Zsa Zsa Gabor zmarła w grudniu 2016 roku, spadając tuż za życiem, które trwało sto lat. (Rzekomo. Zawsze ciężko było ustalić jej wiek, ciągle go zmieniała.) Gabor urodziła się na Węgrzech i wyemigrowała do USA w 1941 roku, gdzie była aktorką i kobietą z miasta, która mówiła takie rzeczy jak „Jestem cudowną gospodynią. Za każdym razem, gdy odchodzę od mężczyzny, utrzymuję jego dom”. Może i nie żartowała z tym domem byłego męża, ale na pewno mieszkała w wielkiej rezydencji w Bel Air, pełnej jej ulubionych rzeczy – diamentów, francuskich mebli, autoportretów i innych – aż do końca. Po śmierci takiej gwiazdy towarzystwa można się zastanawiać, co się stanie z tymi wszystkimi rzeczami? Odpowiedzią, jak to zwykle bywa w przypadku ludzi takich jak Zsa Zsa, jest wielka, publiczna aukcja.
W grudniu ubiegłego roku Heritage Auctions ogłosiło, że zorganizuje jedną w kwietniu 2018 roku, a przed licytacją książę Frédéric von Anhalt, ostatni mąż Gabor (on mówił, że dziesiąty, ona, że ósmy), rozmawiał z Hollywood Reporter w opublikowanym w czwartek artykule, wykorzystując swoją legendarnie wątpliwą przeszłość do wzbudzenia zainteresowania.
I cóż to za legendarnie wątpliwa przeszłość! Historia o tym, jak się poznali, którą opowiedział T.H.R., bardzo przypomina historię, którą opisał Leslie Bennetts z Vanity Fair, kiedy ta zwiedziła dom pary w 2007 roku. W nowej opowieści, wynajął białego Rolls-Royce’a Corniche cabrio i zatrudnił dwóch studentów, aby działali jako jego kierowca i ochroniarz na noc, gdy rozbił się na czarnej imprezie w posiadłości pisarza Sidneya Sheldona i jego żony, aktorki Jorji Curtright, w Holmby Hills. Curtight zauważyła, że von Anhalt ma na sobie epolety i wpuściła go na swoje przyjęcie, gdzie poznał Gabor.
Kiedy opowiadał tę historię Bennettowi dziesięć lat wcześniej, powiedział jednak, że spotkali się w restauracji po tym, jak von Anhalt zapłacił znanemu fotografowi 10 000 dolarów, aby zrobił mu zdjęcie z „gwiazdą filmową – jeśli to możliwe, Zsa Zsa Gabor.” Fotograf zaprowadził go do restauracji na Melrose, gdzie Gabor była, rzeczywiście, obecna. Bez względu na to, która z tych wersji jest prawdziwa, lub czy ta magiczna chwila wydarzyła się w inny sposób, obie są dziwacznymi metodami na poznanie przyszłej narzeczonej. Przynajmniej jeszcze jedna osoba się z tym zgodziła. W dniu, w którym mieli się pobrać, matka Gabor, Jolie, upozorowała atak serca. I tak się pobrali.
To, w jaki sposób książę zdobył swój tytuł, również od dawna było jawne. Urodził się jako Hans Robert Lichtenberg, obecnie jest księciem Fryderykiem von Anhalt, księciem Saksonii i Westfalii, hrabią Ascanii. Zmiana nastąpiła, gdy księżniczka Marie-Auguste von Anhalt, synowa ostatniego niemieckiego kaisera, adoptowała go. Musiał jej tylko dawać 2000 marek miesięcznie (Bennettowi powiedział 4000 dolarów). Wcześniej był właścicielem restauracji i sauny oraz zajmował się lichwą. Później sam sprzedawał tytuły, jeden przez małżeństwo i pięć innych przez adopcję, plus kilka tytułów szlacheckich tu i tam. Powiedział T.H.R., że biznes związany z tytułami przyniósł mu ponad 10 milionów dolarów.
Książę powiedział wiele niezwykłych rzeczy w ciągu ostatnich lat. Choć często widuje się go w lokalnych lokalach dla gejów, twierdził, że jest ojcem dziecka Anny Nicole Smith (od tego czasu zrezygnował z tego twierdzenia, ale utrzymuje, że z nią spał), oraz że trzy członkinie lesbijskiego gangu ulicznego okradły go i zostawiły związanego i nagiego pewnego lata na początku lat osiemdziesiątych. Kiedy Francesca Hilton, jedyne dziecko Gabor, zmarła w 2015 roku na atak serca, von Anhalt powiedział, że nie mógł powiedzieć żonie. „Nie chciałem denerwować mojej żony, ponieważ kochała Francescę”, von Anhalt powiedział T.H.R. „Od razu wyszłaby, dokładnie tak jak Debbie Reynolds . Kiedy usłyszałem o Debbie, byłem prawie we łzach. Pomyślałem, 'Dobrze zrobiłem, nie mówiąc Zsa Zsa'. „(Hilton i von Anhalt byli zaangażowani w różne prawne bitwy przez lata.)
A teraz, kawałek całego tego dramatu i więcej może być twój, jeśli wylicytujesz jeden z 400-plus przedmiotów dostępnych 14 kwietnia, pozostawionych von Anhalt wraz ze wszystkim innym po jej śmierci. Przedmioty te pochodzą od jej dziewięciu mężów (osiem rozwodów, oficjalnie jedno unieważnienie). Kiedy w grudniu ogłoszono aukcję, Carolyn Mani z Heritage Auctions mówiła o „małej górze bagaży Louis Vuitton”, torebkach Hermès, mnóstwie ubrań od projektantów, sztuce, srebrach, pozłacanym pianinie należącym niegdyś do jej trzeciego męża, aktora George’a Sandersa, a także o bliskim przyjacielu Gabor: diamentach. Bo co taki człowiek jak von Anhalt mógłby z nimi zrobić?