Nie musisz nim rozmawiać tylko z wężami
Podczas podróży przez Pensieve, aby dowiedzieć się czegoś o rodzinie Voldemorta, Gauntach, Harry był świadkiem, jak rodzina rozmawiała ze sobą w Parseltongue. Młody Morfin Gaunt, który był wujkiem Voldemorta, wydawał się szczególnie zajęty tym językiem i z tego co Harry widział, wolał go od angielskiego.
Patrząc na to, że Gauntowie byli tak oddani swojej linii czystej krwi, ma to sens, że izolowali innych tak bardzo jak to tylko możliwe, używając własnego języka.
’Hissy hissy, little snakey, Slither on the floor, You be good to Morfin
Or he’ll nail you to the door.'
Harry Potter i Książę Półkrwi
Profesor Dumbledore mógł go zrozumieć
Jak ujawniła J.K Rowling, Albus Dumbledore również opanował Parseltongue – choć nie mógł go wypowiedzieć na głos. Nie jesteśmy pewni, dlaczego Albus nauczył się tego języka, ale być może dyrektor Hogwartu chciał lepiej zrozumieć Voldemorta.
Nie wszystkie węże są okropne
Zanim Harry w ogóle dowiedział się, czym jest Parseltongue – zanim w ogóle dowiedział się, czym jest magia – spotkał dość gadatliwego dusiciela boa podczas wizyty w zoo z Dursleyami. Po krótkiej pogawędce o Brazylii, nieumyślna magia Harry’ego uwolniła boa dusiciela z jego szklanych więzów. Dzięki, amigo” – powiedział, gdy się wyślizgiwał; znacznie grzeczniej niż Nagini i Bazyliszek.