Zobacz także: Leslie Noelani Laurio’s Definition of CM in 100 Words, and 600 Words.
Who Was Charlotte Mason?
by Anne White
Charlotte Mason była brytyjską edukatorką, która wierzyła, że w edukacji chodzi o coś więcej niż tylko o szkolenie do pracy, zdanie egzaminu czy dostanie się na odpowiedni uniwersytet. Mówiła, że edukacja to atmosfera, dyscyplina i życie; to dowiedzenie się, kim jesteśmy i jak pasujemy do świata istot ludzkich i do wszechświata stworzonego przez Boga. Ale ten rodzaj myślenia został w XX wieku przyćmiony przez zapotrzebowanie na więcej egzaminów i więcej pracowników. W 1987 roku Susan Schaeffer Macaulay napisała książkę For the Children’s Sake, która ponownie wprowadziła rodziców do metod i filozofii Charlotte Mason i zaczęła zdobywać popularność wśród nowego pokolenia homeschoolers.
Charlotte Mason wierzyła, że dzieci są w stanie radzić sobie z ideami i wiedzą, że nie są pustymi tablicami czy pustymi workami, które należy wypełnić informacjami. Uważała, że dzieci powinny wykonywać pracę związaną z radzeniem sobie z ideami i wiedzą, a nie nauczyciel działający jako pośrednik, wydający przefiltrowaną wiedzę. Edukacja Charlotte Mason obejmuje kontakt z pierwszej ręki z wielkimi i szlachetnymi ideami poprzez książki z każdego przedmiotu szkolnego, a także poprzez sztukę, muzykę i poezję.
Wiedza o Bogu, zawarta w Biblii, jest wiedzą podstawową i najważniejszą. Historia jest nauczana chronologicznie, z wykorzystaniem dobrze napisanych książek historycznych, dokumentów źródłowych i biografii. Literatura jest nauczana razem z historią, przy użyciu książek z tego samego okresu lub o tym samym okresie. Umiejętności językowe uczone są poprzez narrację, która polega na tym, że dziecko opowiada historię, najpierw ustnie, a później pisemnie; copywork, czyli przepisywanie dobrze napisanego fragmentu literatury; oraz dyktowanie fragmentów książek. Zapamiętywanie było używane przez Charlotte Mason nie tyle do przyswajania faktów, ale do dawania dzieciom materiału do medytacji lub „przeżuwania”, więc jej uczniowie zapamiętywali pisma święte i poezję.
Nauka we wczesnych latach kładzie nacisk na badanie przyrody z naciskiem na bliską, skupioną obserwację stworzenia jako środka do wiedzy o Bogu. Charlotte Mason była bardzo podekscytowana nauką. Czuła, że wszystkie nowe rzeczy, które ludzie odkrywali za jej życia, były częścią Bożego objawienia, łącznie z teorią ewolucji, która była akceptowana przez wielu chrześcijan w tamtym czasie. Chrześcijanie stosujący jej metody obecnie mogą nadal identyfikować się z jej naciskiem na pielęgnowanie ciekawości i poczucia cudowności, chociaż większość z nich będzie nauczać tego z kreacjonistycznego, a nie ewolucyjnego punktu widzenia.
Pewne elementy w nauczaniu Charlotte Mason i nauczaniu klasycznym pokrywają się, zwłaszcza w wyższych klasach; ale są też różnice w metodach i punkcie widzenia. CM nie jest unschoolingiem, chociaż używa pewnych nieformalnych metod nauczania i zachęca do spędzania dużej ilości wolnego czasu, szczególnie na świeżym powietrzu. Nie jest to podejście typu „powrót do podstaw”, chociaż podstawy nie są zaniedbywane, tylko nauczane w inny sposób. Nie jest to też metoda studiowania jednostek, chociaż historia i literatura są połączone.
Rozkład zajęć CM zawierałby krótkie lekcje (10 do 20 minut na temat dla młodszych dzieci, ale dłużej dla starszych) z naciskiem na doskonałe wykonanie i skupioną uwagę, czy to w myśleniu przez trudne zadanie matematyczne, uważne patrzenie na obraz, a następnie opisywanie go, staranne kopiowanie kilku słów, czy słuchanie krótkiego odcinka Biblii i opowiadanie go. Kształcenie nawyków jest podkreślane od najmłodszych lat; dzieci uczone są znaczenia motta szkoły CM „Jestem, Mogę, Powinienem, Będę”. Nie ma złotych gwiazdek ani nagród, a rywalizacja z innymi jest zniechęcana; każde dziecko jest po prostu zachęcane do tego, by we wszystkim dawać z siebie wszystko.
Czym jest CM?
przez członków starej listy e-mailowej CMSeries
Charlotte Mason zdefiniowała edukację jako serię relacji tworzonych przez uczącego się, gdy rozwijał on intymność z szerokim zakresem przedmiotów – coś, co nazwała, „Nauką relacji”. Jej filozofia ukierunkowała jej użycie metod przedstawionych tutaj. Wierzyła, że dzieci są w stanie radzić sobie z ideami i wiedzą, że nie są pustymi tablicami czy workami do wypełnienia. Uważała, że dzieci powinny same zajmować się ideami i wiedzą, a nie nauczyciel powinien pełnić rolę pośrednika, rozdającego przefiltrowaną wiedzę. Dzieci powinny być uczone o omylności rozumu i o tym, że odpowiedzialność każdej osoby nie polega na wyciąganiu dowodów, ale na upewnieniu się, że początkowa idea lub założenie są słuszne. Nie widziała rozdziału między życiem intelektualnym i duchowym dzieci i dorosłych, ale wierzyła, że cała prawda pochodzi od Boga, niezależnie od naczynia, z którego pochodzi. Dzisiaj rodzice i wychowawcy różnią się znacznie w sposobie stosowania filozofii Charlotte Mason; jednakże te adaptacje mogą być bardziej udane, jeśli ktoś posiada gruntowną wiedzę na temat metod panny Mason. Opierając się na pismach panny Mason, edukacja CM obejmuje:
1. Narrację, która polega na opowiadaniu przez dziecko historii, co zajmuje miejsce kompozycji we wczesnych latach.
2. Kopiowanie, czyli przepisywanie dobrze napisanych fragmentów literatury jako ćwiczenie pisma ręcznego.
3. Studiowanie przyrody z naciskiem na bliską, skupioną obserwację stworzenia jako środka do poznania Boga.
4. Życie na świeżym powietrzu jest konieczne, aby uczyć przyrody z pierwszej ręki, co oznacza dużo czasu spędzonego na zewnątrz każdego dnia, niezależnie od pogody i w różnych środowiskach dla uczniów w każdym wieku. „Szkoła” dla dzieci młodszych niż sześć lat składała się prawie w całości z czasu spędzonego na świeżym powietrzu.
5. Trening nawyków jako dyscyplina woli i zachowania dziecka. Dzieci są szkolone w celu rozwijania woli, która przejawia się w silnym postanowieniu postępowania we właściwy sposób.
6. Żywe książki zamiast podręczników do przekazywania idei. Żywe książki, czy to beletrystyka czy literatura faktu, są czymś więcej niż tylko ciekawymi książkami, które sprawiają, że temat ożywa. Prawdziwa żywa książka ma najlepszy materiał, od najlepszych umysłów, lub przynajmniej prawdziwą historię od kogoś, kto był tam lub ma prawdziwe zainteresowanie w ich temacie. Istnieje wysoki standard w doskonałości literackiej i, podczas gdy ona opowiedziała się za wykorzystaniem wielu książek, jakość jest preferowana nad ilością.
7. Kontakt z pierwszej ręki z wielkimi i szlachetnymi ideami poprzez książki w każdym przedmiocie szkolnym, a nie zapamiętywanie suchych faktów. Oprócz książek, dzieci są narażone na wielkie umysły poprzez sztukę, muzykę i poezję, która była czytana dziecku codziennie.
8. Zapamiętywanie było używane, nie w celu przyswojenia faktów, ale jako środek do posiadania materiału do medytacji, więc jej uczniowie zapamiętywali pisma święte i poezję.
9. Historia jest nauczana z wykorzystaniem źródeł pierwotnych i dobrze napisanych książek historycznych.
10. Literatura jest nauczana razem z historią. Na przykład, jeśli ktoś studiuje wojnę secesyjną, w tym samym czasie czyta dzieła literatury amerykańskiej powstałe w tym czasie.
11. Kiedy dzieci potrafią już płynnie czytać, same czytają lekcje, z wyjątkiem książek, które wymagają redakcji, jak Żywoty Plutarcha.
12. Instrukcja czytania była przede wszystkim oparta na słownictwie wzroku, ale nie zawierał wykorzystanie i nauczanie fonetyki. Uważała, że nawet początkujący czytelnicy powinni mieć coś ciekawego do czytania, jak rymowanki dla dzieci, a nie nudne pierwsze czytanki, więc uczyła ich słówek niezbędnych do czytania prawdziwych książek.
13. Szkoła jest kierowana przez nauczyciela, a nie przez dziecko, chociaż dziecko może realizować dowolną liczbę osobistych zainteresowań w czasie wolnym (a jej uczniowie mieli całe popołudnie wolne.
14. Krótkie lekcje z naciskiem na doskonałe wykonanie i skupioną uwagę oraz zróżnicowanie zaplanowanych na dany dzień zajęć, aby nie przeciążać mózgu jednym zadaniem.
15. W nauczaniu matematyki, zdolność rozumowania jest podkreślana ponad „sumy robocze”, dlatego nacisk kładzie się na problemy fabularne i pracę z liczbami, które są w zasięgu zrozumienia dziecka, dlatego pożądana jest instrukcja oparta na manipulacjach.
16. CM zachęcał do biegłej znajomości co najmniej jednego języka, szczególnie francuskiego, a także do nauki łaciny.
17. Charlotte Mason przeznaczała każdego dnia czas na jakąś formę aktywności fizycznej, w tym codzienne spacery i „musztrę”, która obejmowała rozciąganie, ćwiczenia oddechowe, kalistenikę, taniec, śpiew i gry.
18. Wiedza o Bogu, zawarta w Biblii, jest wiedzą podstawową i najważniejszą.
Charlotte Mason sprowadziła swoje ideały edukacji dzieci do 20 Zasad, które można znaleźć w przedmowach do jej książek, lub w uproszczonej wersji tutaj. Edukacja CM” to taka, która stara się postępować zgodnie z jej zasadami.
Charlotte Mason stworzyła również „Listę osiągnięć”; co dziecko powinno umieć zrobić do 6 roku życia i do 12 roku życia.
Pytanie: „Używam Żywych Książek, chodzimy na spacery przyrodnicze, a moje dzieci opowiadają – czyż nie prowadzę już edukacji metodą Charlotte Mason?”
Metoda Charlotte Mason to coś więcej niż te elementy. To coś więcej niż program nauczania. W rzeczywistości, wiedząc co Charlotte powiedziała, zgadzając się, że to ma sens, i robiąc to „mniej więcej” nie jest prawdziwą edukacją Charlotte Mason, i nie przyniesie takich rezultatów, jakie widzimy u jej uczniów. Edukacja Charlotte Mason to taka, która w pełni stara się przestrzegać jej 20 Zasad wyszczególnionych w jej książkach.
Charlotte Mason napisała w tomie 6 str. 19: „Czytelnik powie zgodnie z prawdą, –’Wiedziałam to wszystko wcześniej i zawsze działałam mniej więcej według tych zasad'; a ja mogę tylko wskazać na niezwykłe rezultaty, jakie uzyskujemy stosując się, nie 'mniej więcej', ale ściśle do zasad i praktyk, które wskazałam. Przypuszczam, że trudności są tego rodzaju, z jakimi musiał zmagać się Lister; każdy chirurg wiedział, że jego narzędzia i przyrządy powinny być utrzymywane w czystości, ale uratowanie milionów istnień ludzkich wynika z przyjęcia antyseptycznego leczenia wielkiego chirurga; to znaczy z zastąpienia dokładnych zasad skrupulatnie stosowanych, dla raczej przypadkowych metod „mniej lub bardziej” z wcześniejszych dni.”
Anne White pisze:
Odkryłam, że sposób 'mniej lub bardziej' podążania za Charlotte Mason nie daje prawie tak doskonałych rezultatów jak metoda 'więcej i więcej'. Zdaję sobie sprawę, że może to być kontrowersyjne, ale jestem też coraz bardziej przekonana, że filozofia i metody Charlotte Mason są tak mocno zakorzenione w chrześcijańskim spojrzeniu na osobowego Boga, stworzony świat i ludzi (jako jednostki stworzone na obraz Boga), że muszą działać, ponieważ są prawdziwe, ponieważ pasują do sposobu, w jaki świat działa z biblijnego punktu widzenia. To wciąż pozwala na różnice w niektórych z jej religijnych i naukowych przekonań i jej nadmierny optymizm co do przyszłego postępu ludzkości poprzez edukację – i wiesz, może nie była tak daleko od celu z tym ostatnim, ponieważ jej idea edukacji… jak w, edukacja jest życiem… nie była tą samą ideą, którą ludzie zwykle mają, kiedy mówią, że wszystko czego potrzebujemy to więcej edukacji.
A ponieważ filozofia ma coraz więcej sensu, w miarę jak coraz więcej z niej rozumiem, metody wydają się działać lepiej i też mają więcej sensu.
Nie mówię, że chrześcijanie nie powinni używać innych rodzajów metod lub programów nauczania (jeśli Bóg poprowadzi ich w innym kierunku), ani nawet, że niechrześcijanie nie mogą używać metod Charlotte Mason. (Myślę, że jeden z najbliższych przyjaciół Charlotte Mason był Żydem). Po prostu im więcej dowiaduję się o „dlaczego” tego, tym bardziej wydaje się to być równoległe z chrześcijańskim rozumieniem tego, kim jesteśmy w Bożym świecie.
Wendi podaje konkretne sposoby, dzięki którym przekonała się, że metody Charlotte Mason działają najlepiej, gdy są w pełni wdrożone:
Gdy zaczęłam czytać to, co sama panna Mason miała do powiedzenia na temat swoich metod (zamiast czytać to, co inni mieli do powiedzenia na ten temat), było kilka rzeczy, o których mówiła, a które nie pasowały do moich własnych założeń, więc początkowo ich nie wypróbowałam. Jednak im więcej stosowałam metody Charlotte Mason i widziałam dobre owoce, tym bardziej zaczęłam się zastanawiać nad tymi innymi rzeczami. Jedna po drugiej wypróbowałam je i na ogół okazywało się, że Charlotte Mason miała rację, a moje założenia były fałszywe. Oto niektóre z nich:
Krótkie lekcje – Myślałam, że najlepiej będzie kontynuować naukę, dopóki nie znudzimy się danym tematem. Ale moje dzieci są świeższe i pozostają zainteresowane dłużej dzięki krótkim lekcjom – mają też lepszą zdolność zapamiętywania.
Powolne czytanie książki po kilka stron na raz zamiast siadania na żarłoczną ucztę czytania od okładki do okładki (to jest oh-so-fun that way!)- Myślałam, że to niedorzeczne zmuszać dziecko do zaprzestania czytania szkolnej książki, jeśli dobrze się przy niej bawi. Ale odkryłam, że kiedy zwalniam tempo czytania podręczników szkolnych, moje dzieci myślą o materiale dłużej, mocniej i głębiej. Pamiętają też lepiej szczegóły.
Studia jednostkowe–Charlotte Mason naprawdę nie bardzo dbała o większość studiów jednostkowych. Ma na ich temat kilka bardzo zabawnych rzeczy do powiedzenia. Kiedy po raz pierwszy przeczytałam sześciotomową serię, używałam programu nauczania opartego na studiach jednostkowych i myślałam, że się myli. Ale im mniej projektów, tym więcej prawdziwej nauki dla moich dzieci, tym więcej mam czasu i tym mniej bałaganu do sprzątania! Pani Mason mówi o pozwalaniu dzieciom na tworzenie własnych powiązań. Im bardziej się cofam i pozwalam im na to, tym bardziej jestem zdumiona, jak wiele połączeń dzieci tworzą, o których nigdy nie pomyślałam.
Dyktanda- Nigdy nie przygotowywałam dyktand w sposób stały, zorganizowany, aż do około 2003 roku. Od czasu wdrożenia tego. Widziałam dużą poprawę w pisowni i umiejętnościach pisania moich dziewczynek.
Rysowanie- Myślałam, że rysowanie jest czymś, co albo potrafisz, albo nie potrafisz zrobić- nie jest to umiejętność, której można się nauczyć. Wypróbowałam kilka łatwych programów do nauki i odkryłam, że dzieci, które korzystały z tych programów, rysowały lepiej niż te, które tego nie robiły. Nie są artystami, a ja nie trzymałam się tych programów tak bardzo jak powinnam, ale zdecydowanie jest różnica.
Narracja przy każdym czytaniu – to jest bardzo ważne! Widzę o wiele lepszą retencję, lepszą interakcję z książką, większe zainteresowanie historią, poprawę umiejętności językowych i lepsze zrozumienie materiału.
Pracownik PNEU Helen Wix napisała: „…To taka pokusa dla nas, zwykłych ludzi, by podkreślać jakąś część kosztem reszty i w ten sposób zamienić mocną stronę w słabą. Jest tylko jeden sposób, aby uniknąć tego niebezpieczeństwa. Jest nim ciągłe czytanie i ponowne czytanie książek panny Mason, ciągłe przypominanie sobie jej pierwszych zasad – ponieważ odtąd praca panny Mason jest w naszych rękach; nie ośmielimy się pozostawić bez wykonania żadnego wysiłku, aby zachować prawdę. (str. 151, In Memoriam)
Jeden z jej byłych uczniów, wspominając bycie uczniem w szkole PNEU Charlotte Mason, napisał: „tylko wtedy, gdy są stosowane jako zrównoważona całość, metody P.N.E.U. dają najlepsze rezultaty.” (z In Memoriam)
Więcej o tym, czym jest CM, a czym nie jest, zobacz nasze FAQ.