Ale nie zawsze tak było.
Przez dekady Amerykanie mogli komunikować się ze sobą poprzez reklamy telewizyjne. Ich chwytliwe dżingle i zapadające w pamięć tagline’y pomogły ukształtować i poinformować o zeitgeist’cie.
Nic nie charakteryzowało tego bardziej niż lata 80-te, które dały nam jedne z najbardziej kultowych reklam telewizyjnych. Nawet jeśli jeszcze nie żyjesz, prawdopodobnie nadal możesz śpiewać do wielu z tych jingli lub pamiętać chwytliwe slogany.
Oto kilka z najbardziej pamiętnych:
„Przepraszam, czy ma pan Grey Poupon?”
Pokażcie mi dzieci urodzone w latach 80-tych, a pokażę wam dzieci, które prawie na pewno wychyliły głowy przez szyberdach wynajętej limuzyny na bal i wykrzykiwały tagline musztardy Dijon marki Grey Poupon na niczego nie podejrzewających przechodniów.
„Upadłem i nie mogę wstać!”
Ta klasyczna, niskobudżetowa reklama firmy LifeCall z 1987 roku stała się natychmiastową pożywką dla parodystów po jej wydaniu – i nie bez powodu. Czy to złe aktorstwo, zbyt szczere dialogi, pozornie niekończące się powtórki w telewizji w ciągu dnia, czy też wszystkie powyższe, klasyczny tagline utknął z nami na dobre w erze memów.
„I’m a Toys „R” Us kid”
Teraz, gdy Toys „R” Us złożyło się, urońmy łzę za przyszłe pokolenia, które nigdy nie będą miały szansy być dziećmi Toys „R” Us. Dla reszty z nas jednak, zawsze będzie istniał ten wpadający w ucho dżingiel, aby pamiętać nasz ulubiony sklep z zabawkami z przeszłości.
„Smakuje świetnie, mniej wypełnia”
Od pierwszej emisji, ten malutki czterosłowny tagline dla Miller Lite utorował sobie drogę do zeitgeist. Od boisk do parków rozrywki, szybko stał się zabawnym sposobem na dokuczanie sobie nawzajem przez przeciwne strony.
„Calgon, zabierz mnie stąd!”
Co to jest Calgon? W jednym z wielu swoich wcieleń Calgon był promowany nie jako środek zmiękczający wodę, ale raczej jako płyn do kąpieli z bąbelkami. To hasło jednak zaczęło żyć własnym życiem i ludzie nadal je wypowiadają, gdy świat jest pogrążony w chaosie i po prostu potrzebują przerwy.
„Clap on! Klapnij! Clap on; clap off-The Clapper!”
W latach 80-tych, kilka sprytnych agencji reklamowych odkryło, że robienie celowo kampowych, prawie złych reklam było łatwym sposobem na zwrócenie uwagi opinii publicznej. Pomyśl o „Ch-Ch-Ch-Ch-Chia!” lub o tym prostym, ale chwytliwym ditty.
„Kto nosi krótkie spodenki?”
Co otrzymasz, gdy weźmiesz piosenkę pop z lat 50-tych, dorzucisz kilka leggy tancerek i dostosujesz tekst do swojej marki? Otrzymujesz ten nieprzemijający klasyk od Nair, który w jakiś sposób uczynił krem do depilacji seksownym.
„Mój kumpel, mój kumpel, mój kumpel i ja”
Piggybacking po komercyjnym sukcesie lalek Cabbage Patch Kids, lalka My Buddy była skierowana do chłopców. Jej dżingiel i towarzysząca mu piosenka Kid Sister mogły być odtwarzane na okrągło w twoim mózgu przez wiele dni.
„Słyszałem to pocztą pantoflową”
Przez kilka lat w połowie i pod koniec lat 80-tych, ci mali pomarszczeni rockersi promujący kalifornijski przemysł rodzynkowy byli wszędzie: w talk show, programach telewizyjnych, na pudełkach z płatkami śniadaniowymi i oczywiście w reklamach. Mimo, że ich sława przygasła w latach 90-tych, California Raisins są wciąż bardzo żywi, z rozmowami na temat filmu poklatkowego w pracach.
„Gimme a break”
Ale slogan „Gimme a Break” pochodzi z lat 80-tych, nie przyjął się do końca, dopóki uaktualniony dżingiel nie został sparowany z kochającymi Kit Kat przyjaciółmi proszącymi o „oderwanie mi kawałka tego batonika Kit Kat”.”
„This is your brain on drugs”
Jedna z najbardziej trwałych reklam PSA wszech czasów, ta reklama była w sam raz przerażająca i przystępna, aby przestraszyć całe pokolenie o niebezpieczeństwach związanych z zażywaniem narkotyków. Nawet dzisiaj, parodie reklam i kontynuacje są nadal tworzone.