The Tower of London została założona przez Wilhelma Zdobywcę po jego słynnym zwycięstwie pod Hastings w 1066 roku. Wykorzystując część ogromnego rzymskiego muru obronnego, znanego jako London Wall, ludzie Wilhelma rozpoczęli budowę potężnej fortecy, aby podporządkować sobie mieszkańców Londynu. Początkowo wzniesiono drewniany zamek, ale około 1075-79 r. rozpoczęto prace nad gigantycznym keep, czyli „wielką wieżą” (później nazwaną White Tower), która stanowiła serce tego, co od XII w. stało się znane jako Tower of London.

Reklama

Mimo że została zbudowana jako forteca i rezydencja królewska, nie minęło wiele czasu, zanim wieża przyjęła wiele innych – bardziej zaskakujących – ról. W 1204 roku, na przykład, król Jan założył tam królewską menażerię. Po utracie Normandii w tym samym roku otrzymał on dziwaczną nagrodę pocieszenia w postaci trzech skrzyń pełnych dzikich zwierząt. Nie mając gdzie ich trzymać, zdecydował się na wieżę.

Syn Jana, Henryk III, przyjął ten aspekt roli wieży z entuzjazmem i to właśnie za jego panowania królewska menażeria została w pełni założona. Najbardziej egzotycznym ze wszystkich zwierząt Henryka III był „blady niedźwiedź” (prawdopodobnie niedźwiedź polarny) – prezent od króla Norwegii w 1252 roku. Trzy lata później do niedźwiedzia dołączyła bestia tak dziwna, że nawet znany kronikarz Matthew Paris nie potrafił znaleźć dla niej słów. Mógł jedynie powiedzieć, że „je i pije za pomocą trąby”. Anglia powitała pierwszego słonia w Anglii od czasów inwazji Klaudiusza.

W XIII wieku wieża zaczęła pełnić inną funkcję, której nie można było oczekiwać od twierdzy. Zdeterminowany, aby utrzymać produkcję monet pod ściślejszą kontrolą, Edward I przeniósł tu mennicę w 1279 roku. Jego wybór był podyktowany potrzebą bezpieczeństwa: w końcu pracownicy mennicy dosłownie trzymali w rękach bogactwo królestwa. Operacja okazała się tak udana, że pozostała w wieży do końca XVIII wieku.

Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy powstała mennica, wieża stała się również domem dla rejestrów rządowych. Przez wieki monarchowie trzymali te dokumenty ze sobą, gdziekolwiek podróżowali, ale rosnąca objętość zmusiła ich do przechowywania w stałym – i bardzo bezpiecznym – miejscu. Za panowania Edwarda I wieża stała się głównym składowiskiem tych dokumentów. Nigdy jednak nie przewidziano tam specjalnie zbudowanego magazynu na te zapiski, więc konkurowały one o miejsce z bronią, prochem, więźniami, a nawet z królewskimi honorami. Podobnie jak w przypadku mennicy, pozostaną tam przez wiele następnych stuleci.

Tower of London widziana z Tamizy, 1647. Z ryciny autorstwa Wacława Hollara. (Photo by Hulton Archive/Getty Images)

Najeźdźcy rebelianccy

Mówiono, że ten, kto dzierży Londyn, dzierży królestwo, a wieża była kluczem do stolicy. Z tego powodu zawsze była celem buntowników i najeźdźców.

Jedną z najgłośniejszych okazji była rewolta chłopska z 1381 r., która została wywołana wprowadzeniem nowego podatku pogłównego przez rząd Ryszarda II. Pod przywództwem charyzmatycznego Waltera (lub Wata) Tylera, w czerwcu 1381 roku 20 000 buntowników pomaszerowało na stolicę i skierowało się prosto do Tower of London. Król zgodził się na spotkanie z nimi, ale gdy tylko otwarto bramy, by go wypuścić, 400 buntowników rzuciło się do środka.

  • Twój przewodnik po rewolcie chłopskiej 1381 roku

Przedzierając się przez najbardziej wewnętrzne części twierdzy, dotarli na drugie piętro White Tower i wdarli się do kaplicy św. Jana, gdzie zastali pogardzanego arcybiskupa Canterbury, Simona Sudbury’ego, prowadzącego modły. Bez wahania zaciągnęli go i jego towarzyszy na Tower Hill i zarżnęli. Wystarczyło osiem uderzeń amatorskiego topora katowskiego, by odciąć głowę arcybiskupa, która następnie została wbita w słup na London Bridge.

W międzyczasie, wewnątrz wieży, tłum splądrował sypialnię króla i molestował jego matkę i jej damy. Ówczesny kronikarz Jean Froissart opisał, jak buntownicy „arogancko leżeli, siedzieli i żartowali na królewskim łożu, podczas gdy kilku z nich prosiło królewską matkę… by ich pocałowała”. Zmobilizowany do bardziej zdecydowanych działań, jej syn wyruszył na spotkanie z buntownikami i stawił czoła ich przywódcy, Watowi Tylerowi, który został zabity przez ludzi króla. Bez jego charyzmatycznej obecności buntownicy stracili chęć do walki i potulnie wrócili do swoich domów.

Księża w Tower

Mimo tak dramatycznych wydarzeń jak to, to właśnie historia Tower of London jako więzienia zawsze fascynowała najbardziej. W latach 1100-1952 około 8000 osób zostało osadzonych w jej murach za przestępstwa, od zdrady i spisku po morderstwa, długi i czary.

Jeden z najgłośniejszych epizodów dotyczył „książąt w Tower”. Po śmierci Edwarda IV w 1483 roku jego syn i spadkobierca Edward miał zaledwie 12 lat, więc mianował swojego brata Ryszarda (przyszłego Ryszarda III) Lordem Protektorem. Ryszard nie tracąc czasu umieścił chłopca i jego młodszego brata Ryszarda w Tower, rzekomo dla ich ochrony. To, co stało się potem, jest przedmiotem intensywnych dyskusji od tamtego czasu.

  • Czytaj więcej o tajemnicy książąt w Tower

Dziś powszechnie przyjmuje się, że jesienią tego samego roku obaj książęta zostali po cichu zamordowani. Z czyich rąk, tego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Głównym podejrzanym od dawna był Ryszard III, który unieważnił roszczenia swoich siostrzeńców do tronu i sam koronował się na króla w lipcu 1483 roku. Ale byli też inni, którzy mieli interes w tym, by książęta zniknęli z drogi.

Dwaj książęta pozornie zniknęli bez śladu, ale w 1674 roku w wieży dokonano niezwykłego odkrycia. Ówczesny król, Karol II, nakazał zburzenie tego, co pozostało z królewskiego pałacu na południe od White Tower, w tym wieżyczki, która kiedyś zawierała prywatną klatkę schodową prowadzącą do kaplicy św. Pod fundamentami klatki schodowej robotnicy ze zdumieniem znaleźli drewnianą skrzynię zawierającą dwa szkielety. Były to najwyraźniej kości dzieci, a ich wzrost pokrywał się z wiekiem dwóch książąt, kiedy zaginęły.

Charles II ostatecznie zorganizował ich ponowny pochówek w Opactwie Westminsterskim. Leżą tam do dziś, z krótką przerwą w 1933 roku, kiedy to ponowne badanie dostarczyło niezbitych dowodów, że to właśnie oni byli tymi dwoma książętami. Kontrowersje wokół ich śmierci rozgorzały na nowo po odkryciu szkieletu Ryszarda III w Leicester w 2012 r. i nie widać oznak ich osłabienia.

Ryszard III, data nieznana. (Photo by Apic/Getty Images)

Wściekli Tudorowie

Okres Tudorów był świadkiem większej liczby ofiar królewskiego gniewu niż jakikolwiek inny. Była to era, w której oszałamiająca liczba wysoko postawionych mężów stanu, duchownych, a nawet królowych trafiła do bloku. Twierdza stała się uosobieniem brutalności reżimu Tudorów i jego najsłynniejszego króla, Henryka VIII.

Najsłynniejszym z więźniów wieży w epoce Tudorów była okryta złą sławą druga królowa Henryka VIII, Anna Boleyn. Wyniosła i „niepokorna”, Anna szybko narobiła sobie niebezpiecznych wrogów na dworze. Wśród nich był główny minister króla, Thomas Cromwell, który niemal na pewno był odpowiedzialny za jej upadek. Czerpał inspirację z flirtu królowej z gronem jej męskich faworytów i przekonał króla, że prowadziła ona cudzołożne romanse z pięcioma z nich – w tym z własnym bratem.

  • Ostatnie dni Anny Boleyn: dlaczego umarła?

Cromwell kazał ich wszystkich zebrać, a samą królową aresztować 2 maja 1536 roku. Została przewieziona barką do Tower, przez całą drogę stanowczo protestując przeciwko swojej niewinności, i osadzona w tych samych apartamentach, które zostały odnowione na jej koronację w 1533 roku.

Anna patrzyła, jak jej pięciu domniemanych kochanków prowadzono na śmierć na Tower Hill 17 maja. Dwa dni później została zabrana ze swoich apartamentów na szafot. Po godnym przemówieniu uklękła w słomie i zamknęła oczy, by się pomodlić. Kat jednym czystym uderzeniem odciął jej głowę od ciała. Tłum patrzył z przerażeniem, jak oczy i usta poległej królowej nadal się poruszają, jakby w cichej modlitwie, gdy głowa była trzymana w górze.

Nemezis Anny, Thomas Cromwell, był wśród gapiów na ten makabryczny spektakl. Jego triumf trwał jednak krótko. Cztery lata później został aresztowany pod zarzutem zdrady przez kapitana gwardii królewskiej i przewieziony barką do wieży. Możliwe, że został umieszczony w tych samych pomieszczeniach, w których przetrzymywano Annę przed jej egzekucją.

Ścięcie Anny Boleyn, obraz datowany na ok. 1754 rok. (Zdjęcie Universal History Archive/Getty Images)

The Gunpowder Plot

Śmierć Elżbiety I w 1603 r. zasygnalizowała koniec dynastii Tudorów, ale Tower of London zachowało swoją reputację jako miejsce uwięzienia i terroru. Kiedy stało się jasne, że nowy król, Jakub I, nie ma zamiaru podążać za polityką tolerancji religijnej Elżbiety, grupa spiskowców pod wodzą Roberta Catesby’ego opracowała plan wysadzenia Izby Lordów podczas państwowego otwarcia parlamentu 5 listopada 1605 roku. Tylko dzięki anonimowemu listowi do władz nie doszło do zniszczenia króla i jego protestanckiego reżimu. Dom Lordów został przeszukany około północy 4 listopada, zaledwie kilka godzin przed planowaną realizacją spisku, a Guy Fawkes został odkryty z 36 beczkami prochu – więcej niż wystarczało, by obrócić cały budynek w gruzy.

Posłuchaj: Hannah Greig i John Cooper badają historię próby wysadzenia króla i parlamentu w 1605 r., w tym odcinku podcastu HistoryExtra:

Fawkes został zabrany prosto do wieży, wraz ze swoimi kolegami spiskowcami. Byli oni przesłuchiwani w Queen’s House, blisko miejsca egzekucji. Fawkes w końcu przyznał się do winy, po tym jak doświadczył agonii stojaka – urządzenia do tortur składającego się z ramy zawieszonej nad ziemią z wałkiem na obu końcach. Kostki i nadgarstki ofiary były mocowane na obu końcach, a gdy osie były powoli obracane, stawy ofiary ulegały zwichnięciu. Chwiejny podpis na wyznaniu Fawkesa sugeruje, że ledwo był on w stanie utrzymać pióro.

Fawkes i jego koledzy spiskowcy ponieśli straszliwą śmierć zdrajcy w Westminsterze w styczniu 1606 roku. Mówi się, że proch strzelniczy, za pomocą którego planowali obalić reżim Jakuba, został zabrany na przechowanie do Tower.

  • Co by było, gdyby spisek prochowy się powiódł?

Browar Tower of London ponownie znalazł się w centrum akcji podczas katastrofalnych rządów syna Jakuba, Karola I, kiedy kraj pogrążył się w wojnie domowej. Po egzekucji Karola, Oliver Cromwell nakazał zniszczenie klejnotów koronnych – najpotężniejszych symboli władzy królewskiej – z których prawie wszystkie zostały przetopione w mennicy Tower. Jednak po przywróceniu monarchii w 1660 roku Karol II zamówił olśniewający zestaw nowych klejnotów, które od tamtej pory są używane przez rodzinę królewską. Obecnie są one najpopularniejszą atrakcją w wieży.

  • Zabójcy króla: ludzie, którzy odważyli się wykonać egzekucję na Karolu I

Mimo że Tower of London później przestała pełnić funkcję królewskiej rezydencji, pozostała kluczowa dla obrony narodu. Książę Wellington, który był konstablem wieży w połowie XIX wieku, usunął wiele z jej funkcji pozamilitarnych, zwłaszcza menażerię, i zbudował imponujące nowe kwatery dla garnizonu, które stały się znane jako Waterloo Block. Obecnie jest to dom dla klejnotów koronnych.

Do początku XX wieku wydawało się, że rola Tower of London jako twierdzy i więzienia należy do przeszłości. Jednak nadejście dwóch wojen światowych zmieniło to wszystko. Jednym z najbardziej osławionych więźniów był prawy człowiek Hitlera, Rudolf Hess, który został przywieziony do Londynu w maju 1941 roku po niespodziewanym lądowaniu w Szkocji, prawdopodobnie w ramach misji pokojowej. Był przetrzymywany w Queen’s House w Tower i spędził tam komfortowe cztery dni, zanim został przeniesiony do serii bezpiecznych domów.

Ostatnimi znanymi więźniami wieży byli notoryczni bliźniacy Kray, którzy byli tam przetrzymywani w 1952 roku za nieobecność na służbie państwowej.

Guy Fawkes, c1606. (Photo by Hulton Archive/Getty Images)

The Tower of London today

The tower remains very much a living fortress, adapting chameleon-like to its changed circumstances while preserving centuries of tradition. Nadal jest domem dla słynnych na całym świecie Yeoman Warders, czyli „Beefeaters”, a także dla kruków – co najmniej pół tuzina z nich musi pozostać w granicach twierdzy, bo inaczej, jak głosi legenda, monarchia upadnie.

W 2014 roku, aby uczcić setną rocznicę rozpoczęcia I wojny światowej, fosa wieży została wypełniona 888 246 ceramicznymi makami, z których każdy symbolizuje brytyjską lub kolonialną ofiarę śmiertelną podczas konfliktu. Ziemie splamione krwią i morza czerwieni” szybko stały się jednym z najbardziej ikonicznych punktów orientacyjnych w Londynie, odwiedzanym przez miliony ludzi z całego świata.

Aczkolwiek wieża nie jest już poddawana bombardowaniom przez najeźdźców, jest jednak ofiarą stałego wkraczania nowych wieżowców do miasta. A jednak wciąż stoi, bastion przeszłości, który jest natychmiast rozpoznawalny na całym świecie.

Tracy Borman jest głównym kuratorem Historic Royal Palaces, organizacji charytatywnej, która opiekuje się Tower of London (między innymi), i jest autorką książki The Story of the Tower of London (Merrell, 2015).

Reklama

Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany przez HistoryExtra w marcu 2016 roku

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *