Trumpa, oczekiwanie od republikańskich ustawodawców, że pojawią się w sprawie kontroli broni, wydaje się być głupotą. Nawet republikanie, którzy popierają środki kontroli broni powiedzieli, że potrzebują poparcia Trumpa, aby była jakakolwiek nadzieja na reformę, co czyni jego obecny sojusz z NRA prawdopodobną śmiertelną klątwą dla jakiejkolwiek potencjalnej legislacji. „Prezydent jest w tej sprawie kluczowy” – powiedziała Politico senator Susan Collins, dodając, że prezydent opowiadający się za sprawdzaniem przeszłości i ustawami o czerwonej fladze „pomoże nam w kontaktach z członkami Republikańskiego Kaukazu”. Jak powiedział niedawno senator Chris Murphy mojej koleżance Abigail Tracy, republikanie na Wzgórzu również nie mogą oprzeć się syreniemu śpiewowi NRA. „Lobby broni i Partia Republikańska są splecione i przenikają się od dziesięcioleci. To długi proces, aby odciąć Partię Republikańską od lobby broni” – powiedział Murphy. „Instynktownie wielu republikanów wie, że to fatalny długoterminowy polityczny zakład dla nich, aby pozostać ślepo lojalnymi wobec lobby broni. Ale to trudny nawyk do przełamania.”
Więcej wspaniałych historii z Vanity Fair
– Wywiad Trumpa z Anthonym Scaramuccim, który wstrząsnął prezydentem
– Kim jest Ghislaine Maxwell? Domniemana pomocnica Jeffreya Epsteina, wyjaśniona
– Dziwaczne odręczne notatki Trumpa do Justina Trudeau
– Kontrowersje związane z prywatnymi odrzutowcami nękające brytyjską rodzinę królewską
– Prawdziwe wydarzenia, które mogły zainspirować Sukcesję
– Z archiwum: Kolejny kryminał w Hamptons
Czy chcesz więcej? Zapisz się do naszego codziennego newslettera Hive i nie przegap żadnej historii.